reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
to naprawde cudne uczucie, a jak jade czasami w autobusie i on mi tam skacze, to śmiać mi się chce samej do siebie bo sobie myslę, ze jestem taka szczęśliwa a wszyscy w około nie mają pojęcia ze u mnie w brzuszku mały brzdąc ;-)


wiecie co ostatnio miałam atak histerii - opierwszy raz, prze męża oczywiście bo, siedział i grał sobie na kurniku, a ja sobie leżałam obok na kanapie, i mały zaczą sie ruszać więc wołam go , choc daj ręke to poczujesz jak ci synio skacze, a on do mnie ze teraz gra i jak kopną tetaz to i póxniej tez kopnie.
Normalnie tak sie rozryczałam że szok, wyłam i wyłam, ten sie zerwał z z przed kompa, nie wie o co mi chodzi , a ja nic nie mogę powiedziec tylko wyję, jak mnie zacza pocieszać i przytulać to ja w jeszcze większy i większy ryk. W końcu on mówi ze jak nie przestanę to on wychodzi bo mnie nie rozumiei i juz słuchać nie moze. Na co ja jeszcze bardziej , jesli to mozliwe, ryczę. No ale tak koło mnie sie połozył, głaskał, tulił i jakos po mału skończyłam czerwona jak burak, oczy jak u królika ale az mi lepiej, sie zrobiłao :-D
 
Kochana nic sie nie stało generalnie ale widzisz problemy życiowe typu chrzcin ślubu wyobraź sobie że na twoim slubie będzie z twej strony:
-Mama
-tata
-brat( z dziewczyną)
-Brat młodszy
-babciax2
-dziadek x2
a z strony mego faceta
-mama

zajebiście nie
 
Zafasolkuję jaki kościół... facet Mineralnej jest przecież świeżo po rozwodzie...

Mineralna sama sobie takie zycie wybrałaś... ja mam podobną sytuację w rodzinie ale ja jestem tą rodzina która została zostawiona... i również na ślubie ojca nikt z rodziny nie był... (ja też nie) to akurat mnie nie dziwi...
 
Kochana chciała bym bardzo by przyjechali tylko widzisz oni uważaja sie za lepszych gdzie by oni sie fatygoweali prawie 300km do nas na śląsk. ma ciocie jedna która ma prawie 70 lat.
Ma kuzynki ale wsyztkie to takie panie z piórkiem w dupci .Ojca ma pracuja w jednej firmie ale on Jowitki nie bedzie uwazał za wnuczki bo co bo mój sie rozwodzi.
Kolegów tez nie ma bo cały swój czas pośiweca mi, domu pracy rodizna jak i dla niego tak i dla mnie jest najwazniejsza.

Kościół kochane kościół oni nie mieli kościelnego oni mieli tylko cywilny.

Fifka: dopiero po pewnym czasie zaczełam sobie to uswiadamiać ale co mam byc z kims kogo nie kocham i mieć wesele na 200 osób czy byc szczesliwa kochana i miec 15 osób. Ja mam kilka kuzynek kuzyna ciocie itp ale moja rodizna jets od lat skłócona kilka rayz podejmowlai próbe zjednoczenia ale nie udało się sa skłóceni o głupi dom sprzed 100 alt z kamienia poprsotu nie zrobiono testamentu i teraz są problemy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mineralna tez mam trochę zdanie takie ja Fifka, kota w worku nie kupowałaś.
Wiem, ze dla Ciebie to problem i smutek niemały i nie chce Cie urazić, ale może po prostu przyjmij rzeczywistość taka jaka jest, olej sprawe. Weźcie ślub jakieś małe spotkanie w gronie rodzinnym i po wszystkiemu:-)
 
Boze przeczytajcie to bo normalnie padam ze śmiechu!! :-D

630e83d6eec6aab16acf058c364145a5.png
 
reklama
Do góry