reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
mineralna: my tez nie mieliśmy kościelnego bo mój po rozwodzie, ale zrobiliśmy przyjęcie i w sumie było 45 osób, moja rodzina i najbliższa jego. Z tym że jego rodzina (jak i moja ) juz od 2-3 lat czekała na nasz slub, i wszyscy się bardzo cieszyli, że w końcu się odbył :-).
ale u niego była taka sytuacja, że jego była zona jest przez wszystkich znienawidzona, ze wszystkimi się kłóciła, no i to już miał rozwód oj już nie pamietam kiedy pare lat temu.
Także powodzenia, i nie przejmuj się tak to jest z rozwodnikami ;-)
ważne abyście wy wobec siebie byli uczciwi, szczerzy i oczywiście zakochani czego wam życzę.
 
Hahahah dobre! :-D

Jada zakonnice na rowerach i sie ciagle smieja hi hi hih ih, ksiadz jedzie z przodu odwraca sie i mowi
- ciszej tam moje drogie bo zaloze siodelka :pP


Rozmawiają trzy przyjaciółki. Jedna z nich mówi:
-Słuchajcie jak uprawiam seks ze swoim Józkiem to on w trakcie stusunku ma takie dziwne zimne jajka!
Na Drugi dzień odzywa się druga przyjaciólka:
-Ty ja się wczoraj kochałam z moim Bodziem i też miał takie dziwnie zimne jajka!
Trzeciego dnia, trzecia z przyjaciółek przychodzi pobita... i taka smutna siada przy przerażonych koleżankach.
-Boze co ci się stało - pyta jedna z przyjaciółek
-Oj bo ja wczoraj ze Zbyszkiem się kochałam i tak próbowałam jego jajka pomacać... i on się w końcu wkurzył i pyta co ja najlepszego wyczyniam... No i mu mówie że chciałam sprawdzić czy on też ma zimne jajka bo Józek i Bodzio podczas seksu takie mają...

Dumny ojciec do synka:
- Bocian przyniósł ci siostrzyczkę, chcesz ją zobaczyć?
- Później - pokaż mi najpierw bociana.

Na sali porodowej mąz czeka za drzwiami. Nagle przez szybke widzi żone i krzyczy do niej:
-Już jest na świecie?
-tak własnie urodziłam
-I co kochanie? Chłopiec czy dziewczynka?
-chłopiec
-A do kogo podobny?
-Aaa i tak nie znasz...

Wychodzi baba ze sklepu, w rękach siaty z zakupami.
Przed sklepem dorwał ją ekshibicjonista, rozpiął płaszcz i się okazał.
Babina się zapatrzyła na delikwenta i:
- O Jezu. Jajek zapomniałam kupić .

Po egzaminie spotykają się dwaj studenci.
Pierwszy pyta:
- Hey, a ty jak odpowiedziałeś na pytanie "Do czego służy zgrubienie na końcu męskiego członka?".
- Ja napisałem, że on jest po to, żeby zadowolić kobietę.
- To ja chyba mam źle.
- A co napisałeś?
- Żeby ręka się nie ześlizgiwała.

Maryja z Józefem postanowili ze Jezos jest już dorosły i ze wynajmą mu dziwne by stał się "prawdziwym" mężczyzna! Wybrali jedna z najpiękniejszych dziwek którą była Maria Magdalena. Zaprosili Jezusa do odzielnego pokoju i po jakimś czasie kazali wejsć Marii Magdalenie. Kobieta weszła i po paru minutach wybiegła z krzykiem! Przerażeni rodzice pytaja syna:
-Jezusie co się stało? Dlaczego ta kobieta krzyczała!!??
Na to Jezus:
-Wchodzi do pokoju kobieta... kładzie się i rozkłada nogi.. atrze rana cięta... więc przyłożyłem ręke i zagoiłem!

Umiera Papież Jan Paweł II i idzie do nieba. Staje pod bramą niebieską i mówi do św. Piotra:
-jestem wysłannikiem Boga na ziemi i chciałbym wejść do nieba!
św. Piotr patrzy się na niego... ty ja nie wiem o czym mówisz... choć zapytamy Boga skoro jesteś jego wysłannikiem.
I poszli. Bóg drapie się w głowe bo też nie wie o co chodzi i wysłał ich do ducha świetego... Duch święty tez nie wiedział o co chodzi ale mówi:
-Idzcie do Jezusa bo on ostatnio był na ziemi to moze coś wie..
No i poszli... Pamież opowiada Jezusowi o swojej posłudze na ziemi... Jezus drapie się w głowe i zabiera go na bok by porozmawiać w 4 oczy. Po chwili wraca zalany łazami ze śmiechu
-Jezusie i wiesz co to jest za człowiek??
-A no tam... pamiętacie jak byłem ostatnio na ziemi?
-Pamiętamy...
-Pamiętacie jak założyłem tam kółko rybackie? Ono do dzisiaj istanieje!!


Hahaha
 
Lamia: Ja kościelny moge wziąść bo oni mieli tylko cywilny.
To nie jest tak że jego rodizna z powodu ze sie rozwodzi nie chce pryzjechac tylko dla nich to za daleko oni uważaja sie zalepszych jakby mieli milony na koncie a ja była biedna i nie wiaodmo jaka. Tutaj to że sie rozwodiz nie ma nic do rzeczy no poza jego ojcem a tak to im chodiz ze jkabym chrzciny i slub robiła u nich albo blisko nich to by przyszli ale ze trzeba ok 250 km jechac to juz nie. ;/
 
reklama
Do góry