Powiedzcie mi dziewczyny, czy ja przypadkiem niezbyt emocjonalnie podchodzę do wyniku testu? Po prostu płakać mi się wczoraj chciało patrząc na tą pojedynczą kreskę. I potem ryczałam jak bóbr. Najgorzej było jak mnie facet przytulał, bo znowu zaczynałam. Teraz nie mogę z nim normalnie przez telefon pogadać, nie myśląc o tym.
Chciałabym by się udało, ale trzeba wykonać chłodną kalkulację nad stanem rzeczy.
Chciałabym by się udało, ale trzeba wykonać chłodną kalkulację nad stanem rzeczy.