reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Facet mojej siostry jest ze Śląska tylko wyprowadził się do Wrocka i czasem jak zaciągnie po ślosku to bajka takiego sluchać. Brat jeździ robić szkolenia po całej Polsce i jak mówi, że trafi na Śląsk to bardzo szybko łapie gwarę.
Najlepsze było oglądanie Niewolnicy Isaury na Tv Silesia, "Kaj idziosz?" "Luftnąć!" czyli w wolnym tłumaczeniu, gdzie idziesz? zaczerpnąć powietrza XD
 
Dla mnie to bardziej radiska:-) Ale tłumaczenie dobre:-) Ale jest bardzo duzo innych słów, które sa o wiele trudniejsze dla niewtajemniczonych:-)

Ja to gwary słucham codziennie. Wiecie jak to jest, w szkole, w pracy w urzędzie po polsku ( jest wieeeeele wyjątków oczywiście). Na osiedlach po polsku ( sporo ludzi przyjezdnych z całego kraju w latach 70/80-tych). U mnie na peryferiach miasta taki co "mówi" to się wyróżnia:-D
 
Ostatnia edycja:
Facet mojej siostry jest ze Śląska tylko wyprowadził się do Wrocka i czasem jak zaciągnie po ślosku to bajka takiego sluchać. Brat jeździ robić szkolenia po całej Polsce i jak mówi, że trafi na Śląsk to bardzo szybko łapie gwarę.
Najlepsze było oglądanie Niewolnicy Isaury na Tv Silesia, "Kaj idziosz?" "Luftnąć!" czyli w wolnym tłumaczeniu, gdzie idziesz? zaczerpnąć powietrza XD
buhaahhahahahah
ja jak pracowałam kiedyś w portalu społecznościowym i zajmowałam się forum, to tam była jazda, było jedno forum sląskie, na którym zarli się jak psy i własnie po ślasku i zgłaszali że mam reagować bo ktoś tam kogoś obraziła, a ja nic nie kumałam z tego co oni pisali
 
Soglam, niedawno pytałam na forum gdzieś się podziała :) dobrze, że pomału wszystko wraca do normy :) mam nadzieję, że wraz z nowymi siłami nadejdzie i małe szczęście :) życzę Ci tego z całęgo serca :)

Matko ale wy klikacie! nie nadążam ;p już zagubiłam wątki, na które miałam odpisać :)
Mineralna - nie możesz się smucić, bo i córcia smutnieje :) a więc uśmiech, poza tym ja gdybym była na Twoim miejscu sama bym chciała dostać pierścionek jak już luby byłby CAŁKIEM WOLNY ;) także bądź cierpliwa.
Ael - jak chodziłam jeszcze do technikum hotelarskiego, to miałam praktyki w Ustroniu na Śląsku w OSW, matko na początku kazałam sobie zdania po dwa razy powtarzać, ale ludzie strasznie sympatyczni i wydawali się być wiecznie uśmiechnięci :)
Zafasolkuję - widzę Twój cudny suwaczek :D
 
reklama
Do góry