reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

dobre ;-) az sie usmiechnelam ;-)
zmykam lulu kochane milej nocy dam znac jak wrócę od ginka ;-) przed praca ;-)

iwasku to dobrze ze wszytko dobrze ;-) WIERSZYK BEDZIE DLUGI :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja miałam ślub w styczniu :) pieknie było..masę świec w kościele..śnieg..kolędy- pięknie :) Nigdy bym nie zamieniła na ślub w upalne lub deszczowe lato..

Hmmm... ale można mieć jeszcze w zimę kiedy na dworze pada deszcz albo jest ochydna klapa... ja miałam w czerwcu i miałam rewelacyjną pogodę, było ciepło ale nie upalnie gorąco i nie padał deszcz. Taka jest prawda, że mamy w Polsce taki klimat a nie inny, że w każdej porze roku może być pięknie jak i okropnie.

No właśnie wiem, że przed pierwsze 3-4 cykle po odstawieniu duża szansza na bliźniaki ;) nie nastawiam się na nic bo trochę zawodu było ostatnio jednak, ale należycie się przykładamy do obowiązków, szczególnie że po odstawieniu mam taką chcicęęęę :-D

kurde wszystkie macie chcice a ja nie dość, że przed ciążą mój popęd pozostawiał wiele do życzenia to miałam ogromną nadzieję, że w ciąży będę mogła dogodzić mężowi i dorównać a tu jeszcze gorzej... :-( przykro mi jak on mi mówi, że pewnie on mnie nie pociąga bo tak nie jest ale ja po prostu nie mam ochoty!!!!

Ja jestem tak nakręcona na dzidzie,że mamy już nawet wybrane imiona.. strasznie bym juz chciala poczuc milosc rodzicielska .. miec malego skrzatka w domu .. :)

No to chociaż pochwal się nam tymi imionami... :-)
 
hehe :) każdy ma jakieś ukryte plany :).. tak naprawde to chce poprostu uczynic moje dzieci najszczesliwszymi na swiecie.. a osobiscie chce miec duza rodzine..ze jak bede siedziec jako pra pra babcia przy stole wigilijnym to będzie masa dzieci w okolo .. :)
 
No nie też się to marzy ale finanse nie pozwalają. Ja już oznajmiłam teściowej, która naciskała, że najlepiej to mieć dziecko jedno po drugim, że jak mój mąż zarabiał by 15 000 zł miesięcznie, mielibyśmy duży dom to ja mogę w ogóle nie pracować, urodzić 5 dzieci i siedzieć w domu, gotować, wychowywać je i być najlepszą matką na świecie... ale niestety, bo chcę żeby moje dziecko nie musiało się wstydzić przed innymi dziećmi, że czegoś nie ma bo rodziców nie stać, nie chcę też żeby było rozpieszczone ale np chciałabym być w stanie kupić mu to co napiszę w liście do św mikołaja :p
 
o matko :szok: ale szalejecie ostatnio z tym pisaniem, ledwo dałam radę przeczytać

Aga no minimum do świąt

Mijenka piernik jasny zapomniałam o Tobie małżonko. Nooo..to teraz masz okazje się wykazać w tej właśnie roli.:-D

Fifka ja będę miała wielki brzuchol to też wyjde z takiego założenia:-D
Kasia a do Londynu mi poleciał do pracy i dlatego tak mi smutnawo i w ogóle.;-)
Co tam kochana u Ciebie, może jakieś wieści nowe?

Krucha dziewczyny dobrze mówią, biegusiem po folik. Ja go biorę już prawie 3 lata

oj biedactwo, tulę mocno ale silna jesteś więc na pewno dasz radę i jakoś ten czas zleci

no to... werble... norma dla 1-12 tygodnia!! zadzwoniłam do męża rycząc jak bubr i powiedział tylko "ZARTUJESZ!" i przyjechał po mnie:) i cała drogę się śmialismy i wg jest super:D A mojemu to nawet zelka sie w oku zakrecila:)
to co, teraz oficjalnie.. porcja świeżutkiche fluidow:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ide jeszcze raz te wyniki poogladac;P

GRATULACJE!!!
 
Oj dziewczyny dziewczyny...Ja się nie obraziłam. Pisałam do was w sobotę rano, byłam zła i potrzebowałam kilku pokrzepiających słów, a odzewu praktycznie żadnego. Zrobiło mi się po prostu smutno. Więc i tak nie chcąc się wam żalić wolałam sobie zrobić długi seans House'a przeplatanego paroma filmami i wtedy trochę też odetchnęłam od forum na chwilę.
Naprawdę się nie obraziłam, mój poszedł wczoraj do pracy pierwszy dzień, zatęskniłam i też nie miałam ochoty na pisanie, więc na razie na kilka dni i tak dam sobie spokój. Przylazło mi parę frustrujących rzeczy na raz i chce sobie uporządkować je.
A w sobotę potrzebowałam jakiegoś rękawa do obsmarkania, no i niestety skończyło się na paru własnych chusteczkach.

Pozdrawiam, tym rocznicowym i urodzinowym gwiazdom wszystkiego najlepszego, tym zafasolkowanych szczere gratulacje i mocne buziaki :*
 
reklama
Do góry