Ojojoj BigChild a to w ogole nie wiem co poradzic, ale wczoraj jak bylam to tez akurat na NFZ i facet przez 15min wizyty powiedzial tylko dzien dobry, to po usg zaczelam go cisnac, a co mi tam, w koncu to jego praca i pytalam o wszystko po 5razy i siedzialam i wymyslalam pytania dokad mi sie wena nie skonczyla, w koncu powiedzialam zeby zmierzyl pecherzyk i ocenil za ile owu, musialam oczywiscie o to dopraszac to sie ruszyl do usg i pomierzyl...
Trzeba walczyc o swoje, ja stwierdzilam ze teraz wyciskam z nfzu co sie da i bede chodzic ile wlezie i robic badania ile sie da, bo tak czy siak chodze prywatnie do polowy specjalistow, a skladki placi moja rodzina takie ze hoho to niby dlaczego mam nie skorzystac. w przyszlym tyg ide do nowego gin z polecenia, moze cos powie ciekawego i u niego zostane, jak narazie mam jedna stala babke na nfz ale jak zaczynaja sie jakiekolwiek problemy to chyba ona nie jest zbyt dobra, dlatego tka czy siak chodze zawsze gdzie prywatnie.
co do staranek to doszlismy do wniosku ze staramy sie tak czy siak, a jak ten podzielony pecherzyk jest jakis wadliwy to po prostu nie zajde w ciaze i tyle, wczoraj panikowalam, a dzis juz na trzezwo mysle, co mi da tak naprawde czekanie miesiac lub dwa.. a wiecie ile kosztuja badania nasienia meskiego?
Trzeba walczyc o swoje, ja stwierdzilam ze teraz wyciskam z nfzu co sie da i bede chodzic ile wlezie i robic badania ile sie da, bo tak czy siak chodze prywatnie do polowy specjalistow, a skladki placi moja rodzina takie ze hoho to niby dlaczego mam nie skorzystac. w przyszlym tyg ide do nowego gin z polecenia, moze cos powie ciekawego i u niego zostane, jak narazie mam jedna stala babke na nfz ale jak zaczynaja sie jakiekolwiek problemy to chyba ona nie jest zbyt dobra, dlatego tka czy siak chodze zawsze gdzie prywatnie.
co do staranek to doszlismy do wniosku ze staramy sie tak czy siak, a jak ten podzielony pecherzyk jest jakis wadliwy to po prostu nie zajde w ciaze i tyle, wczoraj panikowalam, a dzis juz na trzezwo mysle, co mi da tak naprawde czekanie miesiac lub dwa.. a wiecie ile kosztuja badania nasienia meskiego?