zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
mnie znów dzisiaj brzuch pobolewa i muli i latam do kibela sprawdzać, czy mnie krew nie zalewaa u mnie kochane okazalo sie, ze jednak to nie bylo plamienie, tylko @ mnie dopadl wczoraj:-( @ przyszedl 8dni przed czasem, choler.a! umowilam sie na wizyte u dobrego profesora w wwie i jakos znow sprobuje zaufac nowemu lekarzowi. moze on poradzi i wdrozy jakies nowe, dobre leczenie w koncu.
dzis ide po wyniki prolaktyny,tylko niestety pewnie beda one nie miarodajne, bo przeciez dzien po pobraniu krwi dostalam @. eh...jutro chyba jeszcze raz na pobranie musze isc, tym razem LH i FSH...moze chociaz te hormony beda w normie
jak tak dalej pójdzie to mnie z nerwów zaleje