reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Moja odporność troszkę większa, pewnie z powodu trzech operacji kolana ;) ale wstałam dziś i zdziwiłam się bo mnie sutki bolą, a do @ jeszcze troszkę.

Może mieć wpływ, że się przedźwigałaś mnie się z tego powodu zdarzało coś takiego.
Mnie też tak cycki bolały w okolicach teoretycznego zagnieżdżania niestety nie zagnieździło się :-)
Odnośnie tego mojego jajnika. W czerwcu robiłam dowci.pne USG i nic nie wykryto, najprw w 12 dniu cyklu, później w 16 żeby sprawdzić czy pęcherzyk piknął. Podobnie z tm jajnikiem działo mi się na koniec lipca, kiedy tak bardzo liczyłam na ciążę, wtedy znów pracowałam dużo w ogrodzie i tez mogłam się ponaciągać.

Zafasolkuję mnie też bolą jajniki jak się przemęczam i dźwigam :p:) odpocznij trochę;)
W tym miesiącu po owulacji nie będę szalała z ciężką pracą zresztą będę miała sporo papierkowej roboty, więc na ogródkowe fizloe nie będzie czasu :-)
 
reklama
Mnie też tak cycki bolały w okolicach teoretycznego zagnieżdżania niestety nie zagnieździło się :-)
Odnośnie tego mojego jajnika. W czerwcu robiłam dowci.pne USG i nic nie wykryto, najprw w 12 dniu cyklu, później w 16 żeby sprawdzić czy pęcherzyk piknął. Podobnie z tm jajnikiem działo mi się na koniec lipca, kiedy tak bardzo liczyłam na ciążę, wtedy znów pracowałam dużo w ogrodzie i tez mogłam się ponaciągać.

W tym miesiącu po owulacji nie będę szalała z ciężką pracą zresztą będę miała sporo papierkowej roboty, więc na ogródkowe fizloe nie będzie czasu :-)


Mnie nigdy nie bolały same sutki i dziwnie się z tym czuję ;) a propos pęcherzyka jak miałam naście to zdarzało się dość często że nie pękał i robiły się potem torbiele, ale potem się to ustabilizowało. Ja chwilowo cisza, ale kolo polowy miesiaca bedzie co robić, bo chociaż nie pracuję oficjalnie prowadzę dwóm osobom papierki firmowe :)
 
Olcia, nie długo czuję mojego szkraba ;) nawet się już stresowałam przed 19 tyg, że nic nie ma... ale poczułam chyba w połowie 19 bulgotki :) a teraz jak wieczorem leżę na plecach, to mogę pod ręką wyczuć jak się rusza :) a takiego mocnego jak wczorajszy kopniak jeszcze nie miałam i dlatego się cieszę :D
Fifka, to pochwal się na forum czy Ci wyszedł :)
 
Hahaha nie no... choć suknie mam odjechaną :-D bardziej jakbym się na studniówkę wybierała nie na wesele... ale co tam :-)
mój Małż ma bratową, której nie toleruje do granic możliwości i mi się to niestety udziela. To taka prosta szara mysza, nie wiele ma do powiedzenia. W każdym razie do czego zmierzam ;) my mieliśmy wesele 3 lipca a oni 28 sierpnia tego samego roku. Ja poszłam do fryzjera uczesałam się bardzo podobnie jak na moje wesele, tylko miałam inne róże wpięte jakiś tam make up koleżanka mi zrobiła. Po wejściu na wesele i zlukaniu towarzystwa już wiedziałam, że wyglądam jak gwiazda filmowa w porównaniu do reszty babek :) Mój Małż był ze mnie dumny :)
 
mój Małż ma bratową, której nie toleruje do granic możliwości i mi się to niestety udziela. To taka prosta szara mysza, nie wiele ma do powiedzenia. W każdym razie do czego zmierzam ;) my mieliśmy wesele 3 lipca a oni 28 sierpnia tego samego roku. Ja poszłam do fryzjera uczesałam się bardzo podobnie jak na moje wesele, tylko miałam inne róże wpięte jakiś tam make up koleżanka mi zrobiła. Po wejściu na wesele i zlukaniu towarzystwa już wiedziałam, że wyglądam jak gwiazda filmowa w porównaniu do reszty babek :) Mój Małż był ze mnie dumny :)
I o to chodzi :)
 
Dagne pochwalę na pewno! :-D Zaraz kawusie zbożową zrobię i spróbuje :tak:

A sukienkę na jutro mam taką: sukienka7.jpg Tyle że moja jest czerwona a ten pas jasny jest biały. I nie ma tych kwiatów tylko wzory wyszywane z koralików. (po prostu ładniejsza od tej, ale ten sam wzór.) Teraz była u krawcowej bo w cyckach za luźna była :-D Ja noszę rozmiar 38 ale przez brzuszek ciążowy musiałam kupić 40...

Madziu ja nie dawałam zdjęcia brzuszka :sorry: Nikt nie chciał to nie robiłam :-(

Zafasolkuje mi tą sukienkę kupił mąż - sam wybierał. Bo on właśnie chciał żebym poszła tam jak księżniczka. :-p Jutro fryzjer, paznokietki i jazda!! Ja taką sytuację miałam na odnowieniu ślubu sąsiadów...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry