Ael ja mam niestety duze upławy,wiec mam uzyc całe opakowanie,później cos doustengo już po wyniku z posiewu.Powiem ,że wreszcie czuję, że może się uda,a po urlopiku zdrowi ,świezy i wypoczeci przystąpimy do staranek.No chyba ,że już coś we mnie siedzi
Może sie tak zdarzyć, bo staranka były w dzień owulki.
Jutro zapowiada sie u mnie wesoły dzień.Przyjeżdża siostra ze szwagrem i siostrzenicą.Wybieramy sie na rynek i do smoka, bo mała tyle sie bajek o Krakowie naczytała, zę chce wszytsko zobaczyć ,nawet kopiec Wandy.Żeby tylko nie padało,nawet jak ciepło nie będzie.
Lovka ja tez sie czasem z moim TZ kłóciłam to mu mówiłam ,żeby sie do mamusi wyprowadził itd., ale on jakoś nie chce.Twierdzi ,że to jest jego dom
W nerwach czasami głupoty sie mówi,żeby zrobic przykrosc drugiej stronie,tacy już dziwni jestesmy
Co tak pusto na forum??Wszystkie zapracowane.Ja mam luzy w pracy i marzę juz o wyjsciu z niej.jeszcze 4 godzinki.