reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Fiona a jak Ty się ogólnie czujesz??

Haahahaha my nawet pytania zadajemy takie same :p ale wizyte ja mam dopiero na 20.00 :( ale pracuję do 15 także jakoś wytrzymam, byle był już ten wtorek

Mnie okropnie bolą piersi! Tzn. wieczorem już tak bardzo nie ale rano i przez cały dzień to strasznie. Staram się ich w ogóle nie ruszać, poza tym jestem śpiąca, wracam z pracy i muszę na chwilkę przysnąć no i wieczorem o takiej godzinie jak teraz jestem padnięta mimo, że ja raczej chodzę późno spac bo koło 24

Jakos tak specjalnie piersi mnie nie bolachociasz przed spodziewana data @ bolały mnie i to bardzo dzien w dzien a teraz tylko czasami tak same od siebie jak by sie w nich cos robiło ale za to sutek nie moge dotknac bo bola raz mniej a raz wiecej .Od jakis czech dni spie na stojaco dosłownie bardzo jestem senna i mam mdłosci ale nie czesto moze jakos raz dziennie.dwa dni po spodziewanej sie @ pobolewał mnie brzych i to gdzies tak do przedwczoraj ale juz przeszło.Jeszcze co sie zmieniło przed fasolka jadłam słodycze np zelki a teraz jak robimy zakupki przechodze koło stoiska z słodyczami i nic a nic mnie nie kusi tak jak by nie musiały istniec.Tyle z objawow
 
reklama
Tzn niby coś w tym jest... ja miałam takie minimalne przeczucie... po pierwsze nie potrafiłam spać na brzuchu bo mnie coś kuło (mimo, że to raczej nie jest możlwe, żebym cokolwiek mogła czuć) po drugie chciałam ćwiczyć brzuch bo znalazłam fajny trening i też stwierdziłam, że zaczekam do testowania no i po trzecie jechałam na weekend w góry i odmówiłam sobie alkoholu do grilla
 
Ostatnia edycja:
magda ja jeszcze nie testowalam bo jeszcze jestem lrzed erminem @ ;)) a to pobolewanie w brzuchu jest identyczne jak na @ wiec raczej nie bedzie fasolki:( a ta temp to chyba nie jest objaw zafasolkowania :( ehhh

fiona a ty miales jakies specjalne objawy na fasolke czy identyczne jak na @ ?

Bol brzucha miałam jak na @ i dla tego nie miałam nadzieji ze bedzie fasolka ale w dzien spodziewanej sie @ bolały mnie piersi i to bartdzo chociasz wczesniej nigdy nie bolały mnie cycuchy na @ i to było podejzane
 
Hehe magda to ja trening i alkohol odkladam zawsze po owulacji do czasu @ ;p i do tej pory nic ;p

Nawet nie wiecie dziewczynki jak bardzO chcialabym za pare dni wkeic tu zdj testu z pieknymi II kreseczkami ;))
 
A no i Fiona mi przypomniała mi jeszcze, że mam bardziej wyostrzony smak... tzn. nigdy bym chyba do tego nie doszła gdyby nie to, że wczoraj piekłam ciasto rabarbarowe i za dużo cukru dałam no i niestety ja nie jestem w stanie go jeść za to mój mąż twierdził, że przesadzam ale, że on cukruje wszystko w ogromnych ilościach to jakoś mu nie uwierzyłam ale dzisiaj przyszła teściowa i ją poczęstowałam i też stwierdziła, że wcale nie jest takie słodkie jak mówię, potem znów gotowałam bigos z młodej kapusty i też płakałam, że przesoliłam i sąsiadka jak spróbowałam to też powiedziała, że wcale nie przesolone.. więc tyl!

A teraz już uciekam spać bo padam!!!!!!! Dobranoc
 
:-( załamałam się wczorajszą I krechą, o niczym nie myślę dziś tylko o niej :-( i tak się zastanawiam dlaczego to życie jest takie okrutne jak coś chcesz w życiu z całego serca to nie dostajesz i nie masz, a jak nie chcesz to masz.. może i my kiedyś dostaniemy od losu naszą małą fasoleczkę, ale pomału tracę wszelkie nadzieje,że kiedy kolwiek przyjdzie ten dzień :-( :-( :-( :-(
 
A no i Fiona mi przypomniała mi jeszcze, że mam bardziej wyostrzony smak... tzn. nigdy bym chyba do tego nie doszła gdyby nie to, że wczoraj piekłam ciasto rabarbarowe i za dużo cukru dałam no i niestety ja nie jestem w stanie go jeść za to mój mąż twierdził, że przesadzam ale, że on cukruje wszystko w ogromnych ilościach to jakoś mu nie uwierzyłam ale dzisiaj przyszła teściowa i ją poczęstowałam i też stwierdziła, że wcale nie jest takie słodkie jak mówię, potem znów gotowałam bigos z młodej kapusty i też płakałam, że przesoliłam i sąsiadka jak spróbowałam to też powiedziała, że wcale nie przesolone.. więc tyl!

A teraz już uciekam spać bo padam!!!!!!! Dobranoc

Odpoczywajcie i spokojnej nocki
 
reklama
Pyscek kochana moja ;(;*** nawet tak nie mow ;) ciocia she wierzy ze juz nie dlugo i ty bedziesz nam marudzic ze piersi bola i bliskie spotkania z muszla masz ;*;))

Ciocia dobra rada she to wie ;)) i teraz napisze cos co zadko tu widze ;) bede sie modlic za wszystkie wyczekujace fasolki ;))

;** tulam cie mocno pyscku ;))
 
Do góry