reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

aaaaaaaaaaaha a ICSI to to samo co IUI? bo nie wiem.... aaaaa to u Was inna sprawa....

a przyczyna u nas?? hmmmmmm.... lekarz podejrzewa ze moze jakies problemy urologiczne właśnie...jak narazie nic innego nie wykrył a lekarz naprawde dobry i idzie jak burza z działaniami... chodzimy do niego od tygodnia a dowiedzielismy sie wiecej przez ten tydzien niz od innego lekarza przez rok..

nam jescze zostaje powtórzyć badania nasienia za miesiąc....zobaczymy czy coś pomogło to faszerowanie witaminami ;)


jesli wyniki się poprawia i u mnie test PCT bedzie ok to wtedy pozostaje nam czekać i bardzo mocno się przytulać ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie ICSI to in vitro jest, IUI to tylko inseminacja i masz po niej tylko 12% szans, wiec ja wybralam z tak marna armia in vitro mam 40% ze sie uda.
Ja robilam przeciwciala ale z krwi przeciwplemnikowe i jakies 3 jeszcze ale nie pamietam, jak znajde to ci podam zaraz. I dziwi mnie ze robicie ten TEST PCT skoro twoj i tak ma slaba armie to co mialoby zginac w tym twoim sluzie??? Nie kapuje tego, wytlumacz mi

A Twoj nie badal jeszcze zylakow bo nie byl u urologa. Moze tj powod. My znalezlismy nasz powod, to sa te hormony FSH i LH i moj chlop nie ma przeciwcial przeciwplemnikowych bo badal to juz

Juz znalazlam jakie robilismy p-ciala: jadrowe, toczniowe i jak sie nie myle to anty TPO to tez sa przeciwaciala
 
Ostatnia edycja:
aaaaha dzieki za wytłumaczenie ;) a kiedy masz date zabiegu? ... test PCT tak jak nam to wytłumaczył lekarz.... u nas sa tylko 2% sprawnych plemników.... i jesli przeciwciał nie ma to trzeba tez sprawdzić ta opcję, ponieważ ona juz wtedy wyklucza mozliwośc naturalnego zapłodnienia nawet jesli armia jest ok a co dopiero jesli tylko 2% jest sprawnych.... ale ten test zrobimy dopiero po powtorce badania nasienia bo licze na to ze sie poprawia.


my wraz z lekarzem liczymy i mamy andzieje ze chociaż parametry z 2% poprawia się do 5%.... toooo juz będzie bardzo dobrze ;)


androlog oglądał sprzęt męża i powiedział, że zylaków raczej nie ma.... no ale okaże się w poniedziałek u urologa...
 
Ostatnia edycja:
Sorry ale ja uwazam ze to glupie jest, nam nikt nie kazal tego badac, oczywiscie to nie do ciebie, ale lekarz szuka tam gdzie nie trzeba, dla mnie sens by to mialo gdyby armia byla ladna a nie zachodzilabys, a Wy musicie znalezc przyczyne czemu on ma zla armie i zaczac to leczyc, ty mlodziutka jestes, masz czas, gdybym byla w Twoim wieku kazalabym sie mojemu leczyc chocby to mialo trwac dwa lata, my nie mamy czasu juz, in vitro tez moze sie nie udac za pierwszym razem, a chce ruszyc z nim we wzresniu

A to 2% to masz zapewne ruchliwosci, wiec raczej nie ma szans na naturalne zaplodnienie, ale jak znajdziecie przyczyne to mozecie wyleczyc i wtedy jest szansa moze na IUI, teraz nie masz po co robic naciagna cie na kase tylko. Idzcie do urologa i wtedy sie dowiesz, moze twoj pzrechodzil jakies zapalenia i antybiotyki pomoga moze to te zylaki czy cos, bo skoro hormony sa ok, to musi miec cos z jadrami nie tak
 
Ostatnia edycja:
z jednej strony masz racje.... zgadza się.... ale jak juz szukać przyczyn to wszedzie... bo mzoe być tak ze armia się poprawi, znajdziemy przyczyne i mąż się wyleczy... ale u mnie (odpukać, puk puk) sluz bedzie wrogi.. ic o wtedy? kolejny rok czekania? ja wiem ze jestem młoda, ze mam czas.... ale wiek to nie wszytko... ja mam jzu bardzo silny instynkt maciezynski a maz ojcowski.... jest nam zle bez dziecka wiec po co odwlekac takie badania.... ja załuje ze nie zrobilismy badan nasienia na samym poczatku tzn... no np po pół roku staran tylo dopiero po roku.... ale llekarz nie kazał to nie robiłam..... teraz uwazam ze kazde badanie cos wniesie do diagnozy... wole zbadac i wiedziec niz nie zbadac i nie wiedziec.... o tak to ujmę.


i Amalfi ten test jest planowany dopiero po ponownym abdaniu nasienia i po wizycie u urologa,.... do tego zcasu moze cos sie mzieni i to badanie nie bedzie konieczne.....

98% patologicznych czyli 2% sprawnych
 
Ostatnia edycja:
Nie, nie chodzi mi o instynkt macierzynski, tylko o to ze ja robie in vitro, skoro mozna to u mojego leczyc, i gdybym byla mlodsza to bym poczekala az sie podleczy. I zgadzam sie ze nasienie powinno sie robic na pierwszym miejscu teraz potem u nas szukac przyczyny, bo tracimy czas tylko. Ja tez zaluje ze moj sie wczesniej nie zbadal, ale tak wlasnie sie z facetami cackamy, no nie?? No nic idz juz spac, jutro popiszemy sobie, mamy duuuzo czasu. I zrob te dredy wreszcie;-)
 
no cackamy sie.... jesli urolog powie ze zna przyczyne.... da leki.... mąż się podleczy, wyniki bedą lepsze to PCT nie bedzie.... ech.... człowiek dorosły, dojrzały, chce dziecka..... a nie moze.... życie jest brutalne.... ja mam 25 a mąż 28 i on tak bardzo chce, pragnie tego dziecka..... aż żal d.... ściska jak się na niego patrzy kiedy w TV lecą reklamy o dzieciach, ciążach, tatusiach itd.....

a dredy???? nieeeeeee...... lubię dredy, podobają mi się.... ale to nie dla mnie ;)

dobranoc dziewczyny :* miłego weekendu ;)
 
ale mialyscie rozmowe powazna niezle ... troche sie nauczylam mam nadzieje ze mi to nie bedzie potrzebne ale nigdy nic nie wiadomo a co do dredow nie lubie :-p
A teraz kochane milej nocy zycze :-)
 
rasta bo Twoj mial te rozszerzone badania pewnie, to jest narazie przed nami jeszcze. Mysle ze urolog cos znajdzie, moze wystarcza tylko antybiotyki jakies plus witaminy. Oby.Nie tak jak u nas:-(. Doczekamy sie powoli dzieci ,zobaczysz jeszcze. Ja juz wlozylam dzis pierwsze pieniadze pierwsze do koperty z napisem ICSI, bo zbieram na drugie, w razie czego.
atan obys nigdy nie wiedziala jak to jest. Jak to brzmi w Twoim suwaczku: staramy sie JUZ 1 MIESIAC ! Wow!
Dobranoc dziewczyny
 
reklama
Do góry