reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Magda, jeśli trafi się na dobrą położną, to nie koniecznie trzeba ciąć, wystarczy, że bardzo sprawnie wymasuje krocze. Fakt, praktycznie żadnej się nie chce, bo woli chrast-prast ciach i już bobo, nie myśląc o świeżej mamie. Właśnie moja siostra mi mówiła o takimś czymś "epino" czy jakoś tak. Jej koleżanka z pracy dostała zalecenie od gin w UK do używania tego 3-2tyg przed data porodu. Urodziła prawie bez bólu i bez cięcia.
 
reklama
Dajcie mi spokój :-D ja się igły boję a co dopiero cięcia :-D hahaha

cwaniary jesteście bo jesteście mężatki/narzeczone :-) na wątku jestem jedyna, która nie nosi nic na palcu :-D, i która jest na staraczkach ale się nie stara :-)
 
Magda - ja jeszcze tez nie mezatka. od jakiegos czasu zareczynowy na palcu, w lipcy slub ale staramy sie juz prawie dwa lata - zaczynalismy bez opalcowania :)
 
u nas by nie przeszło ;-) zaraz musiałyby być szybkie zaręczyny, szybki ślub .. nie chce brać ślubu,że względu na dziecko :-(

Iwasek,ale Ty już poważna kobieta jesteś ;-)
 
zgadzam sie, ze slub dla dziecka to pomyłka. :)
i w ogole ratowanie malzenstwa dla dziecka tylko i wylacznie.
ja tam jestem rodzicom wdzieczna, ze sie rozwiedli jak bylam dzieckiem - jak teraz na nich patrze, to w ogole sie dziwie, ze jestem na swiecie.
 
zgadzam sie, ze slub dla dziecka to pomyłka. :)
i w ogole ratowanie malzenstwa dla dziecka tylko i wylacznie.
ja tam jestem rodzicom wdzieczna, ze sie rozwiedli jak bylam dzieckiem - jak teraz na nich patrze, to w ogole sie dziwie, ze jestem na swiecie.

mogłabym to samo o końcówce napisać :-) ale moi się rozwiedli jak miałam 20 lat ;-) a siostra była" bo drugie dziecko spaja związek "

Iwasek, głupoty gadasz :-)
 
reklama
tak jak nad avatarkiem 33 wiosenki ;-) Ale muszę sie pochwalic że na imprezach daja mi 25-27 i nie wierza jak mówie ile już widziałam :-D:-D Zreszta trudno sie dziwić...wygadane toto i gęba sie cieszy prawie non stop więc..

Co do małżeństwa "z przymusu" to zdecydowane Veto. Moja młodsza siostra jak zaszła w ciąże to oczywiście rodzina pana bardzo napierała a ja stanowczo jej odradziłam. Rozstali sie gdy niunia miała roczek . Olał ja zresztą totalnie..taki nędzny robal . Uniknęła jednego problemu ale co sie odwlecze...rok temu rozwiodła się z ojcem drugiego dziecka. Jak mawiają "do trzech razy sztuka" ;-)

Dlatego mi się nie śpieszy..ucze się na "cudzych" błędach
 
Ostatnia edycja:
Do góry