reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Magda, jeśli trafi się na dobrą położną, to nie koniecznie trzeba ciąć, wystarczy, że bardzo sprawnie wymasuje krocze. Fakt, praktycznie żadnej się nie chce, bo woli chrast-prast ciach i już bobo, nie myśląc o świeżej mamie. Właśnie moja siostra mi mówiła o takimś czymś "epino" czy jakoś tak. Jej koleżanka z pracy dostała zalecenie od gin w UK do używania tego 3-2tyg przed data porodu. Urodziła prawie bez bólu i bez cięcia.
 
reklama
Dajcie mi spokój :-D ja się igły boję a co dopiero cięcia :-D hahaha

cwaniary jesteście bo jesteście mężatki/narzeczone :-) na wątku jestem jedyna, która nie nosi nic na palcu :-D, i która jest na staraczkach ale się nie stara :-)
 
Magda - ja jeszcze tez nie mezatka. od jakiegos czasu zareczynowy na palcu, w lipcy slub ale staramy sie juz prawie dwa lata - zaczynalismy bez opalcowania :)
 
u nas by nie przeszło ;-) zaraz musiałyby być szybkie zaręczyny, szybki ślub .. nie chce brać ślubu,że względu na dziecko :-(

Iwasek,ale Ty już poważna kobieta jesteś ;-)
 
zgadzam sie, ze slub dla dziecka to pomyłka. :)
i w ogole ratowanie malzenstwa dla dziecka tylko i wylacznie.
ja tam jestem rodzicom wdzieczna, ze sie rozwiedli jak bylam dzieckiem - jak teraz na nich patrze, to w ogole sie dziwie, ze jestem na swiecie.
 
zgadzam sie, ze slub dla dziecka to pomyłka. :)
i w ogole ratowanie malzenstwa dla dziecka tylko i wylacznie.
ja tam jestem rodzicom wdzieczna, ze sie rozwiedli jak bylam dzieckiem - jak teraz na nich patrze, to w ogole sie dziwie, ze jestem na swiecie.

mogłabym to samo o końcówce napisać :-) ale moi się rozwiedli jak miałam 20 lat ;-) a siostra była" bo drugie dziecko spaja związek "

Iwasek, głupoty gadasz :-)
 
reklama
tak jak nad avatarkiem 33 wiosenki ;-) Ale muszę sie pochwalic że na imprezach daja mi 25-27 i nie wierza jak mówie ile już widziałam :-D:-D Zreszta trudno sie dziwić...wygadane toto i gęba sie cieszy prawie non stop więc..

Co do małżeństwa "z przymusu" to zdecydowane Veto. Moja młodsza siostra jak zaszła w ciąże to oczywiście rodzina pana bardzo napierała a ja stanowczo jej odradziłam. Rozstali sie gdy niunia miała roczek . Olał ja zresztą totalnie..taki nędzny robal . Uniknęła jednego problemu ale co sie odwlecze...rok temu rozwiodła się z ojcem drugiego dziecka. Jak mawiają "do trzech razy sztuka" ;-)

Dlatego mi się nie śpieszy..ucze się na "cudzych" błędach
 
Ostatnia edycja:
Do góry