reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

od srody moge sie z nim stukac nawet 5razy dziennie i tak az do @, tzn mam nadzieje, ze @ nie przyjdzie, ale znajac moje szczescie to.... przyjdzie. Jutro ide na monitoring to sie dowiem czy pecherzyk mi pekl czy nie i co dalej zrobic.
 
reklama
witam Kochane :-) od wczorajszego wieczoru 20 stron.... nieźle :szok: :-) można się czasem posikać ze śmiechu jak się Was czyta :-) cieszę się, że do Was dołączyłam:-)
ja na razie się wyciszyłam... jak widzę swój termin testowania u ani i mój suwaczek to jakoś daje radę, wtedy jest ten dzień i nie ma siły żeby robić test wcześniej.... zobaczymy czy wytrzymam :-)
co do plamień przedmiesiączkowych to też mam zawsze jakieś 2-3dni przed @.... ale to @ dopiero za 1,5 tygodnia, a tu dziś widzę jakieś takie coś... troszkę brunatna wydzielinka, niedużo, ale jest..... tak, tak, wiem, że to pikuś, ale wiecie..... chciałabym żebyście mi powiedziały, że to jakiś objaw, znak, cokolwiek wskazujące na ciążę.... ale wiem, że "lipton" jak to mówi lilou ;-)
eh... to co się dzieje w mózgu starającej się o dzidzię kobiety to temat na jakąś książkę chyba :-)
co do bzykanka w płodne... powiem Wam, że też zauważyłam, że mój mężuś tak to całe życie chętny, nigdy nie był na "nie", a tu teraz taki jakiś powściągliwy ;-) też padł tekst "bo teraz to Ty się nie kochasz ze mną tylko z moimi plemnikami" :laugh2:
jedziemy teraz do teściowej mej.... upiekłam placek, ale nie wiem czy mi aby na pewno wyszedł..... :crazy: ale zaleje polewą czekoladową i będzie dobrze :-)
wracam w piątek i coś mi się zdaje, że będę miała sporą lekturę :-) ale to dobrze, piszcie jak najwięcej i mam nadzieję, że jak wrócę to zobaczę na forum 4 kreseczki :-) dwie pauliny8820 i dwie - malinowy_sen :-) trzymam kciuki !! uda się!! :-)
 
ela_86 hej, ja tez plamie i na dodatek boli mnie brzuch jak przed @ wiec pewnie nie bedzie II :-( a co do plemników, to mój tez sie wkurza, ze teraz to mechanicznie idzie a nie z miłości ;-) ale strzeli focha i robi swoje hehe :-)
 
anna_ aż mi ciary przeszły..... naprawdę tak myślisz?
iskierka nadziei wzrosła to iskry nadziei.... ale nie mogę się teraz napalić, żeby nie było 2razy większego rozczarowania....
ale z drugiej strony..... => :rolleyes: uśmiech na twarzy obecny.... :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ela to ja ci powiem że to twoje dziesiejsze mini plamienie to plamienie implatacyjne :-) trzymam kciuki :-)

też sobie o tym pomyślałam

łyklam duphaston i znowu mi się niedobrze zaczyna robić-- ehh czego się nie robi dla bejbika...
coś mnie zaczyna w krzyżach lekko łamać- czyżbym miała dostać @ wcześniej:szok:
ja się zegnam bo jakaś zmęczona jestem..dziś nad ranem jeszcze jakieś koszmary mi się śniły i spac nie mogłam:no:
do jutra Klanie :*
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
jejku ile do nadrabiania miałam od wczoraj ... lecicie...
ale sie uśmiałam dziewczyny ... z ta armią, "bzykaniem nie ze mną tylko z moimi plemnikami", jakbym mojego małża słyszała...
"poród rodzinny" też niezły tekst ... będziemy jedna po drugiej lądować na porodówkach, a jak będzie któraś rodziła w tym samym dniu to będą bliźniaki, trojaki ... forumowe :D
 
A my dzisiaj wzielismy sie za bzykanko dla przyjemnosci i nic z tego nie wyszlo.oboje sie cos zblokowalismy.w czwartek to sobie nadrobimy.bedzie duzo wolnego czasu, stworze romantyczny nastroj, napije sie winka, zeby wyluzowac i bedzie dobrze.
A propo gotowania to niestety jestem wielka porazka.moze wy mnie zmotywujecie do eksperymentowania w kuchni i czegos sie przy Was naucze.ja prosze o jakies mega proste przepisy, zeby nie mozna bylo tego sknocic.
 
reklama
anna_ aż mi ciary przeszły..... naprawdę tak myślisz?
iskierka nadziei wzrosła to iskry nadziei.... ale nie mogę się teraz napalić, żeby nie było 2razy większego rozczarowania....
ale z drugiej strony..... => :rolleyes: uśmiech na twarzy obecny.... :-)

oj tam oj tam :-) tylko spokojnie... z uśmiechem trzeba poczekać, nie tracić nadziei i nie wariować. Ale miło by było, bo staraczek na naszej liście przybywa i już się nie mieszczą powoli, więc więcej kobitek musi przejś na jasną stronę macierzyństwa :-) albo najlepiej wszystkie babeczki czekające z utęsknieniem na dzieciaczka :-)
 
Do góry