reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania pa laparo

hej dziewczyny, jestem po laparo, histero i sprawdzaniu drożności. Zabieg miałam 15 XI. Okazało się, ze mialam zrosty w macicy, endometrioze 1 stopnia, mięśniaka i oba jajowody zatkane (nie było żadnych podejrzeń do żadnej z tych rzeczy). Zabieg miał być czysto diagnostyczny.

Chciałabym się was zapytac jak wyglądał wasz 1wszy okres po zabiegu. Czy byl normalny? Taki jak zazwyczaj? U mnie tak to dziwnie wygląda, bo obecnie mam 30 dzien cyklu, od 8 dni mialam plamienia w kolorze jasnego brązu, taka kawa z mlekiem, wczoraj plamienie- sluz zabarwiony na czerwono i dziś już nie na krwi tylko znowu lekkie brązowe plamienie. Dodam, że po zabiegu sie nie staralismy, bo lekarz kazal poczekać, aby się wszystko zagoilo. Nasi lekarze sa teraz na urlopie, wiec czekam z telefonem, ale jestem bardzo ciekawa czy taki 1wszy okres po zabiegu (zwlaszcza histeroskopi) jest normalny. Ja to u was wyglądało?
 
reklama
Ja po laparoskopii(w lipcu tego roku) miałam rzeź…..okres 8 dni i bardzo intensywny
Histeroskopie miałam 4 listopada i okres miałam normalny
 
hej dziewczyny, jestem po laparo, histero i sprawdzaniu drożności. Zabieg miałam 15 XI. Okazało się, ze mialam zrosty w macicy, endometrioze 1 stopnia, mięśniaka i oba jajowody zatkane (nie było żadnych podejrzeń do żadnej z tych rzeczy). Zabieg miał być czysto diagnostyczny.

Chciałabym się was zapytac jak wyglądał wasz 1wszy okres po zabiegu. Czy byl normalny? Taki jak zazwyczaj? U mnie tak to dziwnie wygląda, bo obecnie mam 30 dzien cyklu, od 8 dni mialam plamienia w kolorze jasnego brązu, taka kawa z mlekiem, wczoraj plamienie- sluz zabarwiony na czerwono i dziś już nie na krwi tylko znowu lekkie brązowe plamienie. Dodam, że po zabiegu sie nie staralismy, bo lekarz kazal poczekać, aby się wszystko zagoilo. Nasi lekarze sa teraz na urlopie, wiec czekam z telefonem, ale jestem bardzo ciekawa czy taki 1wszy okres po zabiegu (zwlaszcza histeroskopi) jest normalny. Ja to u was wyglądało?
U mnie był mocniejszy ale przyszedł dość późno..
 
hej dziewczyny, jestem po laparo, histero i sprawdzaniu drożności. Zabieg miałam 15 XI. Okazało się, ze mialam zrosty w macicy, endometrioze 1 stopnia, mięśniaka i oba jajowody zatkane (nie było żadnych podejrzeń do żadnej z tych rzeczy). Zabieg miał być czysto diagnostyczny.

Chciałabym się was zapytac jak wyglądał wasz 1wszy okres po zabiegu. Czy byl normalny? Taki jak zazwyczaj? U mnie tak to dziwnie wygląda, bo obecnie mam 30 dzien cyklu, od 8 dni mialam plamienia w kolorze jasnego brązu, taka kawa z mlekiem, wczoraj plamienie- sluz zabarwiony na czerwono i dziś już nie na krwi tylko znowu lekkie brązowe plamienie. Dodam, że po zabiegu sie nie staralismy, bo lekarz kazal poczekać, aby się wszystko zagoilo. Nasi lekarze sa teraz na urlopie, wiec czekam z telefonem, ale jestem bardzo ciekawa czy taki 1wszy okres po zabiegu (zwlaszcza histeroskopi) jest normalny. Ja to u was wyglądało?

U mnie zupełnie normalnie z tego co pamietam [emoji848]
 
Co u ciebie? Jak się sprawy mają?
Dzisiaj byłam na wymazie w kierunku ureoplasmy, braliśmy antybiotyk i mam nadzieję że teraz będzie okej. Czekamy na wyniki ok 2 tygodni i w końcu mam nadzieję że uda nam się podejść do iui to będzie nasza 1 próba jeśli się nie uda to in vitro. Nie mamy coś szczęścia non stop coś, gdzieś heh.
A ty jak się czujesz ❤?
 
Dzisiaj byłam na wymazie w kierunku ureoplasmy, braliśmy antybiotyk i mam nadzieję że teraz będzie okej. Czekamy na wyniki ok 2 tygodni i w końcu mam nadzieję że uda nam się podejść do iui to będzie nasza 1 próba jeśli się nie uda to in vitro. Nie mamy coś szczęścia non stop coś, gdzieś heh.
A ty jak się czujesz ❤?
Wiem jak to jest, bo zdarzało się i u mnie 🤦 ja czuję się dobrze, we wtorek mam prenatalne badanie i tak się stresuje.. nie wiem dlaczego ale nerwy bardzo biorą górę.. wgl kiedyś myślałam że zobaczę dwie kreski i radość będzie już do końca ale my kobiety szczególnie te które tak długo się starają denerwujemy się z wizyty na wizytę, czy beta rośnie, czy pęcherzyk jest, czy zarodek, serduszko itd 😁 ale bardzo się cieszę że doszłam do tego etapu, czasami ciężko jest mi w to uwierzyć 🙏❤️ mam nadzieję że teraz już będzie tylko dobrze 🙏😍😍😘😘
 
A to może już będziesz wiedzieć kogo pod sercem nosisz chłopczyka czy dziewczynkę ❤ I na pewno będzie wszystko dobrze ! A jak ogólnie przeszłaś te procedurę ? Inseminacja mnie nie przeraża natomiast in vitro już tak, w szczególności punkcja.
 
reklama
A to może już będziesz wiedzieć kogo pod sercem nosisz chłopczyka czy dziewczynkę ❤ I na pewno będzie wszystko dobrze ! A jak ogólnie przeszłaś te procedurę ? Inseminacja mnie nie przeraża natomiast in vitro już tak, w szczególności punkcja.
Niczego się nie bój ;) przeszło bardzo dobrze i szybko, nie czułam się źle.. miałam transfer odroczony ze względu na możliwą hiperke ale nie dopuściłam do niej :) szybko zleciało, później transfer i pamiętam jak dzisiaj jak to małe światełko pelzlo 😁😁 możesz odezwać się na priv jeśli potrzebujesz info dotyczące konkretów :) zawsze służę pomocą, szczerze mówiąc ivf to jest najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć :) więc nie wahaj się ani chwili 😘😘
 
Do góry