reklama
martaha123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2014
- Postów
- 1 354
Kurczę Dziewczyny mam przeczucia.... dodam że zwykle mi się potwierdzały.... @ ma być w sobotę a mnie korci testować...
Stracha mam mega , ale może kupię dziś test.... Póki co nie mogę się skupić na pracy bo ciągle o tym myślę... jeśli przypuszczenia się potwierdzą to mój gin mnie chyba ochrzani, bo mówił żeby czekać do września. Zresztą sama mam stracha bo po 1 poronieniu zaszłam właśnie po 3 miesiącach i skończyło się źle...
Stracha mam mega , ale może kupię dziś test.... Póki co nie mogę się skupić na pracy bo ciągle o tym myślę... jeśli przypuszczenia się potwierdzą to mój gin mnie chyba ochrzani, bo mówił żeby czekać do września. Zresztą sama mam stracha bo po 1 poronieniu zaszłam właśnie po 3 miesiącach i skończyło się źle...
Enidka, witaj
Lisica, Aschlee, butterfly jak miło, ze o mnie pomyślałyście
U mnie 3 dzień @ Naprawdę się ucieszyłam jak przyszła
Dzisiaj jakoś bardziej przeżywam, może dlatego, że znajoma własnie się pochwaliła 2 kreskami, a to było ich pierwsze podejście i trochę jej zazdroszczę Takie życie.
No i w domu też mi było lepiej bo nie wchodzę na forum, nie rozkminiam, w ogóle nie miałam czasu na myślenie Krążyliśmy ciągle między jednymi rodzicami a drugimi, zahaczając o babcię i ten weekend minął straszliwie szybko..
No i dobija mnie to miasto, moje rodzinne to malutkie, ładne miasteczko, mam piękny rodzinny dom, a na co dzień mieszkam w jednym z najbrzydszych miast w Polsce, w małym mieszkaniu I zawsze jak wracam od rodziców to nie mogę się pozbierać...
jussastar, fajnie, że clo działa, oby udało się też Wam podziałać
Gabis, trzymam kciuki żeby wszystko było ok
Lisica, faktycznie dziwne te cykle.. Oby w tym owu się pojawiła Możesz mnie dopisać na listę z datą spodziewanej @ - 9.07
Martha, w sumie to co Ci szkodzi Najwyżej nic nie wyjdzie i zostanie Ci dalej czekać na sobotę
Lisica, Aschlee, butterfly jak miło, ze o mnie pomyślałyście
U mnie 3 dzień @ Naprawdę się ucieszyłam jak przyszła
Dzisiaj jakoś bardziej przeżywam, może dlatego, że znajoma własnie się pochwaliła 2 kreskami, a to było ich pierwsze podejście i trochę jej zazdroszczę Takie życie.
No i w domu też mi było lepiej bo nie wchodzę na forum, nie rozkminiam, w ogóle nie miałam czasu na myślenie Krążyliśmy ciągle między jednymi rodzicami a drugimi, zahaczając o babcię i ten weekend minął straszliwie szybko..
No i dobija mnie to miasto, moje rodzinne to malutkie, ładne miasteczko, mam piękny rodzinny dom, a na co dzień mieszkam w jednym z najbrzydszych miast w Polsce, w małym mieszkaniu I zawsze jak wracam od rodziców to nie mogę się pozbierać...
jussastar, fajnie, że clo działa, oby udało się też Wam podziałać
Gabis, trzymam kciuki żeby wszystko było ok
Lisica, faktycznie dziwne te cykle.. Oby w tym owu się pojawiła Możesz mnie dopisać na listę z datą spodziewanej @ - 9.07
Martha, w sumie to co Ci szkodzi Najwyżej nic nie wyjdzie i zostanie Ci dalej czekać na sobotę
martaha123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2014
- Postów
- 1 354
Gubson Ja mieszkam na wsi i ze wsi pochodzę -epizod miejski przeszłamna studiach i utwierdziłam się w przekonaniu że to nie dla mnie więc chyba wiem co czujesz
Co do testu to jak pojadę odebrać małą ze żłobka to kupię , decyzję o robieniu bądź nie zostawię sobie do rana , ale pewnie go zrobię. Sama nie wiem jakiego wyniku bym najbardziej chciała... eh ta kobieca natura....
Stracha mam i tyle...
Co do testu to jak pojadę odebrać małą ze żłobka to kupię , decyzję o robieniu bądź nie zostawię sobie do rana , ale pewnie go zrobię. Sama nie wiem jakiego wyniku bym najbardziej chciała... eh ta kobieca natura....
Stracha mam i tyle...
reklama
Aschlee, taak, jest obleśne, jak cały Śląsk, ale co zrobić.. Do rodziców mamy 130 km także niby nie daleko, ale trudno znaleźć czas. Trzymaj, trzymaj, przydadzą się A Ciebie nie korci, żeby zrobić test?
Jussastar, no, ale w domu to inaczej niż w mieszkaniu przy największym skrzyżowaniu w mieście
Kwestia kilku lat, zacznę pracować, bierzemy kredyt, sprzedajemy mieszkanie i kupujemy albo budujemy dom Ale mimo wszystko nie wracamy do rodzinnego miasta, tam nie ma perspektyw, pewnie będziemy szukać czegoś w okolicach Śląska, za miastem, ale jednak tak, żeby było do niego niedaleko
Jussastar, no, ale w domu to inaczej niż w mieszkaniu przy największym skrzyżowaniu w mieście
Kwestia kilku lat, zacznę pracować, bierzemy kredyt, sprzedajemy mieszkanie i kupujemy albo budujemy dom Ale mimo wszystko nie wracamy do rodzinnego miasta, tam nie ma perspektyw, pewnie będziemy szukać czegoś w okolicach Śląska, za miastem, ale jednak tak, żeby było do niego niedaleko
Podziel się: