reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania od wiosny/lata 2014

Justyna nie ma chyba innego wyjscia jak czyms sie zajac ipoczekac do terminu @. Jak sie o tym wszystkim nie mysli to w razie czego porazka mniej boli.Trzymam kciuki zeby to byla Fasolka ale mnie organizm czasem tez niezle w konia robil dlatego o tym pisze:sorry2:
 
reklama
Dominika ja tez sobie obiecałam, że w tym cyklu będę bagatelizować i czekam do @ ale właśnie tak jak mówisz nie wmawiam sobie tylko faktycznie to czuję :pOgólnie nawet nie miałam czasu ostatnio zbytnio się wsłuchiwać w organizm bo mialam wiele zajęć, na których musiałam się skupić. Zazwyczaj cykle mam 29-30dn teraz jestem w 22 dc :) owulacja raczej nie przesunięta bo objawy miałam gdzies od 13 do 16dc :) Nie monitoruję tego ani nie mierzę więc podaję przybliżony czas bo 100% pewności nie mam co do dnia :)No nic trzeba czekać i tyle:-) dzięki za słowa wsparcia. wiecie jak to jest..mimo, że człowiek nie chce się nakrecac i spokojnie czeka do @ to i tak gdzieś tam szuka potwierdzenia swoich przypuszczeń ;)
 
Domi a zrobił się synkowi rumień jakiś? Jest duże zaczerwienienie w miejscu gdzie był kleszcz? Jeśli nie to spokojnie.

Ja teraz się nie będę w ogóle dopatrywać objawów bo ponoć luteina daje je podobne. Mam spokój ;)
 
Aschlee no właśnie próbuję czymś się zając ale brak klientów w pracy w dniu dzisiejszym zmusza mnie do czytania pierdół w internecie niestety :D!
 
Najgorsza jest niepewnosc:D ja w pazdzierniku tez bede chciala wiedziec jak najszybciej czy sie udalo:D a zastanawialas sie nad bhc?Jak teraz jestes w 22dc a cykle 30dniowe,to mozesz zrobic na 3dni przed betke jak bardzo niecierpliwa jestes;P 3mam kciuki;)

Aschlee,jak sytuacja?Nie przyszla @,testowalas?;)
 
Dominika właśnie po ostatnich doświadczeniach na pewno będę czekać aż mi się spóźni parę dni @ choćby mnie skręcało :) czyli jakiś tydzień z hakiem ;)
 
Lisico,jest delikatnie czerwone,a w miejscu kleszcza malutka kropka czerwona.Moja mama mowi,ze nie ma potrzeby jechac,ja to przewrazliwiona jestem na punkcie swojego dziecka.Nie ma rumienia.Olkowi nawet po ugryzieniu meszki czy komara puchnie i rozlewa sie na pare cm odczyn,a tu nie ma.Za 6tyg. pojde z Malym na badanie na borelioze.
Przepraszam,ze Wam przynudzam,ale Martwie sie.
 
Przy luteinie roznie moze byc,szczegolnie z testem z ||.Mam w rodzinie dwie polozne,procz meza i mnie,to nikt nie wie ze powaznie myslimy o drugim dziecku i ze sie zaczynamy starac;)
 
reklama
Motylku, na pewno to bylo zatrucie, ale juz przeszlo ;)

Dominika, zdrowia dla synka! A to miejsce ciagle obserwuj bo rumien sie moze pojawic za jakis czas.

Lisica, mialam to samo, objawy byly, a jakze, ale wiedziam, ze moga byc po dupku i sie nie nakrecalam :-) Tak jest najlepiej! Trzymam kciuki!!!

Justyna, no 5 dni po owulacji to naprawde maaale prawdopodobienstwo, ze objawy sa ciazowe ;) A co do tego, ze nigdy tak nie mialas. Uwierz mi, moje cykle bardzo sie zmienily jak zaczelismy starania, bóle brzucha, bole cyckow itp.itd. a krecha byla jedna ;) Bedzie co ma byc, zycze Ci dziecia, pewnie, ze moze sie udalo, ale nie nastawiaj sie bo porazki bola..


Noo to zaczynam 9 tydzien ;P I coraz bardziej sie stresuje wtorkowa wizyta.. Kurde wszedzie pisza, ze maja mi rosnac cycki a nie rosna ;P Mam nadzieje, ze jestem dziwna, a nie ze cos jest nie tak ;P
 
Do góry