- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2013
- Postów
- 18 054
Lisica niby wiem...tylko ja zawsze sie nakrecam ze pewno cos nie tak jest:-( moga ale nie musza, ze to jakies zatrucie itp...mam nadzieje ze w poniedzialek bedzie juz troche lepiej i na pewno kupie test.Szczerze ten cykl spisalam na straty bo tak raz bylo raz nie bylo staran...od zabiegu tak nie bardzo potrafie wykryc kiedy plodne a kiedy nie...dlatego te moje obawy
Ostatnia edycja: