AniolekBB
Fanka BB :)
O jejku... ale miałam czytania z rańca....
Jestem w Szoku - Dorcia - Kochana gratuluję to chyba jednak wychodzi na to, że nie omijaliście dni płodnych Piękny prezent pod choinkę, życzę nudnej ciąży
Gabryska - Również wesołych i szerokiej drogi
Vinga - No i może dobrze, że synuś pojechał, odpoczniesz sobie, a Nataniel Faktycznie będzie miał próbe przed Twoją nieobecnością na czas porodu To teraz leż i odpoczywaj ile się da...
Amelia - Boziu jak ja Ci współczuje tych mdłości... oby jak najszybciej ustąpiły.. mnie męczyły do 14 tygodnia, z tymże wymiotów nie miałam codziennie. Co do wyjazdu na sylwestra to ja bym chyba odpuściła, Moi rodzice też po świętach jadą w rodzinne strony mojej mamy, zawsze jeździliśmy z nimi, ale że teraz Ciąża, nie najlepiej ją znoszę i jeszcze ta moja skracająca się szyjka to sobie odpuściłam, pojedziemy w wakacje, jak mała będzie już z nami Pokażemy babci jej 15 Prawnuczkę
Vegas - Dużo zdrówka dla Ciebie, niech ten katar już odpuści, ja używałam maści majerankowej, smarowałam sobie pod noskiem i troszkę pomagało.
Fuma - A to wstrętna @, ale nie ma co ten cykl musi być Wasz, bo jak wiadomo ciągłość w Terminach porodu musi być zachowana
Muffi - Fajnie tyle wolnego, nasza lista jest już niezłych rozmiarów.....
co Wy tak babki narzekacie na tą wage, super wyglądacie, a Ty Amelia nie wiem gdzie masz te 65 kg no chyba, że jesteś dużo wyższa o de mnie. Ja teraz ważę 63 ale pewnie przekroczę 70 wchodząc na porodówkę.
Wasila - faktycznie przykre to, że ominęli Cię w świątecznej premii, my takiej nie dostajemy od kilku lat więc chyba nie mam nad czym ubolewać, ale paczkę ze słodyczami dostałam normalnie, przecież nadal jestem pracownikiem....
U mnie po staremu, odpoczywam sobie w domu, wczoraj na chwile byliśmy na zakupach, kupiłam m.in fotel do pokoju małej żebym miała na czym tyłek posadzić, łóżeczko też już stoi. W styczniu reszta większych zakupów a potem biore się za pranie i urządzanie pokoju
Czuje się nienajgorzej, czasem mnie ciagnie brzuch i zakuje w pochwie, ale mam nadzieje, że szyjka w miare się trzyma, w piątek mam wizyte więc jeszcze tylko pare dni i mam nadzieje, że mnie troszke lekarz uspokoi.
Julka zrobiła sobie z mamy worek treningowy ale kocham te jej kopniaczki
Pozdrawiam i miłej soboty.
Jestem w Szoku - Dorcia - Kochana gratuluję to chyba jednak wychodzi na to, że nie omijaliście dni płodnych Piękny prezent pod choinkę, życzę nudnej ciąży
Gabryska - Również wesołych i szerokiej drogi
Vinga - No i może dobrze, że synuś pojechał, odpoczniesz sobie, a Nataniel Faktycznie będzie miał próbe przed Twoją nieobecnością na czas porodu To teraz leż i odpoczywaj ile się da...
Amelia - Boziu jak ja Ci współczuje tych mdłości... oby jak najszybciej ustąpiły.. mnie męczyły do 14 tygodnia, z tymże wymiotów nie miałam codziennie. Co do wyjazdu na sylwestra to ja bym chyba odpuściła, Moi rodzice też po świętach jadą w rodzinne strony mojej mamy, zawsze jeździliśmy z nimi, ale że teraz Ciąża, nie najlepiej ją znoszę i jeszcze ta moja skracająca się szyjka to sobie odpuściłam, pojedziemy w wakacje, jak mała będzie już z nami Pokażemy babci jej 15 Prawnuczkę
Vegas - Dużo zdrówka dla Ciebie, niech ten katar już odpuści, ja używałam maści majerankowej, smarowałam sobie pod noskiem i troszkę pomagało.
Fuma - A to wstrętna @, ale nie ma co ten cykl musi być Wasz, bo jak wiadomo ciągłość w Terminach porodu musi być zachowana
Muffi - Fajnie tyle wolnego, nasza lista jest już niezłych rozmiarów.....
co Wy tak babki narzekacie na tą wage, super wyglądacie, a Ty Amelia nie wiem gdzie masz te 65 kg no chyba, że jesteś dużo wyższa o de mnie. Ja teraz ważę 63 ale pewnie przekroczę 70 wchodząc na porodówkę.
Wasila - faktycznie przykre to, że ominęli Cię w świątecznej premii, my takiej nie dostajemy od kilku lat więc chyba nie mam nad czym ubolewać, ale paczkę ze słodyczami dostałam normalnie, przecież nadal jestem pracownikiem....
U mnie po staremu, odpoczywam sobie w domu, wczoraj na chwile byliśmy na zakupach, kupiłam m.in fotel do pokoju małej żebym miała na czym tyłek posadzić, łóżeczko też już stoi. W styczniu reszta większych zakupów a potem biore się za pranie i urządzanie pokoju
Czuje się nienajgorzej, czasem mnie ciagnie brzuch i zakuje w pochwie, ale mam nadzieje, że szyjka w miare się trzyma, w piątek mam wizyte więc jeszcze tylko pare dni i mam nadzieje, że mnie troszke lekarz uspokoi.
Julka zrobiła sobie z mamy worek treningowy ale kocham te jej kopniaczki
Pozdrawiam i miłej soboty.