reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Witam, u mnie też upał, ale dobrze, że klima w biurze i w samochodzie działa :) nawet się zbuntowałam i dzisiaj obiadu też nie gotuję, w taki upał nad garami stać?? wczoraj jak piekłam chleb to była masakra bo nie dość, że gorąco to jeszcze piekarnik grzał. zrobię jakąś sałatkę na szybko i fajrant i pewnie będe leżeć na huśtawce :)
ja jakoś strasznie Bogobojna nie jestem, do kościoła chodzimy rzadko, oczywiście po za Bożym narodzeniem i Wielkanoca bo to obowiązek, ślub kościelny zawsze chciałam, bo wiedziałam, że później mogą być problemy ze chrztem itp, ksiedza po kolędzie też przyjmuje, aczkolwiek mam o nich swoje zdanie, no ale w końcu to przedstawiciel Pana Boga.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Carla tak jedziemy do rodzinny. mam tam mamę, ojczyma i jej 2 siostry z rodzinami. w sumie jedziemy na chrzest ale zostajemy u mamy na dłużej sobie poleniuchować skoro mamy taką możliwość i tyle urlopu. a wiadomo że jak na mieszkaniu będziemy to i taniej nam to wyjdzie. w sumie i tak przez prawie cały pobyt będziemy sami w mieszkaniu więc też fajnie. też się nie mogę doczekać ale już tydzień to szybko zleci. :)

vinga rozumiem że jestem krótko z wami :)) i tak jak mówię, może po urlopie zapracuje na zaufanie i dołącze do grupy. :)
 
witam , ledwo żyję , upał straszny a mnie jakaś alergia dopadła , nos zatkany , głowa pęka , Majka też zakatarzona do tego znów ją wysypało , nie wiem czy to nie przez słońce. Piszecie o chrzcie .., ja postanowiłam, że dopóki nie jest świadoma sakramentów to zdecyduje za nią , czyli chrzest i komunie przyjmie, a później niech sama decyduje czy chce należeć do kościoła , uszanuje każdą decyzję.
Carla - tak ja pisałam , dobrze że nic się nie stało Neli , strasznie musiało to wyglądać. Ja zawsze smaruję twarz filtrem 50 , coby się za szybko nie postarzeć :), a Nela może tęskni za przedszkolem ?
Vinga - haha uśmiałam się , niezłą masz teściówkę , jak na mój gust kobiety powinny siedzieć w domu od chwili poczęcia , bo już wtedy są nieczyste :)
Angelika - zazdroszczę rodziny w Hiszpanii :), my mieliśmy lecieć pod koniec czerwca do Barcelony ale bilety są za drogie :/ , może w październiku się uda i pogoda w miarę znośna będzie.
Aniołek - ja też nie przyjmuje księdza , znam kilku naprawdę fajnych , takich z powołania ale też paru takich co skutecznie zniechęcają do całej 'instytucji '.
Dorcia - myślałam że już nikt nie wierzy w takie zabobony czy przesądy
 
Ostatnia edycja:
Hey dziewczynki ;)

Wczoraj byłam na imprezce na koniec studiów i teraz lecze kaca blehhh ;/ No i na domiar złego strasznie się przeziębiłam, no i chodzę i prycham ;/

Co do kościoła to ja byłam wychowana w rodzinie katolickiej (każda niedziela w kościele itp) ale w rodzinie nie pruderyjnej, tylko lajtowo nastawionej do katolicyzmu (w sensie od pewnego wieku mogłam nocować u moich facetów, jeździć na wyjazdy itp itd) i bardzo mi się podobała taka wersja katolicyzmu. W mojej pierwszej parafii do ktorej uczeszczalam wiekszosc zycia byli swietni księża, naprawde! Zero pier.dolenia, politycznych gadek, zakazów, nakazów itd. Mowili o tym, że musimy byc dobrymi ludzmi itd itd. Ale teraz kiedy przenioslam sie do innej parafii to rozumiem ludzi ktorzy psioczą na księży, bo tutaj oni są tragiczni!! Natomiast ja jestem zdania, ze ksiądz i kościół (jako budynek) nie są mi do niczego potrzebni, bo jesli chce pogadac z bogiem moge to zrobic wszedzie i kiedy chce. No, to tyle na ten temat :p Rozpisalam sie kurde :)

A ślub kościelny chciałam miec zawszę! :)
 
Witam:) znów późną porą...

ale teraz dopiero mogę funkcjonować. Moje mdłości plus te upały...leżę i kwiczę:/
Zastanawiałam się czy napisać o tym czy może lepiej przemilczeć...Ale jednak zdecydowałam że i ja się określę mimo że wyglada na to że moje poglądy są dosyć niepopularne w tym miejscu. Jestem wierzącą i praktykującą katoliczką a sakramenty są dla mnie bardzo ważne. Jednak do "instytucji kościoła" mam spory dystans. Amelia napisała że jest wielu fantastycznych księży ale są też tacy którzy skutecznie znięchęcają...i właśnie jeden z nich od wielu lat utrudnia mi życie. I najgorsze jest to że nie ma na to bata póki mieszkam w tej miejscowości. Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni:)

Muffi pytałaś co się stało...W niedzielę popołudniu jechaliśmy do teściów. W drodze złapała nas mega ulewa. Żeby uniknąć jednego ruchliwego i niebezpiecznego skrzyżowania skróciłam sobie drogę przez parking Lidla...na którym utworzyło się małe jeziorko. Zauważyłam je w ostatniej chwili i nie było odwrótu. Na szczęście nie zalało silnika ale uszkodziła się taka plastikowa osłona ze spodu samochodu. Właściwie nic takiego ale ciężko było ją umieścić na swoim miejscu kiedy ulicami płynęły potoki:/ W końcu jednak udało się nam dojechać...chociaż byliśmy cali przemoczeni.
Zdrówka życzę:)
Amelia no zdażyło mi się pojeżdzić kilka razy w życiu;) A tak szczerze to teraz już jestm trochę za stara;P Ostatnio siedziałam na koniu prawie rok temu. Ale uwielbiam fotografować konie:)
A Maję też smarujesz kremem z filtrem 50? Właśnie dzisiaj czytałam że są to blokery i właśnie zalecane dla osób uczulonych na słońce. A może pyłki? Mój m jest alergikiem.
ianka polecam stadninke w Woli Radłowskiej (w Twom powiecie;)) Pani Goraus. Mamy z tamtąd konika;)
vinga no niestety zabobony nadal obecne:/
Aniołek i tutaj się właśnie można zdziwić...Ja mam ślub kościelny i regularnie jestem w kościele a problemów z chrztem Franka miałam jak mało kto:/
Angelika udanego urlopu życzę:)

A właśnie, co do naszej "tajnej loży"...To mamy określone jakieś etapy wtajemniczenia? To znaczy ciekawi mnie co jest kryterium?

O tej porze raczej jestem tu sama dlatego...
Dobranoc:)
 
Ostatnia edycja:
Tesiak ja też chodzę do kościoła...zawsze jak czuję taką potrzebę...do spowiedzi dwa razy w roku idę-nie czuję potrzeby częściej. Ślub kościelny wzięłam pod naciskiem rodziców i teściów bo "tak trzeba" nim się dziecko urodzi. A ja chciałam pójść do ołtarza jak już Młodą odchowam-poszłam w ciąży - umęczyłam się i tyle miałam z tego pięknego dnia.
Oliwia do Pierwszej Komunii przystąpiła-choć ja uważam że takie dzieci są za małe żeby świadomie przyjąć Pana Jezusa do serca, wolałabym żeby to była jej świadoma decyzja...ale cóż...nie ja tu decyduję
Byłam wychowana w katolickiej rodzinie jak Muffi
W Boga wierze-ale księża mnie dobijają-nie lubię ich (choć są wyjątki).
U nas na mszy zawsze jest "wołanie o pieniądze" i "wyklinanie parafian" Szlag mnie trafia i tyle na temat mojej wiary.

Upałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł mam
 
Hejka -
Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce, mam lenia że szok. Upał masakryczny ale i strasznie słaba jakaś jestem, przyjdę pewnie do domu i znowu będe leżeć :D
A Wy żyjecie jakoś ??
Pozdrawiam i miłego dnia.
 
Amelia to fakt że tanie bilety lotnicze nie są takie tanie, a przynajmniej zalezy dokąd. czasami opłaca się bardziej w normalnych liniach kupić niz w tych tanich bo jak doliczysz bagaż to na jedno wychodzi a inny komfort podróży. ale czasami można coś upolować. ja kupowałam teraz dziadkom bilety w jedna stronę kraków-madryt na teraz więc już sezon wakacyjny z ryanaira i daliśmy niecałe 500 zł niby dużo ale to i tak chyba najtańsza opcja. no tyle że wizzair lata do barcelony i jest troszkę tańszy tylko chyba latają z katowic bo z krk wg wizz nigdzie nie lata a nie wiem jak z innych lotnisk. wizzair ma też lepszy bagaż bo za 90zł jest 32 kg. a ryanair ma podział na sezon i poza sezonem i w sezonie za 20kg jest 120 zł :szok: no i trzeba sprawdzać kilka razy dziennie jak już się chce coś upolować bo potrafią zmieniać cenny 10 x dziennie. i przy przeglądaniu warto wyłączyć w przeglądarce pliki cookies.



powiem wam że ja jestem wierząca, ale nie praktykująca, zresztą moja wiara zbyt silna też nie jest. choć wychowałam się w wierzącej rodzinnie. do bierzmowania musiałam zawsze chodzić do kościoła i się modlić itp...a pożniej pwiedzieli mi że co dalej zrobie to moja sprawa. i powiem wam że jakoś nie odczuwam takiej silnej potrzeby chodzenia do kościoła i wg. chociaż uznaje że lepiej mieć sakramenty niż nie mieć :) ale rodzina nigdy by na mnie nie naciskała i to jest fajne.
zresztą moje podejście do wiary bardzo się zmienniło kilkanaście lat temu kiedy moim ojczymem został muzumanin (moja mama dalej jest chrześcijanką).

i dziękuję za życzenia dobrego urlopu, mam nadzieję że się spełnią :happy:
 
a wiecie co jest u mnie w parafii? jestem w niej niecały rok ale takiego zaścianku to nigdy nie widziałam. ksiądz podczas mszy wyczytuje z imienia i nazwiska ile kto dał kasy!!! i powiedzcie jak ich do chol.ery lubić? sami dziwkarze, pedofile i materialiści. szczerze, nigdy nie znałam księdza z powołania.
 
reklama
vinga słyszałam o czymś takim i powiem że to chore... u nas na parafii jest ksiądz który zawsze otwiera koperte (po ślubie, chrzcie, itp ) i mówi że np za mało po za pogrzeb on bierze 500... :szok: a przecierz dajesz co łaska. zresztą paradoksalnych sytuacji można by wyliczać i wyliczać bo nasz proboszcz też jest walnięty bo inaczej tego nazwać nie można ;/ i niestety jest ich więcej niż tych miłych i z powołania :(
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry