reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od jesieni 2013

Agaawa współczuję poronień :-( ja wiem że się powinno robić testy po @ ale ja raczej jestem z tych niecierpliwych :-( zawsze szukałam prezentów przed świętami po całym domu i do tej pory mi tak zostało.. i tak samo z testami.. ciężko mi było wytrzymać wtedy więc robiłam wcześniej.. ale teraz jak będę robiła to zaczekam - mam nadzieję! :-D
kobietka ja teraz nie starałam się - nie mogłam - brałam leki jeszcze na poporodowe niespodzianki i ginekolog kazał mi się do listopada wstrzymać.. ale dzisiaj właśnie dostałam @.. więc proszę mnie wpisać na pierwsze moje testowanie 10 grudnia :-) myślę że za kilka dni uruchamiam testy owu.. muszę pilnować bo u mnie @ przychodzi kiedy ma na to ochotę a nie kiedy jej wypatruję :-D więc oficjalnie mogę powiedzieć że zaczynamy staranka taaadaaaam :-D


ps też kocham narty.. mam nadzieję że jak dwójeczka nam podrośnie to za jakiś czas już całą rodzinką pojedziemy :-)
 
reklama
Katka, mariaa u mnie tez byl bialawy sluz i czaly czas czulam mokro i to wszystko nadal sie utrzymuje...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
domka - będziemy trzymać &&& mooocno!
Ritta - daj znać jak z córeczką później po badaniach.. twoja budowała A2 a moja A1.. hehe budowa - teeemat rzeeeka :-D a jesteś z wykształcenia budowlaniec? :-)
 
nooo u nas od zawsze mikołaj przychodzi 6 grudnia a gwiazdor ukradkiem w noc przed wigilią zostawia prezenty pod choinką :-)
U nas też Mikołaj u Aniołek pod choinkę :tak: w rodzinie mojego męża jest tylko Mikołaj...
ehhh prezenty, ja jak zwykle zostawię wszystko na ostatnią chwilę :sorry:



Lisica - Jeszcze nie ma @ więc nie ma co się poddawać ALE nawet jeśli @ przyjdzie to też proszę się nie smucić - będziesz sierpniówką razem ze mną! :yes: Ja już zbieram ochotniczki do wątku sierpniowego :-)
Bardzo chętnie ;-)



Aaa, zapomniałam dopisać! Wiecie doskonale, że jestem przekonana, że będę sierpniówką. Ale wczoraj dostałam kolejne potwierdzenie na moje założenie - zadzwonili do mnie z propozycją pracy (nie szukałam). Praca wydaje się być fajna, bo w branży moich zainteresowań. Więc NA PEWNO zajdę w ciążę, ot tak, żeby nie było za łatwo w życiu haha :-):-)
Heh, pamiętaj, że nie ma sytuacji bez wyjścia :-p



Rita ja mam brata który wyjechał z Polski bo tu podał go taki jeden gośc o to że mu sprzedawał narkotyki, Pamietam jak Nadusia miała 2 tygodnie mieszkałam jeszcze u mamy, własnie ją kąpałam jak ktoś bez pukania mi wlazł na chate, okazało sie ze to policja z psami:szok: nie zamknęli za sobą drzwi a to był luty nie interesowało ich ze kąpie teraz dziecko tylko miałam stac i patrzec co oni robią kumasz?? POtem ciąganie po sądach na zezniania juz miałam dośc,,, a znam swojego brata... bo miał już kobiete i dzięki Gosi sie naprawdę zmienił skonczył szkole zdał mature, nie włuczył sie po nocach. Jak Nadusia miała rok bez zgody sądu wyjechał za granice i był ścigany listem gonczym, a pare miesiecy potem gościu co go podał pękł i sie przyznał ze to nie on, i oczyszczono go z zarzutów, a podejrzewam ze gdyby został w polsce to o wszystko by sie czepiali, byli teraz w czerwcu u mnie na ślubie, chociaż powiem wam ze z bratem ciezko mi było sie dogadac, ale chodzi tu o to ze on chciał dla mnie dobrze, kolezanki moje w wieku 15 lat jeździły po imprezach, a ja ja nigdzie nie jeździłam bo wszędzie był zawsze ktos kto mnie znał bo jestem cholernie do brata podobna i zaraz widział... moje koleżanki za przeproszeniem puszczały sie na lewo i prawo... a potem po tej mojej próbie samobójczej,,, zaczęłam sie z nim lepiej dogadywac, zabierał mnie ze sobą na imprezy, mimo ze dalej mnie pilnował, nawet jak związałam sie z moim kamilem był zły, ale teraz wie ze trafiłam na porządnego faceta... A bał sie... chyba rozumiecie.. Oni też jak byli u mnie na śubie to przyjechali tylko na tydzien bo tam praca( sa w Angli) mimo to przedłuzyli sobie tu pobyt do 2 tygodni i mówili ze bardzo by chcieli tu zostac, bo tu rodzina znajomi, a tam... ale chcą jeszcze dozbierac kasy i kupic sobie mieszkanie czy domek... też co jakis czas zawsze mi przysle jakis grosz:D w tajemnicy przed moim m zebym sobie cos kupiła:D:D
nawet na 20 urodziny fundnął mi tatuaż za 600 zł:D
Mówił ze jak juz chce sobie zrobic to w salonie a nie u jakiegos kretyna co myśli ze umie to robic:D:D
Taki brat opiekuńczy to skarb :tak:ja mam młodszego brata, o 8 lat, i dopiero teraz jako tako się dogadujemy...


Lisica - skoro @ nie ma, to... sama wiesz. Czekamy na Twoje II. :)
Kochana, nie ukrywam, że chciałabym, ale to raczej nie w tym miesiącu ;-)


U nas byla pani doktor. Wezly troche mniejsze ale narzady wciaz mocno powiekszone i corka musi lezec. Zaraz idziemy na tomograf glowy zeby sprawdzic zaroki.
Chyba szybko nie wyjdziemy :(
Ritko, jesteś silną kobietą, wspieraj córę, bo ona na pewno też to źle znosi. Odbijecie sobie jak wyjdziecie ze szpitala. Dużo uścisków!



Lisica - szkoda ,że ten test negatywny ,ale puki nie ma @ trzymajmy się nadziej ,że może jest zepsuty ;-)

Robiłam pink test, pisałaś kiedyś, że im nie ufasz, więc może może... :laugh2: jak do niedzieli nie dostanę @ to zatestuję ponownie z Katką.



To ja pamiętam mój śluz ciążowy bo to było pierwsze co mi się rzuciło w oczy i odbiegało od normy ,pojawił się w okolicy terminu @ i było go dużo , był kremowy ,biały, gęsty i to właśnie skłoniło mnie do testu w dniu @ , ale test wyszedł negatywny więc czekałam na @ , po około 5 dniach powtórzyłam test i były dwie kreseczki ;) Do tego męczył mnie ból piersi ,ale ja tak zwykle mam przed @ no i jak już się położyłam to takie ćmienie jak na @ ,ale ona nie przychodziła.
Ja mam śluz ciągnący, przezroczysty więc to chyba jednak śluz na @.
 
-caroline- wybacz tyle nas jest ,że zupełnie mi to umknęło :zawstydzona/y: już Cię wpisałam na grudzień i gratuluję rozpoczęcia staranek , wznoszę toast szklanką czystej :-D żartuję szklanką mineralnej ;)
Pamiętam jaka ja byłam szczęśliwa jak zaczął się nasz starankowy cykl ;)

No ja też z tych niecierpliwych ,ale nauczona doświadczeniem podczas poprzednich staranek oraz wielokrotnym zawodem w postaci jednej kreski staram się nie testować za wcześnie , jedynie jak mi się nieraz @ opóźniała w trakcie brania leków to testowałam jak szalona bo się zwyczajnie bałam ,niby się zabezpieczaliśmy ,ale wiadomo różnie bywa i to tak bardziej ze strachu bo mnie moja pani dr uprzedzała ,że nie wolno w ciążę zajść na lekach ,a gdybym już zaszła to mam się jak najwcześniej zgłosić i będziemy myśleć co zrobić.O dziwo teraz jak już się staram to gdzieś się tli myśl o teście ,ale zaraz przychodzi myśl ,że za wcześnie i lepiej poczekać czy @ będzie bo pewniejszy wynik będzie po @ jednak.No i mierzę temperaturę więc jeśli spada to wiem ,że nie ma sensu testować.

Agaawa - no to teraz mocno zaciskamy kciuki za Ciebie ,a Ty zaciskaj za mnie bo jutro u mnie połowa cyklu ;)

wiecie co ja miałam wcześniej nową skórkę forum , a wczoraj tę starą ,dziś natomiast znowu jest ta nowa :eek:, a ta karta co mam ją otwartą z listą jest cały czas po staremu...


wiecie co ?Lubię śledzie ogólnie ,ale rzadko kupuję bo ja wybieram te z lisnera ,a one są jednak drogie , no i wczoraj mówię do mojego męża ,że zjadłabym śledzie w oleju , na co mój mąż :
no co Ty jeszcze seksu nie było ,a ty już masz zachcianki ????:-D:-D on to jak walnie to jak łysy warkoczem o ścianę :-D nieraz jak jedziemy autem to ja płaczę ze śmiechu , mój mąż jest kierowcą i całe dnie za kółkiem , a na drodze spotyka różne ewenementy ( nieudolnych kierowców) i nadaje im stosowne nazwy wraz z kolegami ,z którymi jeździ , jak nieraz z nim jadę naszym autem to zaczyna marudzić na innych użytkowników, np
no zobacz jak ten placek jedzie zaraz się zatrzyma
albo
zapomniałeś kierunku parówo ( tak nazywa kierowców ,którzy nie używają kierunkowskazu)
albo
no co za serdel
lub ( tutaj miano pań za kółkiem)
co za zgrozelda
no ja nie wiem może mam dziwne poczucie humoru ,ale jak on zaczyna tak komentować to ja sikam ze śmiechu.
 
My juz po tomografii. No niestety cos w tych zatokach wyszlo, dokladniej w prawej. Zobaczymy co dalej.

Caroline jestem inz. budownictwa. Studiowalam na Politechnice Wroclawskiej.

Kobietka z pecherzem juz lepiej. Jeszcze troche boli ale lepiej
 
Ostatnia edycja:
reklama
No to ja też mam taki... Ale to u mnie przed @ dziwne. Zresztą on też jest dziwny, niby taki "typu płodnego", ale kompletnie inny, niż zazwyczaj...
No właśnie, niby taki płodny a jednak trochę inny...

Co dziś dobrego na obiadek robicie?
Lece umyć moje okno;-)
Okno myć? :szok: Jak dobrze, że u mnie leje i jestem chora... NIENAWIDZĘ myć okien.
Ja synusiowi zrobię naleśniki z jabłkiem bo prosi od 2 dni, a ja mam z wczoraj pierożki z kapustą (teściowa robiła). Mąż ma dniówkę więc wróci po 20 (pracuje 90 km od domu po 12 godzin :sorry:) i ma coś zjeść w pracy.
 
Do góry