reklama
blueberrry
Szczęśliwa :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2013
- Postów
- 5 645
BubblesGirl
Rodzinka w niebo wzięta.
Fakt, że rodzice wiedzieli wcześniej i brat męża też, ale gdy teście mnie zobaczyli to wyściskali i z radosci łzy popłynęły. Z rodziną brata męża, też było super. Bratowa męża wyściskała, wytuliła i odrazu wspomnienia jak to ona tez była w ciazy, ze to piękny okres w życiu.
Dziadkowie super, czekali juz na nowinę o prawnuku lub prawnuczce.
A jak im jeszcze odgłos serduszka puściłam to były łzy szcześcia.
Wiec w skrócie każdy bardzo sie cieszył.!
Nadzieja - kochana póki @ nie ma jest właśnie nadzieja! kochana!
Tak to juz 15 tc czas tak szybko leci, ze jestem w szoku ze to juz, brzuszek powoli rośnie (nie należę to osób płaskich na brzuszku, wiec u mnie widzę to powoli, ale spodni juz zapiąć nie mogę, wiec muszę rozglądać się już za takimi z ściągaczem), ale kobietki najbardziej to (.)(.) urosły, jestem w szoku.
Rodzinka w niebo wzięta.
Fakt, że rodzice wiedzieli wcześniej i brat męża też, ale gdy teście mnie zobaczyli to wyściskali i z radosci łzy popłynęły. Z rodziną brata męża, też było super. Bratowa męża wyściskała, wytuliła i odrazu wspomnienia jak to ona tez była w ciazy, ze to piękny okres w życiu.
Dziadkowie super, czekali juz na nowinę o prawnuku lub prawnuczce.
A jak im jeszcze odgłos serduszka puściłam to były łzy szcześcia.
Wiec w skrócie każdy bardzo sie cieszył.!
Nadzieja - kochana póki @ nie ma jest właśnie nadzieja!
kochana!Tak to juz 15 tc czas tak szybko leci, ze jestem w szoku ze to juz, brzuszek powoli rośnie (nie należę to osób płaskich na brzuszku, wiec u mnie widzę to powoli, ale spodni juz zapiąć nie mogę, wiec muszę rozglądać się już za takimi z ściągaczem), ale kobietki najbardziej to (.)(.) urosły, jestem w szoku.
Ostatnia edycja:
blueberrry
Szczęśliwa :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2013
- Postów
- 5 645
Aschlee aby ten dół szybko przeszedł i aby znów zagościł dobry humor u Ciebie :*
Aschlee widzę, że podobnie jak ja.. wczoraj widziałam, jak moja córcia wspaniale bawi się z siostry bliźniakami (2,5 roku) .. aż mnie w sercu ściskało... kiedy w końcu będzie miała rodzeństwo.. już nie mówię, ze codziennie o to pyta..:-(
Dzisiaj pomimo święta ogarnęłam cały dom... nie chce już myśleć poprostu...
Myślę, że styczeń szybko mi zleci... 13 urodziny córci, najpierw dla dzieci później dla rodzinki, 14 moje, później męża i chrześniaka!
Imprezka za imprezką... a wczoraj byłam u siostry na urodzinkach;-) Może na moje urodziny będę miała niespodziankę ;-);-)
U jakiego sprzedawcy kupujecie testy na all ?? może się skusze..
Dzisiaj pomimo święta ogarnęłam cały dom... nie chce już myśleć poprostu...
Myślę, że styczeń szybko mi zleci... 13 urodziny córci, najpierw dla dzieci później dla rodzinki, 14 moje, później męża i chrześniaka!
Imprezka za imprezką... a wczoraj byłam u siostry na urodzinkach;-) Może na moje urodziny będę miała niespodziankę ;-);-)
U jakiego sprzedawcy kupujecie testy na all ?? może się skusze..
reklama
K
kobietka22
Gość
Blueberrry - Witaj kochana cieszę się ,że podróż się udała , no ja jeszcze nie napisałam chyba jak to było jak się rodzinka dowiedziała, najpierw pojechaliśmy z życzeniami do mojej kuzynki wszyscy nam gratulowali potem zawieźliśmy moją babcię i mamę do teściów bo tam była wigilia ,a sami pojechaliśmy najpierw na wigilię do mojego taty i jego mamy , tata się bardzo ucieszył ,a babcia nie załapała w pierwszej chwili i mówi "dobrze dobrze może być i za parę lat ,ale żeby zdrowe było" a ja do niej ,że już jest no to zaczęła się radować pokazałam zdjęcie usg i babcia jak to babcia ,że najlepiej żeby była dziewczynka i ona już ma dla niej imię ;D , potem pojechaliśmy do teściów mąż włożył zdjęcie usg do torby jego chrześniaczki ,którą dostała w prezencie , no i był opłatek już wtedy wszyscy bardzo się wzruszali , potem zjedliśmy i przyszła pora na prezenty , dziewczynki rozpakowały ,ale chrześniaczka nie otwierała torby jak już każdy rozpakował swoje prezenty to powiedział jej żeby zobaczyła czy nic tam w środku torby nie ma, wyjęła i w pierwszej chwili pytała co to jest ,a szwagierka ,że to zdjęcie usg czyli ciąża i wszyscy popatrzyli na mnie , chrześniaczka podniosła zdjęcie wysoko do góry i wszyscy zaczęli płakać i gratulować mój mąż i jego brat padli sobie w ramiona i płakali , nawet teściowa płakała i chrześniaczka męża , szwagierka, teść , moja mama no i ja , normalnie jak sobie przypominam to znowu się wzruszam
I znowu się rozpisałam
Teściowa ogólnie zachowywała się jak zwykle , tylko zaczęła mówić ,że za mało jem , ja przed wigilią wszystko zwracałam i potem jadłam po trochu ostrożnie bardziej żeby jednak trochę się pożywić, było w sumie dobrze, za to w Nowy Rok mi nerwy zepsuła, bo jak wszyscy zjedli obiad to chciałam umyć talerze itd ,a potem szliśmy na spacer i potem chciałam kawkę i ciasto podać , ale teściowa powiedziała żebym zostawiła bo może będą jeszcze jedli , jak się ubrałam i szłam na spacer to podeszła z pretensjami ,że nie posprzątane ja jej powiedziałam ,ale przecież mówiłam ,a ona no tak ,ale nie ma kto sprzątnąć i po powrocie ze spaceru pomyłam z kuzynką talerze bo też była w gościach z nami i podałam ciasto , kawkę i pomyłam potem od razu żeby nie było.
Karla - proszę o dane do aktualizacji listy bo Ty mi zostałaś i Beata ,ale nie wiem co z Beatą bo jej dawno nie widziałam , pojawiała się????
Olushia - witaj ( nie wiem czy dobrze Twój nick zapamiętałam ,jeśli pokręciłam to wybacz mi ) zapisać Cię na listę staraczek?Jeśli tak to podaj termin @, lista jest na pierwszej stronie tego tematu
potem zawieźliśmy moją babcię i mamę do teściów bo tam była wigilia ,a sami pojechaliśmy najpierw na wigilię do mojego taty i jego mamy , tata się bardzo ucieszył ,a babcia nie załapała w pierwszej chwili i mówi "dobrze dobrze może być i za parę lat ,ale żeby zdrowe było" a ja do niej ,że już jest no to zaczęła się radować pokazałam zdjęcie usg i babcia jak to babcia ,że najlepiej żeby była dziewczynka i ona już ma dla niej imię ;D , potem pojechaliśmy do teściów mąż włożył zdjęcie usg do torby jego chrześniaczki ,którą dostała w prezencie , no i był opłatek już wtedy wszyscy bardzo się wzruszali , potem zjedliśmy i przyszła pora na prezenty , dziewczynki rozpakowały ,ale chrześniaczka nie otwierała torby jak już każdy rozpakował swoje prezenty to powiedział jej żeby zobaczyła czy nic tam w środku torby nie ma, wyjęła i w pierwszej chwili pytała co to jest ,a szwagierka ,że to zdjęcie usg czyli ciąża i wszyscy popatrzyli na mnie , chrześniaczka podniosła zdjęcie wysoko do góry i wszyscy zaczęli płakać i gratulować mój mąż i jego brat padli sobie w ramiona i płakali , nawet teściowa płakała i chrześniaczka męża , szwagierka, teść , moja mama no i ja , normalnie jak sobie przypominam to znowu się wzruszam I znowu się rozpisałam
Teściowa ogólnie zachowywała się jak zwykle , tylko zaczęła mówić ,że za mało jem , ja przed wigilią wszystko zwracałam i potem jadłam po trochu ostrożnie bardziej żeby jednak trochę się pożywić, było w sumie dobrze, za to w Nowy Rok mi nerwy zepsuła, bo jak wszyscy zjedli obiad to chciałam umyć talerze itd ,a potem szliśmy na spacer i potem chciałam kawkę i ciasto podać , ale teściowa powiedziała żebym zostawiła bo może będą jeszcze jedli , jak się ubrałam i szłam na spacer to podeszła z pretensjami ,że nie posprzątane ja jej powiedziałam ,ale przecież mówiłam ,a ona no tak ,ale nie ma kto sprzątnąć i po powrocie ze spaceru pomyłam z kuzynką talerze bo też była w gościach z nami i podałam ciasto , kawkę i pomyłam potem od razu żeby nie było.
Karla - proszę o dane do aktualizacji listy bo Ty mi zostałaś i Beata ,ale nie wiem co z Beatą bo jej dawno nie widziałam , pojawiała się????
Olushia - witaj ( nie wiem czy dobrze Twój nick zapamiętałam ,jeśli pokręciłam to wybacz mi ) zapisać Cię na listę staraczek?Jeśli tak to podaj termin @, lista jest na pierwszej stronie tego tematu
