reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania od jesieni 2013

reklama
Iwonka zyczenia dla Synka: duzo zdrowia,szczescia:) przepraszam ze tak pozno...
Mi wlasnie w Polsce dobrze nie jest:( wiem 'tam gdzie jest dobrze, tam nas nie ma.' Mamy rodzine w Niemczech.
 
Chodziło mi o to, że tyle naszych staraczek, albo mieszka za granica, albo planuje wyjazd:)

Ritta, Fimka - Nooo dobrze, że chociaż wy zostajecie:D Żal by było się pozbywać z kraju takich świetnych babeczek:-)

Też mam rodzinę w Niemczech, nawet wujek mi kiedyś proponował, żebym do nich przyjechała i do liceum niemieckiego poszła, ale stwierdziłam, że nigdy w życiu hehe;-)
Angielskim posługuję się biegle, a zaczęłam się go uczyć dopiero w liceum, za to niemiecki miałam od 3 klasy podstawówki i jakoś mi nie wchodzi do głowy, nie mogłabym się tak porozumiewać na co dzień:zawstydzona/y:
 
Ja też się nigdzie nie ruszam :-) tu mam wszystko czego potrzebuję.

Co do wina to moim ulubionym jest Choya.
 
Ostatnia edycja:
Lisica i tak trzymać:tak:

Chociaż rozumiem dziewczyny które wyjeżdżają, bo są różne powody i czasem nie ma wyjścia, ale ja bym się raczej nie zdecydowała, może to też dlatego, że paru moich znajomych powyjeżdżało za granicę(głównie Anglia) i wcale nie mają lepiej..

Ale Tobie Ada życzę powodzenia, jeżeli tego chcecie to niech się wam tam dobrze żyje i żeby się wszystko ułożyło po waszej myśli, powodzenia:tak:

Ja winka też lubię:-D Najlepiej tak sobie siedzieć i się relaksować z Mężusiem wieczorkiem, przy dobrym filmie i lampce wina.. A się rozmarzyłam:D

 
Ja tez rozumiem ludzi ktorzy wyjezdzaja bo roznie sie w zyciu uklada. Ja sie ciesze ze mi sie ulozylo i dobrze tu zyje. Jednak ojczyzna to ojczyzna i rodzina blisko. Nie rozumiem tylko jak co niektorzy w krotkim czasie wyzbywaja sie patriotyzmu. Wszystko co zwiazane z krajem jest be i w ogole Polska jest be. Jakby w innych krajach wszystko bylo idealne.
 
Bubbles moi znajomi ostatnio wrócili z Anglii zawiedzeni. Kolejni mieszkają w Danii i nie chcą wracać do Polski. Ja nie narzekam, mąż ma dobrą pracę w firmie państwowej, ja też nieźle zarabiam a przede wszystkim tu mam rodziców i nie wyobrażam sobie widywac ich raz na rok.

Ale mrozik łapie, jutro będę tańczyć na lodzie samochodem :-/
Dobrej nocy!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry