K
kobietka22
Gość
Szczerze to u mnie słodyczy nie ma w domu dużo , czasem mąż coś kupi i to leży i jak są dzieciaki to też nie jedzą u nas słodyczy i są o niebo spokojniejsi też mają różne zagrania ,ale nie tak jak w domu kiedy jedzą je codziennie może coś w tym jest.
Ada - no nie dużo , jak byłam na wizycie połówkowej u mojego gina 11 marca to ważyłam tylko 2 kg więcej niż przed ciążą i martwiłam się ,że dzidzia mała będzie ,a dzidzia duża była jak na swój wiek termin porodu z wagi wyszedł wcześniej niż z OM , od tamtej wizyty utyłam kilogram i na razie w miejscu stoję.
Może teraz nabiorę masy wagowo ..
Sąsiadka ,która rodziła w grudniu mówiła ,że przez całą ciążę utyła 6 kg lekarz mówił ,że dziecko rośnie przybiera na wadze i ma się nie martwić , dziecko ważyło 3kg , wody trochę czyli praktycznie szło na wody i dziecko u niej.
Ada - no nie dużo , jak byłam na wizycie połówkowej u mojego gina 11 marca to ważyłam tylko 2 kg więcej niż przed ciążą i martwiłam się ,że dzidzia mała będzie ,a dzidzia duża była jak na swój wiek termin porodu z wagi wyszedł wcześniej niż z OM , od tamtej wizyty utyłam kilogram i na razie w miejscu stoję.
Może teraz nabiorę masy wagowo ..
Sąsiadka ,która rodziła w grudniu mówiła ,że przez całą ciążę utyła 6 kg lekarz mówił ,że dziecko rośnie przybiera na wadze i ma się nie martwić , dziecko ważyło 3kg , wody trochę czyli praktycznie szło na wody i dziecko u niej.