reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

reklama
Hej kochane. Wyniki jutro o 14. Nie skusiłam się na bete i testu w domu też nie robiłam chociaż gin mowił zeby zrobic. Gdyby mi powiedział, że coś tam może świadczyć o ciaży to bym pewnie się skusiła.
Powiedzcie mi kochane jeżeli to jednak będzie torbielowate ciałko żółte to mimo tego działa tak jak powinno i ewentualna ciaża na tym nie ucierpi? I jeżeli to ciałko żółte i gin widział trzy "torbiele" to jest możliwość, że jajeczko uwolniły wszystkie trzy?
Bo ja głupia zaczełam tam płakać nie wiem czemu bo wiem, że to nie jest koniec świata. Sa leki i monitoring cyklu o którym lekarz wspomniał wiec myślę ze by sie go podjal. A ja beczałam sobie w rekaw zamiast sie wypytac. ;/. Pierwszy raz ryczałam u gina. No wstyd.
 
Hej dziewczyny. Dziękuję za wszystkie gratulacje, jesteście kochane. Moja beta z wczoraj to 90,78 :) Czekałam na ten wynik cały wczorajszy dzień i połowę dzisiejszego w niesamowitym stresie. Zdecydowałam, że nie będę już sprawdzać przyrostu bo to nie na moje nerwy. Jestem w szoku, że się udało i oczywiście się cieszę, ale nie do końca to do mnie dociera. Razem z betą zrobiłam TSH i obecnie wynosi 2,4 (jeszcze w lipcu było 3,03). FSH mam na poziomie 9 i stosunek do LH nie był prawidłowy. Prolaktynę miałam w górnej granicy normy więc też niemałą. Piszę to żeby dodać wiary tym z Was, które martwią się swoimi wynikami hormonów. Jak widać na moim przykładzie nie muszą być idealne żeby w ciążę zajść. Nie wiem jak z donoszeniem ale staram się myśleć pozytywnie. Trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że wkrótce wszystkie będziemy się cieszyć z naszych brzuszków. PanaKotka - o Tobie myślę szczególnie! Za Twoje wsparcie, zainteresowanie i pomoc, którą nam tutaj wszystkim okazujesz. Cykl z clo będzie tym szczęśliwym, zobaczysz. Wysyłam ciążowe wiruski :)
 
Lusia ovufriend mi wyliczył na 17 maja. Można tak wpisać.

Ewelinka miałam objawy, przede wszystkim zaburzenia snu: budziłam się codziennie kilka razy w nocy i nie mogłam zasnąć. Do tego bardzo często sikam i brzuch mnie pobolewa, jajnik kłuje raz jeden raz drugi. Tak mam od samej owulacji. Wczoraj miałam stan podgorączkowy i strasznie mnie suszyło. Za to w ogóle nie bolą mnie piersi, nie jestem senna, nie mam mdłości. To tyle na teraz :)
 
Falka strasznie się cieszę! No masz.. po prostu cudownie. Opowiadaj jak to wszystko było, po czym się zaczęłaś domyślac ;)
I życzę spokojnych 9 miesięcy!
wiruski łapię, łapię :-)
 
reklama
Lusia ovufriend mi wyliczył na 17 maja. Można tak wpisać.

Ewelinka miałam objawy, przede wszystkim zaburzenia snu: budziłam się codziennie kilka razy w nocy i nie mogłam zasnąć. Do tego bardzo często sikam i brzuch mnie pobolewa, jajnik kłuje raz jeden raz drugi. Tak mam od samej owulacji. Wczoraj miałam stan podgorączkowy i strasznie mnie suszyło. Za to w ogóle nie bolą mnie piersi, nie jestem senna, nie mam mdłości. To tyle na teraz :)

Juz wpisuje, gratuluje objawow
U mnie maz rano jak wrocil z pracy to poszalelismy moze jednak nie wszystko stracone ale te testy owulacyjne z alegro sa do du.. wogule nie ma 2 kreski po sluzie poznalam ze owulacje mam albo wczoraj albo dzis wiec czekam na ta cholerna @ nie mam sily do tego wszystkiego
 
Ostatnia edycja:

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
809 tys
Do góry