reklama
Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
witajcie. Ja dziś przywiozłam ze sobą trzeci dobytek - tatuaż. w ważnych i trudnych momentach swojego życia robie tatuaże a później jak zwycięża to z uśmiechem na nie patrzę. te jest związany z walką o mój prywatny cud..jest chyba najważniejszy z wszystkich.
justjestem
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2015
- Postów
- 5 567
Julka no to piona. Ja taż otatuowana
justjestem
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2015
- Postów
- 5 567
Misia moja koleżanka to samo ma.
Justjestem czyli to nie aż takie rzadkie. Bo dziewczyna od tatoo mu powiedziała ze jest 3 jej takim klientem. Zawziela się skubana i powiedziała ze będzie robić póki nie będzie idealnie- tylko nie wiem jak mój mąż to wytrzyma. Juz miał z kilkanaście sesji calodniowych na przestrzeni 2 lat. Wcześniejsze tatuaże przykrywa jednym.
reklama
Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
Mi tez się podobają tatuaże, od zawsze tak było ;-) mój kochany tez ma trzy tatuaże tylko większe od moich. ja swój pierwszy zrobiłam jak rozstałam się z facetem po 5ciu latach związki, drugi jak walczylam z nerwica w najgorszym momencie, a teraz ten - moja wiara ze doczekam swojego cudu. większość osób która nie wiem co się u mnie w zyciu dzieje nie zrozumie żadnego z nich, ale dla mnie są ważne i maja duże znaczenie.
ten jest dzisiejszy.
ten jest dzisiejszy.
Załączniki
Podobne tematy
Podziel się: