reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

reklama
Dziewczyny, jestem w szoku czytając co piszecie :-D Mnie mama urodzila majac 31 lat i kilka miesięcy. W życiu nie pomyślałam że mam starą mamę. Mama mojego męża urodziła trzecie dziecko w wieku 39 lat. Wydaje mi się że nikt na tym nie ucierpiał :-) Ja w najlepszym wypadku urodze pierwsze dziecko mając 30 lat. Nie widzę nic strasznego w tym żeby drugie urodzic w 32-35 lat :-)
 
Ludku, ja i Megi piszemy tylko o swoich osobistych odczuciach. Dla mnie to możecie rodzić i w wieku 40 czy nawet 50 lat. Ja już czuję się "starą matką". Nic na to nie poradzę...
 
Ludek dużo zależy od charakteru. Ale przyznaj szczerze ze 10 lat temu miałaś inna energię ( i nie chodzi mi o to ze mogłaś nie być wtedy gotowa itp) tylko ze teraz trochę siadlas na tylku :) a z wiekiem każdy by się rozgoscil w coraz to wygodniejszy fotelu mimo że będziemy szalonymi 50tkami ;)
 
Ja tez zawsze chciałam być młoda mama a jak zajde w ciaze w niedługim czasie to urodze mając 26 lat. monitoring będzie w pon bo gin jest na urlopie i chyba będę już po owu ale zobaczymy.
 
Mnie moja mama urodziła w wieku 22 lat, przeszły na nią fluidki ciążowe z przyjaciółki. Ale nie wiem ile mnie robiła ;p.
Ja zawsze mówiłam, że do 30 muszę się wyrobić. Chciałabym dwójkę. Cieszę się, że mój facet poczuł, że to już czas bo ja chciałam czekać przynajmniej do przyszłego roku, bo cały czas coś było do zrobienia, a to samochód, a to mieszkanie, a to szansa na lepszą umowę, a to jakieś wakacje itp. Powiem wam, że mój zaczynał temat dzieci 5 razy, a mnie łapała straszna panika. Mówiłam jakieś dziwne rzeczy albo nerwowo się śmiałam, aż w końcu mnie złapał i powiedział, że robimy teraz, nie ma sensu czekać na nie wiadomo co bo czas zawsze będzie nieodpowiedni i coś co można by zrobić.
Nie to, że nie chciałam mieć dzieci. Często wyobrażałam sobie jak spędzam czas z córką, jak tłumacze jej życie i pokazuje świat.
Synka strasznie się boję, że nie będę potrafiła.. U mnie w rodzinie przeważają dziewuchy i nigdy nie opiekowałam się małym chłopcem..
Ale synka też bym chciała.
Wracając do tematu, odkąd pierwszy raz nie użyliśmy zabezpieczenia i zaczęłam się zastanawiać czy może już jestem.., dopiero dotarło do mnie, że tak strasznie mi na tym zależy, że oszaleje.
Ale staram się wyluzować i po prostu dostaniemy fasolkę we właściwym czasie... Chciałabym jak najszybciej,ale chce po prostu cieszyć się z bliskości z moim facetem, tym, że się kochamy, że jeszcze może być beztrosko, głośno i spontanicznie ;)
 
Kaana mój K tez pierwszy zaczął temat dziecka. Sam z siebie zaczął temat a ja na to przystalam ;) tak jak ze ślubem itp hehe :D a tyle wkoło slyszalam ze to kobiety się proszą o ślub dziecko zamieszkanie razem, jakieś podstepy, intrygi... Nigdy tego nie zrozumiem :D
 
Ja jakoś w ogóle nie rozpatruje wydarzeń pod względem wieku. Zbyt dużo ode mnie nie zależy. Każdy ma swój los. Hehe przed 20ka nie wiem czy bym chciała byc mamą :-D Zawsze chciałam mieć jakiś zawód i można powiedzieć że lubiłam się uczyć :-D 24-25 lat to mój wiek w którym psychologicznie byłam gotowa :-) Ja na razie marze o dwójce i żeby pierwsza dziewczynka :-)
 
reklama
Kaana, mnie rodzice robili 4 lata... I pewnie dlatego jestem taka "wypasiona" ;) A tak na serio - u nas w rodzinie wgl problem z płodnością jest. Wszystkie kobiety mają problem. Może dlatego też zawsze chciałam jak najszybciej dzieci. No, ale los chciał inaczej.
No i fajny ten Twój, że Cię w odpowiednim momencie dosłownie przycisnął.
A co do bycia głośno - mnie Drwal ucisza. Zawsze się boi, że ktoś usłyszy. Zabiera mi tym sposobem trochę przyjemności. Czasem tylko pozwalam sobie na całkowite odpłynięcie razem z dzikimi wrzaskami hehe :D W końcu nie jestem egoistką i umiem się nieco kontrolować. On nauczony jak mnich - w kompletnej ciszy...
 

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
880 tys
Do góry