Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

[PanaKotka]

Mnie się wydaje, że jednak zimą więcej poczęrych, skoro późną wiosną i latem jest istny wysyp... Wszędzie widać teraz gondole i ciężarówki na "wylocie". Normalnie dzisiaj jak jechałam to chyba z 5 sztuk brzuchatych widziałam... I to z taaaaaaaaakimi bebzunami wielkimi.
I miałam wrażenie, że gapią się na mnie, bo na czole mam wypisane "niepłodna"...

 

[luska22]

moze na nowe becikowe jest teraz tak duzo ciezarnych

 

[PanaKotka]

Ok, ja na becikowym się nie znam. Możesz mi wyjaśnić o co kaman? Bo jeśli chodzi o takie rzeczy, to ja daleko za murzynami jestem hehe

 

[92Tynka92]

PanaKotka chyba chodzi o to ze samotne matki, pracujące na jakiś rodzaj umowy, uczące się i bezrobotne dostają po tysiącu do ukończenia przez dziecko roczku. Mogłam cos pominąć jeszcze więc musialabys sprawdzić w necie.
Rozbawilas mnie bardzo z tymi gapiacymi się ciezarnymi i napisem na czole ha ha ha. Wiesz co ja od jakiegoś miesiąca tez wszędzie widzę ciężarne i to ja się na nie gapie, oceniał ile mogą mieć lat i na kiedy przewidywany termin porodu po wielkości brzucha. No mowie Wam nieświadomie juz tak robię! Tez ze mnie niezla wariatka, ale to tez wina zboczenia zawodowego a nie tylko obsesji na punkcie ciąży:-)
Produkujecie w tempie expresowym jutro będę musiała pol nocy nadrabiac bo mam dyzur, wiec odezwę się wieczorkiem.
A teraz dobranoc:-*

 

[luska22]

juz pisze rzad od stycznia 2016 roku wprowadzi kazdej kobiecie ktora urodzi dziecko 1000 zl przez rok tyczy sie to mam ktore nie pracuja ucza sie sa bezrobotne a te ktore pracuja maja miec wyrownane do tego tysiaca jak maja mniej czy jakos tak

 

[luska22]

jestes polozna tynka?

 

[Suzi90]

Cześć dziewczyny z chęcią się do was przyłącze.
Mam 25 lat i w sierpniu rozpoczynamy z mężem 1 cs o upragnionego dzidziusia , data spodziewanej@ 16.08.

 

[luska22]

witaj suzi juz cie wpisuje w tabelke

 

[PanaKotka]

A no coś o tym słyszałam... Ale nie śledzę tego wszystkiego. W sumie to fajnie będzie. I te brzuchatki, co ja widuję, to raczej na dniach się będą rozwiązywać... Więc na becikowe się nie załapią.

Tynka, bo ja już ze śmiechem do tego podchodzę. Nikt ze znajomych nic nie wie. Ale chyba też mam dość ukrywania tego, że się staramy. Więc coraz częściej takie sytuacje mnie śmieszą niż wpędzają w depresję. Mam olbrzymi dystans do siebie. Patrze na te kobiety z zazdrością, ale mam wrażenie, że one wiedzą o moim problemie...

No i gdybym była położną, to nie dałabym chyba rady pracować... Na głowę by mi się rzuciło do reszty!


Suzi, Ciebie również witam gorąco i trzymam kciuki za szybki pozytyw

 

[luska22]

dobranoc dziewuszki do jutra