reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania i wsparcie po ciazy biochemicznej

Nifty nic nie wykrylo. Chlopiec.
Troche sie uspokoilam ale jednak nie do konca i dalej mam jakies zle mysli czemu ten pecherzyk byl powiekszony itp i czy to moze oznaczac jakies inne wady powazne :( rozwojowe lub jakies chromosomalne ktorych nifty nie wykrywa. Na razie sie staram troche wyluzowac ale ciezko. Jesli chodzi o prenatalne tez wyszly w miare ok. Tyle ze na prenatalnych mowili ze wyglada bardziej na dziewczynke a tu wyszlo ze jest chromosom Y mam nadzieje ze to nie jakies ubytki w budowie narzadow... Albo ze dali mi nie moj test nifty pro.
W kazdym badz razie na nifry piwychodzilo wszedzie 'niskie ryzyko' i jakies liczby typo 1 do 5 miliardow itp
 
reklama
Czytałam, że nifty myli się tylko w jedną stronę jeśli już: pokazuje dziewczynkę, a jest chłopiec- dzieje się tak ze względu na hormony matki. Nifty wykrywa mnóstwo schorzeń, moim zdaniem masz sporo powodów do radości i może to jest ten czas, kiedy powinnaś zacząć cieszyć się ciążą :) a co lekarz na to wszystko?
 
Mam pytanie w tym miesiacu mialam test pozytywny beta 22 potem brudzenie i po 4 dniach krew moj gin wziol mnie do szpitala i jakis malutki pecherzyk byl ale stwierdzil poronienie a na drugi dzien inny lekarz stwierdzil ze zadnej ciazy nie bylo ze to tylko miesiaczka sie spoznila. Niewiem co o tym sadzic. Mialam tylko 4 dni krwawienia i nic wiecej . Teraz nie wiem czy moge dalej starac sie o dzidzie czy mam odczekac miesiac tak jak pierwszy doktor powiedzial? Jak u was bylo ?
 
My od razu staraliśmy się w następnym cyklu, ale udało się dopiero w 3 cyklu po c. biochemicznej. Jeśli lekarz polecił czekać, to ja bym odczekała.
 
Nifty nic nie wykrylo. Chlopiec.
Troche sie uspokoilam ale jednak nie do konca i dalej mam jakies zle mysli czemu ten pecherzyk byl powiekszony itp i czy to moze oznaczac jakies inne wady powazne :( rozwojowe lub jakies chromosomalne ktorych nifty nie wykrywa. Na razie sie staram troche wyluzowac ale ciezko. Jesli chodzi o prenatalne tez wyszly w miare ok. Tyle ze na prenatalnych mowili ze wyglada bardziej na dziewczynke a tu wyszlo ze jest chromosom Y mam nadzieje ze to nie jakies ubytki w budowie narzadow... Albo ze dali mi nie moj test nifty pro.
W kazdym badz razie na nifry piwychodzilo wszedzie 'niskie ryzyko' i jakies liczby typo 1 do 5 miliardow itp
Co u Ciebie. ?
 
Nie najlepiej, chyba wpadlam w jakas depresje. Codziennie staralam sie znalezc jakies pozytywne historie z za duzym pecherzykiem, niestety takich nie ma albo poronienia albo wady :( trace cala nadzieje, kolejne usg na 3 lutego to bedzie 19 tydzien (o ile ciaza jeszcze bedzie zywa). Wiem ze nifty nie wykrywa wielu wad jak triploidia czy tez mozaiki i rzadsze wady chromosomalne. Zapisalam sie na 22 stycznia do psychologa na razie na rozmowe telefoniczna, nie daje juz rady i wysiadam psychicznie, boje sie martwego porodu, boje sie ciezko chorego dziecka ale nie potrafilabym usunac dopoki nie bede miala potwoerdzone na 100 procent ze to wada nieuleczalna bo chcialam dziecka i nadal chce ale nie takiego ktore bedzie cierpiec katusze czy funkcjonowac jak roslina :(
 
Zapytam lekarza ale amnio tez podobno nie wykrywa mozajek. Najgorsze jest to, ze ten pecherzyk swiadczy o wadach ale nie wiadomo o jakich. Moze to byc cos standardowego albo cos zupelnie rzadkiego czego zadne badanie nie wykryje :( zapisalam sie na usg genetyczne do specjalisty od wad plodu, bardzo polecanego. Niestety 1 wolny termin na 3 lutego ale i tak wczesniej niz w 18 tyg nikt mi takiego usg nie wykona. W 1 trymestrze mialam prenatalne usg ale nie wykryli wad w plodzie, niestety do 18 tyg jeszcze nie wszystko widac a zdarza sie ze i do konca nie widac :( ostatnio rozmawialam z dziewczyna jedna, czekajac w kolejce do lekarza, ze w 22 tyg dowiedziala sie ze jej plod ma raka i ze to b rzadki przypadek, nie wiadono czy urodzi sie zywy. Kolezanka moja robila amniopunkcje ze wzgledu na wystepowanie zespolu downa u meza w rodzinie, amnio wynik prawidlowy a dziecko urodzilo sie z powazna wada genetyczna zespol Aperta, tyle ze nie jest to trisomia tylko cos zwiazanego z bialkiem z chromosomie i badania prenatalne nawet inwazyjne tego nie wykryja :( niestety nie ma badania ktore mi w 100 proc da odpowiedź i rozwieje watpliwosci. Mozna monitorowac na usg. Tyle moge zrobic. Moze troche zaluje ze zrobilam nifty zamiast amniopunkcji, ale tez nie mialavym pewnosci. Na pocz stycznia mialam usg u lekarza... I teraz czekanie na ten luty. Chyba po prostu musze sie pogodzic z losem i co bedzie to bedzie...
 
reklama
Bardzo dobrze, że będziesz rozmawiać z psychologiem. Moim zdaniem powinnaś dać sobie szansę, i Twojemu dziecku również. Tak naprawdę żadna kobieta nie ma 100% gwarancji, że z dzieckiem będzie wszystko w porządku, pozostaje Nam tylko modlić się o to i wierzyć, że będzie dobrze.
 

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
823 tys
Do góry