Agu1531
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2018
- Postów
- 4 425
Ja jak się dowiedziałam o ciąży znajomej to poczułam taka rozpacz i łzy napłynęły mi do oczu (wstyd się przyznać), ale to była jedna z tych co tak mnie zniechecaly i mówiły że na pewno będą problemy u mnie i na pewno mam coś chore. Doszło do tego że poszłam do WC zadzwoniłam do męża i się rozplakalam... Powinnam się cieszyć ale nie potrafiłam nawet złożyć jej życzeń Noworocznych... To tak klulo w środku bo się bałam, że mi się nie uda...
Miałam tak samo i te myśli w głowie co jest że mną nie tak . Skąd się tacy ludzie biorą że czerpią przyjemność z dokopywania innym? Nie rozumiem tego jak można komuś mówić takie rzeczy nie będąc lekarzem i nie mając wyników przed sobą.