nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
Więc tylko beta da nam odpowiedź, trzymam mocno kciuki [emoji3590]Kolejny dzien bez @ i dalej z kolejnym negatywnym testem... ide właśnie na tą bete tylko nie wiem jaki sens.. i czy w ogole jest. Moze jak ja zrobie to przywołam ten okres
Ooooo, super, po cichutku gratulujęCześć dziewczyny!
Miałam testować dopiero w sobotę (@ ma być w sobotę lub niedziele), ale dziś rano zdziwił mnie trochę pomiar temperatury. Od dobrych kilku dni temperatura oscylowała mi pomiędzy 36.85, a 36.90, natomiast dziś rano miałam 37.20. Zrobiłam test będąc przekonana, ze wyjdzie jedna krecha, a tu już po niecałych 2 minutach miałam cień cienia :O dosłownie tak blady, ze nawet na zdjęciach telefonem ciężko go uchwycić, ale zdecydowanie jest. I teraz oczywiście żałuje tego testowania, bo jest za wcześnie, @ i tak może przyjść, a jeszcze dodatkowo robiłam test facelle, o którym naczytałam się właśnie masę negatywnych opinii, ze pokazują cień cienia, kiedy do zapłodnienia wcale nie doszło
U mnie też było coś widać w 10 dpo
Hej dzięki za kciuki... odebrałam betę i wzrosła po 3 dniach z 2800 na 3800. Byłam na wizycie prywatnej lekarz potwierdził ze nie ma pęcherzyka i ze prawdopodobnie ciąża pozamaciczna. Niestety moje narządy rodne wyglądają tak ze jeden jajnik znajduje się za macica i jest mało widoczny na USG. Podejrzenie padło ze to właśnie tam znajduje się ciąża pozamaciczna. Ogólnie z moich wyliczeń to powinien być już 7 tc. A z ostatniej miesiączki nawet 8tc. Lekarz pilnie zadzwonił jeszcze do innego specjalisty i umówił mnie jeszcze tego samego dnia na wizytę w klinice gdzie miał być jeszcze lepszy sprzęt usg aby moc zobaczyć ten schowany jajnik... jak szlam na ta kolejna wizytę (3 ginekolog z kolei tego samego dnia) wyglądałam jak 7 nieszczęść, oczy całe zapuchnięte od ryczenia, jakieś ostatki rozmazanego makijażu na twarzy, osłabiona bo nic nie jadłam od rana... Na tej kolejnej wizycie lekarz wiedział już ze ze mną nie będzie tak łatwo... robił mi USG może z 30 minut a może i dłużej, obejrzał jajniki (oba) i było wszystko ok, a w macicy znalazł pęcherzyk o wielkości 5mm. Dziwna sprawa bo to wg niego jest baaaardzo wczesna ciąża a na pewno nie 8,7,6 tydzień. Bete kontrolowałam od początku praktycznie i miałam betę 19 już 24 sierpnia. Potem stopniowo rosła. Jednoznacznie nie był w stanie wczoraj stwierdzić dlaczego pęcherzyk jest taki mały, postawił mi diagnozę ze jestem we wczesnej ciąży.... Idę dzisiaj znowu na betę a jutro znowu do niego na USG, sprawdzimy czy pęcherzyk rośnie czy jest obumarły. Dla mnie teraz najważniejsze ze nie jest to ciąża pozamaciczna....
Boże ile Ty się ochodzisz.... Mam nadzieję że tym razem trafiłaś na dobrego lekarza i dzisiaj będą dobre wiadomości, trzymam szalenie mocno kciuki.Lekarz akurat powiedziała ze beta ładnie rośnie.... omg ja zwariuje. Idę zaraz znowu na kucie... to już z 10 raz w ciągu ostatnich 3 tygodni
Co do bety rośnie, to dobrze, trzeba by było sprawdzić procentowo, ale nie musi się wcale podwajac a wystar zy żeby w odstępie 48h wzrosła o 66%.
U mnie owu w pon, zagniezdzenie chyba czułam koło niedzieli i w czwartek pierwszy pozytywDziewczynki za ile od ewentualnego zagniezdzenia test może pokazać już coś? Wczoraj miałam spadek temp dość mocny, dziś znowu wzrosła ale test biały.
Więc zaufaj lekarce.Ale jak mam sobie unormowac? Nie wiem.
.. mamy jakieś guzki, pokrętełka? Lekarka mówi że jest wszystko ok. Owulacja jest, endo jest, hormony są ok, wszystko jest ok. Cytuję lekarzy