reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

U mnie jeszcze ponad tydzień do @. Chociaż na oko mam teraz śluz jak na dni płodne, ale cholera wie czy w moim organizmie jest wszystko po staremu po poronieniu.
 
reklama
U mnie jeszcze ponad tydzień do @. Chociaż na oko mam teraz śluz jak na dni płodne, ale cholera wie czy w moim organizmie jest wszystko po staremu po poronieniu.
U mnie dokładnie to samo, śluz płodny mimo że wczoraj miałam dostać @. Umówiona do gina jestem na 10 stycznia. Od razu i mamę zarejestrowałam bo odkąd mnie urodziła nie była u ginekologa a na dodatek ma cukrzycę wiec powinna ze swoimi dolegliwościami iść w końcu do ginekologa. Trzymajcie kciuki, żeby nie znalazła wymówki...
 
U mnie dokładnie to samo, śluz płodny mimo że wczoraj miałam dostać @. Umówiona do gina jestem na 10 stycznia. Od razu i mamę zarejestrowałam bo odkąd mnie urodziła nie była u ginekologa a na dodatek ma cukrzycę wiec powinna ze swoimi dolegliwościami iść w końcu do ginekologa. Trzymajcie kciuki, żeby nie znalazła wymówki...
Oj tak, niektórych to na siłę trzeba wyganiać. Ja z moją babcią mam problem bo ona też już kilka lat nie była a wiadomo nic nie boli więc nie trzeba. Moja mama za to ma już wszystko wycięte bo miała zmiany rakowe...
@Migdalove a jest szansa że jesteś w ciąży? Czy się zabezpieczacie?
 
Oj tak, niektórych to na siłę trzeba wyganiać. Ja z moją babcią mam problem bo ona też już kilka lat nie była a wiadomo nic nie boli więc nie trzeba. Moja mama za to ma już wszystko wycięte bo miała zmiany rakowe...
@Migdalove a jest szansa że jesteś w ciąży? Czy się zabezpieczacie?
Zabezpieczamy się, lekarz kazał po tej zaśniadowej wstrzymać się ze staraniami co najmniej 3 cykle jeszcze. No ale wiesz, prezerwatywy też nie dają 100% zabezpieczenia. Dzisiaj szyjka meeega wysoko... Ale brzuch leciutko ćmi co jakiś czas na @ więc mam nadzieję, że przyjdzie małpa.
 
Zabezpieczamy się, lekarz kazał po tej zaśniadowej wstrzymać się ze staraniami co najmniej 3 cykle jeszcze. No ale wiesz, prezerwatywy też nie dają 100% zabezpieczenia. Dzisiaj szyjka meeega wysoko... Ale brzuch leciutko ćmi co jakiś czas na @ więc mam nadzieję, że przyjdzie małpa.
Nie umiem badać szyjki :)
Mi powiedział że wszystko jest super, ale lepiej odczekać jeszcze jeden cykl. Mam nadzieję że to "lepiej" oznacza że jakby się przydarzyło coś to nie będzie to ciąża od razu skazana na niepowodzenie ...
A przepraszam że pytam ale robiłaś jakie badania dlaczego Wam się nie udaje? Bo w sumie 3 razy doszło do zapłodnienia jeśli dobrze rozumiem?
 
Cześć dziewczyny !

Jak Wam mija dzień ?
U mnie już końcówka @ , 5dc. Czekam aż się skończy, bo muszę odwiedzić ginekologa. Dobrze by było jeszcze przed świętami.
 
Nie umiem badać szyjki :)
Mi powiedział że wszystko jest super, ale lepiej odczekać jeszcze jeden cykl. Mam nadzieję że to "lepiej" oznacza że jakby się przydarzyło coś to nie będzie to ciąża od razu skazana na niepowodzenie ...
A przepraszam że pytam ale robiłaś jakie badania dlaczego Wam się nie udaje? Bo w sumie 3 razy doszło do zapłodnienia jeśli dobrze rozumiem?
W sumie 4 razy udało się zajść w ciążę i tak, pierwsza biochemiczna przyczyny mogły być różne, druga pozamaciczna, być może po prostu pech albo jakieś zrosty miałam (ponoć mogłam mieć jako nastolatka endometriozę) lub nawet przez przechodzące zapalenie przydatków. Później miałam dwie biochemiczne, przyczyny - zbyt wysokie lub niskie stężenia hormonów, lub po prostu jakieś wady genetyczne jaja płodowego, nawet jakaś gorączka może spowodować tak wczesne poronienie. Wiele kobiet doświadcza poronienia biochemicznego a o tym nawet nie wie, bo dochodzi do tego poronienia w czasie gdy ma się pojawić miesiączka. A zaśniadowa... coż też mógł być pech, że komórka jajowa była pozbawiona materiału genetycznego, lub mogła zostać zapłodniona przez dwa plemniki na raz. Teraz lekarz będzie mnie badał, zobaczymy co dalej wyniknie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam mam na imię Ewelina mam 33 lata i bardzo bym chciała do was dołączyć i zajść w 4 ciąże ale powiem wam z doświadczenia ze w każda kolejna chyba trudniej ,
6 lat temu miałam guza jajnika prawego i usowali .. u mnie sprawa jest utrudniona bo mąż pracuje za granica i wraca co 8 tyg :no2: mam okres regularnie dlatego mogę męża ustawić według dni płodnych .
 
Cześć dziewczyny !

Jak Wam mija dzień ?
U mnie już końcówka @ , 5dc. Czekam aż się skończy, bo muszę odwiedzić ginekologa. Dobrze by było jeszcze przed świętami.
Ja wczoraj miałam koszmarny dzień, tak mnie połamało jak na jakąś grupę że myślałam że oszaleję. Ale się wyspałam i jest lepiej.

W sumie 4 razy udało się zajść w ciążę i tak, pierwsza biochemiczna przyczyny mogły być różne, druga pozamaciczna, być może po prostu pech albo jakieś zrosty miałam (ponoć mogłam mieć jako nastolatka endometriozę) lub nawet przez przechodzące zapalenie przydatków. Później miałam dwie biochemiczne, przyczyny - zbyt wysokie lub niskie stężenia hormonów, lub po prostu jakieś wady genetyczne jaja płodowego, nawet jakaś gorączka może spowodować tak wczesne poronienie. Wiele kobiet doświadcza poronienia biochemicznego a o tym nawet nie wie, bo dochodzi do tego poronienia w czasie gdy ma się pojawić miesiączka. A zaśniadowa... coż też mógł być pech, że komórka jajowa była pozbawiona materiału genetycznego, lub mogła zostać zapłodniona przez dwa plemniki na raz. Teraz lekarz będzie mnie badał, zobaczymy co dalej wyniknie.
Faktycznie większość brzmi jak zwykły pech, ale ważne że zachodzisz w ciąże. Oby lekarz zbadał przyczynę dlaczego te biochemiczne się nie zagnieżdżają...

Witam mam na imię Ewelina mam 33 lata i bardzo bym chciała do was dołączyć i zajść w 4 ciąże ale powiem wam z doświadczenia ze w każda kolejna chyba trudniej ,
6 lat temu miałam guza jajnika prawego i usowali .. u mnie sprawa jest utrudniona bo mąż pracuje za granica i wraca co 8 tyg :no2: mam okres regularnie dlatego mogę męża ustawić według dni płodnych .
Witamy serdecznie! Dopiero zaczynacie starania?
 
reklama
Ja wczoraj miałam koszmarny dzień, tak mnie połamało jak na jakąś grupę że myślałam że oszaleję. Ale się wyspałam i jest lepiej.


Faktycznie większość brzmi jak zwykły pech, ale ważne że zachodzisz w ciąże. Oby lekarz zbadał przyczynę dlaczego te biochemiczne się nie zagnieżdżają...


Witamy serdecznie! Dopiero zaczynacie starania?
One się zagnieżdżają. Beta Hcg jest wykrywalna dopiero gdy dojdzie do zagnieżdżenia. Po prostu organizm odrzuca zarodek z przeróżnych przyczyn.
Co do snów... Ja mam ostatnio same horrory. Ciągle ten sam schemat - wojna, natolty, strzelanie i dziecko, albo to jest moje dziecko albo czyjeś pilnuje i nagle gdzieś dowiaduje się, że w okolicach wybuchła wojna albo widzę naloty... Masakra.
Ostatnio wyjątek był, śniło mi się, że poszłam w odwiedziny do mojego byłego i jego siostry, gadka szmatka i mówię, że muszę iść odebrać Maksia od babci (nie mam dzieci i nie dałabym dziecku na imię Maksymilian, Max) i do tego powiedziałam, że musimy z Adrianem jechać coś załatwić ( że z mężem) ale mój mąż ma na imię Tomasz! :D Co najlepsze nie mam wśród bliskich znajomych Adrianów i nie wiem skąd w śnie to imię!
 
Do góry