MasterKa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2018
- Postów
- 3 410
Nie, ja narazie nie myślę o tym tylko tak z czystej ciekawości pytam[emoji16]To tylko magiczne ziółka, a nie lekarstwo. Bierz po prostu do połowy cyklu[emoji1]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie, ja narazie nie myślę o tym tylko tak z czystej ciekawości pytam[emoji16]To tylko magiczne ziółka, a nie lekarstwo. Bierz po prostu do połowy cyklu[emoji1]
Robi robi bo ja zauważyłam u siebie dzisiaj rozciągliwy śluz którego nie widziałam od wieków ;P ile bierzesz tabletek dziennie ?Powiem wam że ten wiesiołek robi robotę nigdy nie miałam tak wilgotno
Ja też całe życie cykle suche i jak nie zwracałam na to wczesneij uwagi to też nie czułam jajników na owulacje. Ja biorę w tym miesiącu pierwszy raz i planuje do 13dc bo 14 chyba mam owu ostatnio cykle jak w zegarku 28dni więc ja to tak na oko.Powiedzcie mi dziewczyny, jak to jest z tym wiesiołkiem jeżeli się nie kontroluje swojego cyklu? W sensie nie robi się testów owu lub monitoringu? Polega sie wtedy na apkach czy jak? Bo czasami to śluzu nawet nie ma i kto wie czy była owu.
Ja jestem zielona w kwestii wiesiołka, dlatego pytam[emoji4]
Nie takie wszystkie ja to już nawet nie wiem co myśleć od kiedy dowiedziałam się o Hashimoto naczytałam się tyle że zaczynam się bac wogole być w ciąży a co dopiero mówić żeby w nią jeszcze zajść.Cześć dziewczyny[emoji5]
Wpadam na chwilę aby się pożegnać. Niestety ale raczej nie dam rady udzielać się na forum...wy wszystkie zaraz będziecie w ciąży, i zostanę sama. Nie potrafię jakoś uwierzyć że ta operacja mojego męża Nam pomoże. Jestem bardzo sceptycznie do tego wszystkiego nastawiona. To chyba przez ostatni cykl, który dał mi nadzieję. Poczułam że mogło sie udać, ale z chwilą przyjścia okresu doszłam do wniosku ze to koniec. Koniec z objawami, testami owulacyjnymi, koniec z forum. Już powoli zaczynamy rozmawiać o in vitro...ja już po prostu mam dość czekania na cud, który może nie nadejść. Za dużo straciłam łez przez te prawie dwa lata starań. Ja chcę płakać - ale ze szczęścia! W końcu i ja chcę zobaczyć pozytywny test ciążowy.
Mam nadzieję że w przyszlym roku wpadnę tutaj do Was z radosną nowiną! A Wam życzę wszystkiego co najlepsze! Aby każda z Was doświadczyła macierzyństwa[emoji5]
Trzymam za Was kciuki[emoji173]
Powodzenia[emoji7]
Moze cos w tym jest testy z ebaya z Chin wiec roznie moze byc.30 testow za 3f,teraz jak na zlosc dzialaja bardzo dobrze ehh..Wiesz co ale u Was w UK to chyba te testy jakieś nieczułe bo koleżanka mi mówiła że okres spóźniał się tydzień a test negatywny teraz ma rocznego synka
@Azulka_26 nie uciekaj !!!!, to przecież Ty stworzyłaś ten super wątek. Jest tu kilka kobiet co się starają ponad rok. U nas jest dużo gorsza sytuacja bo morfologia nasienia jest nie do poprawy, zresztą ja też mam problemy. U Was operacja na bank poprawi wyniki. Wiadomo dużo nowych osób przyjdzie i szybko zajdą w ciążę, ale sporo też zostanie niestety na długo (w tym ja), więc na pewno nie zostaniesz tu sama. Poza tym brakuje tu Ciebie bardzo, więc wracaj !!!!Cześć dziewczyny[emoji5]
Wpadam na chwilę aby się pożegnać. Niestety ale raczej nie dam rady udzielać się na forum...wy wszystkie zaraz będziecie w ciąży, i zostanę sama. Nie potrafię jakoś uwierzyć że ta operacja mojego męża Nam pomoże. Jestem bardzo sceptycznie do tego wszystkiego nastawiona. To chyba przez ostatni cykl, który dał mi nadzieję. Poczułam że mogło sie udać, ale z chwilą przyjścia okresu doszłam do wniosku ze to koniec. Koniec z objawami, testami owulacyjnymi, koniec z forum. Już powoli zaczynamy rozmawiać o in vitro...ja już po prostu mam dość czekania na cud, który może nie nadejść. Za dużo straciłam łez przez te prawie dwa lata starań. Ja chcę płakać - ale ze szczęścia! W końcu i ja chcę zobaczyć pozytywny test ciążowy.
Mam nadzieję że w przyszlym roku wpadnę tutaj do Was z radosną nowiną! A Wam życzę wszystkiego co najlepsze! Aby każda z Was doświadczyła macierzyństwa[emoji5]
Trzymam za Was kciuki[emoji173]
Powodzenia[emoji7]
Biorę dwie tabletki i widzę zmianęRobi robi bo ja zauważyłam u siebie dzisiaj rozciągliwy śluz którego nie widziałam od wieków ;P ile bierzesz tabletek dziennie ?