Robiłam testy i były negatywne. Jeśli byłoby jakieś zapłodnienie/ciąża biochemiczna to mimo wszystko przy spadku bety hcg pojawiło by się krwawienie. Nic takiego nie miało miejsca, a lekarz powiedział mi, że przypadki fałszywie dodatnich testów też się zdarzają, w moim życiu to nie pierwszy raz.
Mam po prostu okrutnego pecha. Oczywiście jest możliwość aby testy nie kłamały jeśli są negatywne a jest ciąża, tak się zdarza jak u kobiety nerki bardzo mocno 'filtrują płyny' i to też przechodziłam w pierwszej ciąży (beta hcg 1041 a testy totalnie negatywne). Ale w drugą stronę nie ma opcji, nie ma opcji aby w moczu było hcg nie będąc w krwi.