reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starające się 2008

Gdy Maja była w szpitalu były dwie opcje: albo czynniki genetyczne, albo toksyny przy zapłodnieniu ( np. zapach nowych mebli - miałam takowe w sypialni :-(). Maja miała robione 3 szczegółowe badania genetyczne - i wszystko wyszło ok. Więc toksyny......... Malutka zapominała, że trzeba oddychać i nie miała odruchu ssania - karmiona była przez sondę.
Moje SŁONECZKO, które świeciło tylko 10 tygodni...........

Wiem jak to jest stracic dziecko więc doskonale Cie rozumie jak bardzo zależy Ci, aby znowu zajśc w ciążę. Będzie dobrze, zobaczysz :tak::-)
 
reklama
Nikotosiaaa trzymaj sie wszystko bedzie dobrze :* ;)

I kto by pomyslal ze kurcze miec dzidziusia to jest takie trudne zadanie. Ci co nie chca go miec przy malej wpadce odrazu leca po tabletki wczesnoporonne a tu kurcze musieli by miec wyjatkowego pecha (w ich przypadku :p) zeby sie fasolka zdarzyla :p
 
I kto by pomyslal ze kurcze miec dzidziusia to jest takie trudne zadanie. Ci co nie chca go miec przy malej wpadce odrazu leca po tabletki wczesnoporonne a tu kurcze musieli by miec wyjatkowego pecha (w ich przypadku :p) zeby sie fasolka zdarzyla :p
Dlatego jak uważam, że takie osoby mają szczęście a nie pecha. No bo to szczęście trafić akurat w te dni i żeby wszystko dobrze poszło. Życzę Nam wszystkim takiego szczęścia :tak:
 
Witajcie :)
Jestem tu nowa choć to nie pierwsze forum dla staraczek na którym goszczę. Niestety na wcześniejszych wszystkie babeczki tulą już swoje maleństwa i wklejają ich zdjęcia a ja zostałam dalej bez fasolki :sad:
Staramy się z moim J o dzidzię od listopada 2006. W styczniu 2007 się udało ale na bardzo krótko :sad: od tamtej pory staramy się bezskutecznie. We wrześniu 2007 wylądowałam w szpitalu z pękniętą torbielą i zapaleniem przydatków. W październiku 2007 kolejna torbiel, w lutym 2008 kolejna. W obu przypadkach torbiele były tak duże że mieli mnie operować. W październiku jednak miałam przy tej torbieli zapalenie i najpierw trzeba było je wyleczyć a w lutym miałam grypę. Zanim się wyleczyłam z obu chorób torbiele się wchłonęły. Od lutego biorę duphaston w celu wspomagania owulacji i torbieli na razie nie ma. Następny cykl będzie już bez duphastonu. Zaczynamy też badania bo nie ma już na co czekać :sad:
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona bo jak to się mówi: w kupie raźniej;-)
 
Nikotosiaaa bardzo bardzo mi przykro..u mnie w rodzinie tez byl taki przypadek a dzis maja 2 letniego chlopczyka zdrowego i slicznego takze glowa do gory uda sie...
buffy dziewczyny napewno ci doradza bo sa wielkim oparciem i dzieki nim mozna inaczej i radosniej spojrzec na swiat:)
kingus zycze piekne owulki ja zaczynam brac w sobote pierwsza clo-napisz jak sie czujesz i pisz jak postepy?? a czy jak bralas poprzednio czulas ze masz owulke?/jakies bole, klucia czy cos?? ja mam jeszcze problem z sluzem, nie moge pic lnu ani wiesiolka przyjmowac wiec zostal mi tylko syrop:( czy ktoras wie czy po clo wystepuje sluz i owulka czy tylko tworza sie jajeczka??:-)
 
kingus zycze piekne owulki ja zaczynam brac w sobote pierwsza clo-napisz jak sie czujesz i pisz jak postepy?? a czy jak bralas poprzednio czulas ze masz owulke?/jakies bole, klucia czy cos?? ja mam jeszcze problem z sluzem, nie moge pic lnu ani wiesiolka przyjmowac wiec zostal mi tylko syrop:( czy ktoras wie czy po clo wystepuje sluz i owulka czy tylko tworza sie jajeczka??:-)
W poprzednim cyklu myślałam, że nie było owulki bo nic nie czułam a okazało się, że była( myślałam, że jakoś to odczuje ale nie poczułam nic więc się nie martw jak nic nie poczujesz). Po owulacji trochę to mnie gdzieś zakuło to zabolało ale nie wiem czy to nie były początki fasolinki. Tylko moja gin daje mi pregnyl żeby pęcherzyki pękały. Czasem sie wydaje, że nie ma śluzu a on jest w szyjce macicy i jest go wystarczająco, czy Ty stwierdziłaś, że go nie ma czy gin?
Jak długie masz cykle?
 
Hej Kobietki!
Ależ ostatnio mam zajęć, normalnie nie nadążam ze wszystkim. Byłam dzisiaj w aptece i wykupiłam ten Norprolac, od dzisiaj będę brała, mam nadzieję że skutki uboczne czyli mdłości, zawroty głowy itp będą do zniesienia. Czy może któras z Was słyszała coś o tym leku?

Niktosiaaa- strasznie mi przykro, mam nadzieję że już niebawem znowu będziesz mamą:blink:

kinguś- rzeczywiście ludzie którzy "wpadną" muszą mieć ogromne szczęście żeby ze wszystkim "trafić" powinni grac w totka :-D

buffy- witam serdecznie i 3mam kicuki! biedulko tyle przeszłaś, ale musi być w końcu dobrze:tak:

Aha no i dzisiaj przyszedł list od Dominikanek, pasek, obrazek, i 2 medaliki dla mnie i dla Męża. Kochane siostrzyczki mam nadzieję że coś pomoże. Moja mama się dzisiaj śmiała że teraz to dopiero będzie jedno dziecko od tabletek a drugie od św. Dominika :-D ja tam nie mam nic przeciw bliźniakom, ale z jednego będę w pełni zadowolona :tak:

Pozdrawiam wszystkie serdecznie i życzę miłego dzionka :happy2:
 
Zobacz załącznik 84332

Słoneczka dzisiaj chyba nie za wiele :-) To dla tych, u których nie ma takiego upału jak w Poznaniu :-)

Buffy witaj w naszym gronie. Ja tez niedawno sie tutaj wpisalam i dziewczyny przyjeły mnie z otwartymi ramionami :-)
 
reklama
Witajcie Kochane Kobietki!:-):-):-):-):-)

Na początku serdecznie witam nowe staraczki i trzymam za nas wszystkie kciuki!!!:tak::tak::tak::tak:

Niktosiaaabardzo bardzo mi przykro:-:)-:)-(, ale wierzę w powiedzenie, że po burzy zawsze przychodzi słońce i Tobie życzę tego z całego serca:tak::tak::tak:

Ja w końcu pogoniłam grype mojego męża:tak:, ale wredna zołza dopadła teraz mnie:-:)-:)-:)-(, staranka rozpocząć czas a ja smarkam i kaszle:-:)-:)-(, gardło mnie boli, że ledwo cokolwiek łykam:dry:, ehh tak to już jest. Wczoraj kuło mnie w prawym jajniku:baffled::baffled::baffled: więc wytłumaczyłam to sobie owulką, ale zawsze te kłucie miałam przez 3-4 dni a tu dzisiaj nic:eek::eek::eek:, zero boleści. Nie wiem co mam myśleć.
Pogoda piękna, mąż na basenie ze znajomymi a ja w domu kicham i prycham:szok::szok::szok::-:)-:)-(, mimo wszystko życzę Wam miłego popłudnia:tak:. Całuski:-*
 
Do góry