reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

Powiedzcie mi jak u was wygladaja bole w czasie owulacji??Bo ja juz od dawna zaobserwowałam u siebie ze ok 16 dc boli mnie dol, plecy, czasem bol jest do nerki a jak sie kochamy to strasznie bola jajniki i tak sie zastanawiam czy to wtedy nastepuje owulacja??bo podobno jej nie mam-jak stwierdzil moj poprzedni ginekolog profesor a ja bylam w ciazy...

witaj, powiem Ci ze mam identyczne obiawy tz. bol dolu, plecow i jakby nerek przy przytulankach tez odczowam silny bol jajnikow, u mnie to jest bardziej zwiazane z rosnacym pecherzykiem albo rosnacymi pecherzykami tak ja w poprzednim cylku ( z owulka nie ma to nic wspolnego, bo do niej dochodzi kiedy pecherzyk peknie )
chociaz niektore kobiety odczowaja wlasnie moment pekniecia....
 
reklama
hmm mnie kłuje po jednej stronie (w tym miesiącu np. po prawej) i ginka potwierdzila, że owulka była z prawego jajniczka. I podczas badania bolało mnie po prawej stronie jak naciskała na brzuch :tak:

ale myślę, że każda z nas może to odczuwać inaczej (lub nic nie odczuwać). To tak jak z @ - jedne z nas cierpią bardzo, inne prawie wcale....
 
Hej Dziewuszki!

Witam po weekendzie, nie pisałam bo musiałam się chociaż troszkę Mężusiem nacieszyc chociaż dla mnie to i tak za mało.

nenius- 3mam kciuki :tak:cieszę się ze macie zielone światełko :tak:to się rzeczywiście ceni Twoja gin, ale jak mówisz że jest dobra ( a z tego co opowiadasz to rzeczywiście bardzo fajne podejście do pacjentki) to warto.

jarzebinka- a dziękujemy dziękujemy za pozdrówiona od bocianków :tak:Możesz powiedzieć następnym razem żeby do mnie zaleciał :tak:

betty1005- ściskam Cię mocno i trzymaj się Kochana :*

agunia_767 - masz rację lipiec to piękny miesiąc więc do roboty :-)

kinguś- 3mam kicuki za wynik i czekam na wiadomości!:-)

Moja kuzynka urodziła w sobotę chłopaka, a może raczej chłopa bo 5 kg waży:szok: i łożysko miała przyklejone i musieli jej skrobać... No ale zdrowa i ona i mały więc najważniejsze. 5 kg to dużo co?:-D
 
Hej Dziewuszki!


Moja kuzynka urodziła w sobotę chłopaka, a może raczej chłopa bo 5 kg waży:szok: i łożysko miała przyklejone i musieli jej skrobać... No ale zdrowa i ona i mały więc najważniejsze. 5 kg to dużo co?:-D

hehe to naprawde duzy :-) mi zawsze sie wydawalo ze 3.500 kg na dziecko to duzo, a to wsumie narmalna waga malenstwa, moze dlatego ze ja urodizlam sie malutka bo tylko 2.100 kg:zawstydzona/y: ( ale to dlatego ze sama w tym brzuszku nie bylam, i musielismy sie z bratem jakos pomiescic ) ;-) chociaz powiem Ci zde moja kolezanka urodzila chlopaka 6.800 kg :szok: to byl dopiero szok, i rodzila naturalnie:tak::szok:
 
Też tak odczuwam jajeczkowanie ( tak mi się wydaje ) boli mnie jajnik plecy, dół brzucha. Ale czy to owulacja? sama nie wiem, Pani doktor stwierdziła że mogę w ogóle nie mieć... Okaże się 1 lipca bo będę do niej jechała, Mężusiowi udało się wziać wolne żeby ze mną pojechać. I od 7 lipca ma urlop :tak: do 8 sierpnia chyba :-) także będzie można w spokoju popracować ;-)

Jaka u Was podofa Dziewczynki?
U mnie właśnie przeszła mała ulewka, na szczęście nie jakaś straszna nawałnica. a dzisiaj w nocy mała burza ( a ja się strasznie boję burzy- hehe stara a głupia ;-) ).
 
1.nenius- 3mam kciuki :tak:cieszę się ze macie zielone światełko :tak:to się rzeczywiście ceni Twoja gin, ale jak mówisz że jest dobra ( a z tego co opowiadasz to rzeczywiście bardzo fajne podejście do pacjentki) to warto.


2.
Moja kuzynka urodziła w sobotę chłopaka, a może raczej chłopa bo 5 kg waży:szok: i łożysko miała przyklejone i musieli jej skrobać... No ale zdrowa i ona i mały więc najważniejsze. 5 kg to dużo co?:-D

Ad. 1 - hmm nie tyle ona się ceni co chyba przychodnia, w której pracuje jest taka droga :baffled:, ale cóż - zdrowie maluszka najważniejsze, nie? W międzyczasie chodziłam normalnie z Funduszu do innej ale teraz wolę nie ryzykować, zwłaszcza, że moja pierwsza ciąża była tak poważnie zagrożona. Wolę dmuchać na zimne i chodzić do tej ginki do której mam zaufanie :tak:

Ad 2. Gratulacje dla kuzynki!!!!!:-D

h moja kolezanka urodzila chlopaka 6.800 kg :szok: to byl dopiero szok, i rodzila naturalnie:tak::szok:

matko :szok::szok::szok::szok::szok:
 
hehe to naprawde duzy :-) mi zawsze sie wydawalo ze 3.500 kg na dziecko to duzo, a to wsumie narmalna waga malenstwa, moze dlatego ze ja urodizlam sie malutka bo tylko 2.100 kg:zawstydzona/y: ( ale to dlatego ze sama w tym brzuszku nie bylam, i musielismy sie z bratem jakos pomiescic ) ;-) chociaz powiem Ci zde moja kolezanka urodzila chlopaka 6.800 kg :szok: to byl dopiero szok, i rodzila naturalnie:tak::szok:

o w mordeczkę! 6,800? toż to mały olbrzymek hehe:tak: i jeszcze naturalnie rodziła? oj to podziwiam! twarda koleżanka :tak: Oj to naprawdę malutka byłaś :blink: ale w sumie musiałaś się z braciszkiem mieszkankiem podzielić :tak:


Wiecie zastanawiałam się wczoraj wieczorem nad imionkami ( mój Mężowaty twierdzi że jeszcze będzie na to czas, ale ja lubie się zastabawiać) i myślałam nad imieniem Sonik, nigdzie chyba nie ma tego imienia i sie zastanawiam czy urzędnik by przyjąl takie? kiedyś czytałam że to właśnie wola urzędnika czy się zgodzi na jakieś imię czy nie. hehe a ostatnio czytałam o 2 imionach męskich ;-)Uwaga uwaga śmieszne dość są :
Myszon :)
Żyraf :)
hhehe Mężusiowi sie Myszon podoba hehe ale po moim trupie...:-D
 
Ad. 1 - hmm nie tyle ona się ceni co chyba przychodnia, w której pracuje jest taka droga :baffled:, ale cóż - zdrowie maluszka najważniejsze, nie? W międzyczasie chodziłam normalnie z Funduszu do innej ale teraz wolę nie ryzykować, zwłaszcza, że moja pierwsza ciąża była tak poważnie zagrożona. Wolę dmuchać na zimne i chodzić do tej ginki do której mam zaufanie :tak:

Ad 2. Gratulacje dla kuzynki!!!!!:-D

Pewnie Kochana tak jak mówisz zdrowie dzidzi najważniejsze i żebyś Ty miała zaufanie do lekarza.
 
reklama
Wiecie zastanawiałam się wczoraj wieczorem nad imionkami ( mój Mężowaty twierdzi że jeszcze będzie na to czas, ale ja lubie się zastabawiać) i myślałam nad imieniem Sonik, nigdzie chyba nie ma tego imienia i sie zastanawiam czy urzędnik by przyjąl takie? kiedyś czytałam że to właśnie wola urzędnika czy się zgodzi na jakieś imię czy nie.

nie pogniewaj się ale mi się jakoś ze słonikiem skojarzyło :zawstydzona/y:
 
Do góry