nenius
Przyjaciółki 2008
A no widzicie...ona weszła zakochała sie i mysli ze on tez sie zakochal...Ale gdybyscie usłyszały od faceta że w jakims tam płaszczyku wyglada jak gestapo i macie go wiecej nie ubierac?Zapłaciła za niego 300 ciężko zarobionych zł i ze wzgledu na niego przestała nosic
jak dla mnie jego zabieranie jej do kin teatrów restauracji itd to jakas nowoczesna forma zapłaty...jak jej to napisze to sie miesiac nie odezwie do mnie....gorzej jesli sie pomyle i beda razem wyjde na ta złą...i tak zle i tak niedobrze...ale przynajmniej wam sie moge wygadac...:-)
Co nie zmienia faktu że takich par jest coraz wiecej....Boże widzisz i nie grzmisz !
Wiec...mysle ,ze powinnas powiedziec to,co myslisz,zebys potem nie miala przyjaciolki na sumieniu. Poza tym przyjaciolki sa od tego,zeby mowic prawde, nie wazne jaka ona jest i czy sie podoba.... i nawet jak sie chwilowo na Ciebie obrazi....wkrotce zrozumie,ze mialas racje :-)
Ufffff
chyba masz rację Adiva powiedz jej, że to jest Twoje zdanie i ona nie musi sie z nim zgadzać, w końcu to jej życie ale Ty widziasz to tak i tak..........Jak jest prawdziwą przyjaciółką to zrozumie, że chciałaś dla niej dobrze.