reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

A ja odebrałam wynik betki 1056 czyli 2-3 tydzień licząc od zapłodnienia czyli pewnie koło 5 tyg licząc od @ :-)
piękna betka,bardzo sie ciesze:-) prześlij fluidki świeżynki!!!!
rudka dzieki jakos przezylam wczorajszy dzien i nawet spac poszlam strasznie pozno !! :laugh2: i o dziwo rano sie sama obudzilam chyba faktycznie moj organizm wypoczoł!!! :-D a co tam u ciebie i maleństwa jak sobie radzisz?? i kiedy przewidujesz powrot do pracki??
eve jakos sobie radze,mąż mi pomaga jak wraca z pracy,czasem po nocach zmienia pieluchy, juz emocje opadły i aczynam sie do wszystkiego przyzwyczajac i jakos tak z większym zastanowieniem patrze na tego małego człowieczka, widze jak za mną wodzi oczkami,jak placze a potem sie uspokaja jak przy nim jestem to łezka mi sie w oku kreci na mysl o dzieciach ktore nie maja matek,ktorych nikt nie przytuli...nie wiem czemu nachodzą mnie takie mysli:-(. Tak bardzo Wam wszystkim życze takiego "małego" szczescia, w glebi serca wierze ze kazdej z Was sie uda,tylko w swoim czasie.
Witajcie!!!Chciałabym dołączyć do waszego grona.Ja zaczełam starania 3 cykle temu.Już miesiąc temu myślałam że to już bo @ mi sie spóźniała ale okazało się że to przez wyjazd i wszystko sie przesuneło.Teraz w sumie to wg wyliczeń powinnam mieć @ jakieś 3 dni temu a najpóźniej dziś ale narazie nic nie mam.Za to od 1,5 tygodnia strasznie bolą mnie piersi i są takie dziwne.Do tego przejściowe delikatne bóle brzucha.Przed @ też zawsze pobolewał ale w dzien kiedy dostawałam a to już sie tyle ciągnie.Test kupiłam już ale chyba poczekam jeszcze ze dwa dni na wszelki wypadek,bo troszkę boje się rozczarowania.Tyle o mnie :-) Mam nadzieje że przyjmiecie mnie do swojego grona :-D
witaj:) wiem ze to kusi zrobic szybko test i powtarzac w razie czego,ale wiem tez jak przykro sie rozczarowac,dlatego zycze dwoch kreseczek jak juz zrobisz ten tescik:tak:

Super by bylo gyby to co mi napisalas adolfinko okazalo sie prawda..Oszalalabym ze szczescia :-))
Poki co nie chce sie nastawiac...juz tyle razy sie zawiodlam..:-(
Ale jesli jest takie rawdopodobenstwo to marwi mnie jedna rzecz, nie bola mnie piersi..a z tego co sie orientuje to jest jeden z pierwszych znakow..Zreszta o ile pamietam od jakis 2 lat przestaly mnie wogole bolec, nawet przed okresem nie bola... czy to jest normalne czy moze hormony mi szaleja
mnie tez piersi nie bolały, a wymiotowałam dopiero jakis miesiac pozniej i na szczescie przywaznie wieczorami lub po poludniu,ale moze to i lepiej niz rano w pracy:-)
Witajcie dziewczyny!!
Długo mnie nie było, witam wszystkie stare i nowe staraczki, u mnie dużo zmian. Dostałam nową prace i bedę musiała na 3/4 miesiące wyjechać do Warszawy. Próbuje nie myśleć o fasolce, no coż jakoś sobie zajełam czas.:-) Może ten miesiąc przyniesie mi znów coś nowego, wiem że to głupie nowa praca i powinnam przerawać staranka ale tego nie zrobię. Co ma być to bedzie.

Pozdrawiam was gorąco
witaj serdecznie!!!!bardzo dobre podejscie,moze nowe klimaty cos zmienią, a dobrze ze nie przerwałąs staranek bo to i przyjemnie i zdrowo:-D
Ktora mi wytlumaczy co to sa te badania Beta?
to bhcg czyli hormon ktory oznacza sie w testach ciązowych a w laboratorium oznaczą ci go we krwi, przewaznie po dodatnim teście z moczu ginekolodzy kazą oznaczyc betke w laboratorium dla potwierdzenia,co nie przeszkadza zrobic jej samemu....choc jak tu juz sie zdarzalo nie zawsze rozwiewa ona watpliwości:))
 
reklama
Witaj Aple!!!
Cóż ja mogę Ci powiedzieć że przechodziłam to samo i niestety nie jeden raz .W poprzednim miesiącu okres spóżnił mi się aż 7dni ah....ile myśli przelatywało mi przez głowe że nareszcie sie udało nawet jak po 4 dniu zrobiłam test i była 1 kreseczka ciągle wierzyłam że to już, niestety nie udało się . Istotne jest to że nigdy wcześniej mi sie tak nie zdarzyło spóżnienie 1dzień góra 2 a okres mam bardzo regularny co 28 dni . Wiec może być różnie nadzieję zawsze trzeba mieć:)
Oczywiście wierzę i tego ci życzę aby Ci się udało i abyś szybciutko napisała nam że jesteś przyszłą mamusią z maleńką fasolką w brzusiu trzymam kciuki pozdrawiam
 
eve jakos sobie radze,mąż mi pomaga jak wraca z pracy,czasem po nocach zmienia pieluchy, juz emocje opadły i aczynam sie do wszystkiego przyzwyczajac i jakos tak z większym zastanowieniem patrze na tego małego człowieczka, widze jak za mną wodzi oczkami,jak placze a potem sie uspokaja jak przy nim jestem to łezka mi sie w oku kreci na mysl o dzieciach ktore nie maja matek,ktorych nikt nie przytuli...nie wiem czemu nachodzą mnie takie mysli:-(. Tak bardzo Wam wszystkim życze takiego "małego" szczescia, w glebi serca wierze ze kazdej z Was sie uda,tylko w swoim czasie.

Rudka twoje malenstwo jest piekne:-D
To musi byc niesamowite uczucie patrzec na takiego maluszka, czuc ze to czesc ciebie.Ostatnio wyobrazalam sobie siebie jak wracam do domu i moje dziecko pada mi w ramiona i mowi jak mnie strasznie kocha.Wiem ze to smieszne - jeszcze nie masz potomstwa a juz wyobrazam sobie takie rzeczy, ale ta bezwarunkowa milosc!!Az mi sie lezka w oczku zaczyna krecic.

Dobranoc dziewczyny
 
Witaj Aple!!!
Cóż ja mogę Ci powiedzieć że przechodziłam to samo i niestety nie jeden raz .W poprzednim miesiącu okres spóżnił mi się aż 7dni ah....ile myśli przelatywało mi przez głowe że nareszcie sie udało nawet jak po 4 dniu zrobiłam test i była 1 kreseczka ciągle wierzyłam że to już, niestety nie udało się . Istotne jest to że nigdy wcześniej mi sie tak nie zdarzyło spóżnienie 1dzień góra 2 a okres mam bardzo regularny co 28 dni . Wiec może być różnie nadzieję zawsze trzeba mieć:)
Oczywiście wierzę i tego ci życzę aby Ci się udało i abyś szybciutko napisała nam że jesteś przyszłą mamusią z maleńką fasolką w brzusiu trzymam kciuki pozdrawiam

Czesc Aga27 , ja caly czas goraco wierze ze moze kiedys.....
Tylko nie chce cie powtarzac i przepraszam ze ciagle marudze o tym samym ale u mnie nie chodzi o to ze okres mi sie spoznia.... ja na przypadajaca date okresu tj.27 lipca "cos" tam mialam. Pisze "cos" bo okres to absolutnie nie byl. Mialam (przepraszam za obrazowosc )tylko lekko ubrudzona na brazowo wkladke.Mialam to przez 3 dni i koniec i do dnia dzisiejszego CISZA.....
 
Przepraszam was wszystkie ze tak marudze, ale komus musze...;-)
Mieszkamy w UK i jestesmy tutaj sami, Mamie przez telefon nic nie mowilam o swoich watpliwosciach jeszcze bo ona caly czas sie modli o bobaaska dla nas a ja nie chce jej robic zludnej nadzieji....:confused2:
Mam nadzieje ze nie jestescie mna jeszcze znudzone..
Bede zdawala relacje na biezaca.
A "normalnego" okresu nie mam 11 dni :szok:

Buziaczki
 
:tak:Witajcie dziewczynki :tak:
Przepraszam was wszystkie ze tak marudze, ale komus musze...;-)
Mieszkamy w UK i jestesmy tutaj sami, Mamie przez telefon nic nie mowilam o swoich watpliwosciach jeszcze bo ona caly czas sie modli o bobaaska dla nas a ja nie chce jej robic zludnej nadzieji....:confused2:
Mam nadzieje ze nie jestescie mna jeszcze znudzone..
Bede zdawala relacje na biezaca.
A "normalnego" okresu nie mam 11 dni :szok:

Buziaczki

aple oczywiscie ze mozesz pisac ile ci sil starczy a my sie nie znudzimy!!!!:-D
a mam dla ciebie 1 uwage:sorry2: za kazdym razem jak chcesz dodac cos do sowjej poprzedniej wypowiedzi a nikt jeszcze po tobie nie napisal to kliknij w opcje "edytuj" - bedzie pod twoim postem na dole po prawej tam gdzie cytuj itp.
i podziewiam za wytrwalosc bo ja bym juz dawno test zrobila!!! :laugh2:;-);-)

no a ja sie pochwale ze wczoraj obchodzilam 2 rocznice slubu :-D i maz mnie zaprosil do restauracyjki wloskiej :laugh2: mniami .... a na tyle mamy blisko ze i on sie winka napil :-D i nagle sam zaczal temat fasolki ze on by chcial zeby sie urodzilo dopiero 2010:szok: myslalam ze spadne z siedzonka :-(i uparl sie ze nie chce babla zimowego bo on sie boi ze jak bede rodzila to nas no zasypie!!! :dry: ło matko ....
rudka juz zaczynasz mowic jak prawdziwa mamusia !!! pewnie juz doskonale rozpoznajesz placz synka itp. :tak: a jak z przesypianiem nocek?? a co do maluszkow bez mam to tez mam takie mysli i od wielu lat mi chodzi po glowie adopicja ! ale pewnie nigdy nie dojdzie do skutku i tak wszystkim dzieciom nie da rady sie pomoc ......:-(
 
Cześć, hormony chyba szaleją bo jakaś rozdrażniona i nerwowa jestem...
Dziekuje nenius ;-)

Ps.Sliczna jest ta twoja Darunia.
Gratuluje coreczki;-)

Dziękuję bardzo :-)

mam pytanko do wszystkich: czy ktoras z was miala mrożoną szyjkę macicy przed planowaną ciażą i po jakim czasie dostałyście zgodę od ginka na ciaże??

hmm ale masz na myśli usuwanie nadżerki? Bo jesli tak to chyba 3 miesiące trzeba odczekać

Witajcie!!!Chciałabym dołączyć do waszego grona.Ja zaczełam starania 3 cykle temu.Już miesiąc temu myślałam że to już bo @ mi sie spóźniała ale okazało się że to przez wyjazd i wszystko sie przesuneło.Teraz w sumie to wg wyliczeń powinnam mieć @ jakieś 3 dni temu a najpóźniej dziś ale narazie nic nie mam.Za to od 1,5 tygodnia strasznie bolą mnie piersi i są takie dziwne.Do tego przejściowe delikatne bóle brzucha.Przed @ też zawsze pobolewał ale w dzien kiedy dostawałam a to już sie tyle ciągnie.Test kupiłam już ale chyba poczekam jeszcze ze dwa dni na wszelki wypadek,bo troszkę boje się rozczarowania.Tyle o mnie :-) Mam nadzieje że przyjmiecie mnie do swojego grona :-D

Witaj, oj ciekawa jestem wyniku :sorry2:


Witajcie dziewczyny!!
Długo mnie nie było, witam wszystkie stare i nowe staraczki, u mnie dużo zmian. Dostałam nową prace i bedę musiała na 3/4 miesiące wyjechać do Warszawy. Próbuje nie myśleć o fasolce, no coż jakoś sobie zajełam czas.:-) Może ten miesiąc przyniesie mi znów coś nowego, wiem że to głupie nowa praca i powinnam przerawać staranka ale tego nie zrobię. Co ma być to bedzie.

Pozdrawiam was gorąco

gratuluję nowej pracy :tak:, Masz rację co ma być to będzie :tak:


i nagle sam zaczal temat fasolki ze on by chcial zeby sie urodzilo dopiero 2010:szok: myslalam ze spadne z siedzonka :-(i uparl sie ze nie chce babla zimowego bo on sie boi ze jak bede rodzila to nas no zasypie!!! :dry: ło matko ....

Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy!!! Tylko hmm coś temu Twojemu mężowi nieśpieszno....musisz nad nim popracować hihihihi

A co do fluidków to bardzo proszę:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Cześć, hormony chyba szaleją bo jakaś rozdrażniona i nerwowa jestem...


Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy!!! Tylko hmm coś temu Twojemu mężowi nieśpieszno....musisz nad nim popracować hihihihi

A co do fluidków to bardzo proszę:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A dziekuje bardzo za życzonka :laugh2: no i niestety nie spieszy mu sie - on chce ale jest wrecz przerazony!!!! :dry: z moich obliczen wychodzi na to ze staranka najwczesniej zaczely by sie maj-czerwiec 2009 a to prawie za rok a do tej pory to ja w szpitalu psychiatrycznym wyladuje!!!!! :-( moze mu sie jeszcze odmieni jak sie obronie - musze sie sprezyc w takim razie to uda sie jakos przyspieszyc!! :-D
 
reklama
:tak:Witajcie dziewczynki :tak:


aple oczywiscie ze mozesz pisac ile ci sil starczy a my sie nie znudzimy!!!!:-D
a mam dla ciebie 1 uwage:sorry2: za kazdym razem jak chcesz dodac cos do sowjej poprzedniej wypowiedzi a nikt jeszcze po tobie nie napisal to kliknij w opcje "edytuj" - bedzie pod twoim postem na dole po prawej tam gdzie cytuj itp.
i podziewiam za wytrwalosc bo ja bym juz dawno test zrobila!!! :laugh2:;-);-)

no a ja sie pochwale ze wczoraj obchodzilam 2 rocznice slubu :-D i maz mnie zaprosil do restauracyjki wloskiej :laugh2: mniami .... a na tyle mamy blisko ze i on sie winka napil :-D i nagle sam zaczal temat fasolki ze on by chcial zeby sie urodzilo dopiero 2010:szok: myslalam ze spadne z siedzonka :-(i uparl sie ze nie chce babla zimowego bo on sie boi ze jak bede rodzila to nas no zasypie!!! :dry: ło matko ....
rudka juz zaczynasz mowic jak prawdziwa mamusia !!! pewnie juz doskonale rozpoznajesz placz synka itp. :tak: a jak z przesypianiem nocek?? a co do maluszkow bez mam to tez mam takie mysli i od wielu lat mi chodzi po glowie adopicja ! ale pewnie nigdy nie dojdzie do skutku i tak wszystkim dzieciom nie da rady sie pomoc ......:-(

Dobrze dostosuje sie:-)(to moje pierwsze forum do ktorego jestem zapisana)

A co do testu to juz zrobilam jeden dzien przed spodziewana i 1 krecha, i wczoraj rano i jest to samo..:no:

Fajnie jest tutaj z Wami :happy:

Eve 84 to tylko takie meski gadanie, bo jak sam poruszyl temat fasolki to mu przejdzie szybciej niz myslisz. Z moim tez tak bylo, mowil ze mosimy miec oboje prace, potem mieszkanie bla bla itp.W lutym pzreprowadzilam z nim rozmowe i w koncu zgodzil sie na staranka. Teraz mamy sierpien i wiesz co wydaje mi sie ze moj maz dopiero od mieciaca przekonal sie do tego calkowicie.Na poczatku to ja mialam straszne cisnienie, bywalo nawet ze nie chcial sie ze mna kochac( jak go meczylam i mowilam ze to wlasnie "ten dzien"), a teraz to ja juz wyluzowalam i jest tak juz "zdrowo"(jesli wiesz co mam na mysli). Natomiast jak juz wspomnialm od miesiaca mojemu mezusiowi sis sie poprzewracalo, meczy mnie strasznie:szok:(ale fajne jest to meczenie przyznaje):-) I pyta sie codziennie .... i jest przekonany ze w koncu zaciazylam..

Wydaje mi sie ze moj maz wlasnie teraz dojrzal do tej decyzji:-)

ps. Sorki za bledy i zbyt chaotyczne wpisy ale mam tyle mysli w glowie ze czasami trudno mi wszystkie zebrac do sensownej kupy;-);-)
 
Do góry