Starające się 2008

[Marzenixx]

Dziewczyny opowiadajcie jak tam minął wam majowy weekend?
Ja muszę się przyznać , choć wstyd mi okrutnie że wczoraj spiłam się u znajomych na grillu haftowałam okrutnie i dopiero co dochodze do siebie:-( Wiem że jako starająca sie niepowinnam i ciągle o tym myślę eh... mam wyrzuty sumienia....:-(ale dostało mi się, bo nigdy tak tragicznie sie nie czułam, żołądek mi sie wywrócił do góry nogami, jeśli go mam jeszcze:-( kłuje mnie coś w piersi straszliwie i wogóle szkoda gadać
Mam nadzieje ze u was o wiele lepiej

 

[Maggie2412]

no witam was kochane,
troszkę mnie nie było, ale tak wyszło, że się wszystko bardzo pokomplikowało :-(

DIABELKU, tak mi przykro, ze nie wiem co napisac. Moze jest jakas malenka nadzieja... Czasem zdarza sie jakis krwiak... na tym etapie faktycznie trudno stwierdzic. Bardzo mocno Cie przytulam

Dziewczyny słyszałyście o wiesiołku?może brałyscie?

Wiesiolka potwierdzam, bo podrasowuje plodny sluzik. Ja biore Oeparol, ale gdzies w lutym na tym watku dziewczyny polecaly Tran z wiesiolkiem i wit. E bo tez dobre na plodnosc . Ale bierzcie TYLKO w pierwszej polowie cyklu do owulki bo moze zaszkodzic zagniezdzajacej sie fasolce.

Dziewczyny, zrobiłam niedawno test i wyszły 2 kreseczki

PYSIA GRATULACJE :-)

Oj Marzenixx .:-).. mam nadzieje, ze szybko dojdziesz do siebie.

Ja za to bardzo pracowicie od czwartku do soboty rylam w ogrodku... A najdrozszy grillowal pyszne jedzonko. Przytulanki tez oczywiscie byly, ale owulka mi sie spoznia wiec chyba nic nie zakielkuje w tym miesiacu bo najdrozszego zobacze dopiero w piatek...
BUZIAKI

 

[pysia25]

Maggie, to znaczy, że tran z wit. E może zaszkodzić fasolce, czy sama wit. E też??

 

[Maggie2412]

Pysia :-) nie wit. E, tylko wiesiolek bo moze powodowac skurcze. Z witamin to napewno A jest niewskazana, a co do E to nie pamietam, ale skoro jest w zestawie witamin dla ciezarnych to chyba jest OK :-)

Jeszcze raz gratuluje!!!!

 

[pysia25]

Dzięki wielkie, i jeszcze raz życze Wam, abyście szybko dołączyły do grona zafasolkowanych. Na pewno się uda, tylko nie można o tym tak myślec . My się o Nacię staraliśmy 4 cykle i to prawie codziennych przytulanek , a teraz to był strzał w 10, nie staraliśmy się praktycznie, tyle tylko, że braliśmy taką ewentualność pod uwagę, że może się uda, ja nic nie wyliczałam, nie sprawdzałam, no i jest :-);-). Powodzenia, tylko spokój może pomóc i wiara, że będzie dobrze.

 

[tikanis]

marzenixx- ty to chyba jestes aniolem strozem tego portalu a przynajmniej tego forum.. zawsze cieple slowa-- od ciebie mozna liczyc.. czysto i spontanicznie i z wiara wow
agniesiak85- ucze sie od najlepszej swietnego poczucie wiary i nie poddawania sie
oby ci sie udalo juz niedlugo zafasolkowac
pysia- moje gratulacje super ze ci sie udalo no i oczywscie odbieram fluidki...

a ja na dlugi weekend pojechalam w gory.. las i strumyki.. byl tez koncert feela no i potancowka.. ale bylo super--- choc troche organizatorzy koncertu i pogoda nawalily...ale i tak bylo rozluzniajaco...ja mam dzis 25 dc.. wiec jeszcze troche cierpliwosci i zobaczymy czy sie udalo czy nie... oby ta malpiszona nie przyszla @
moj maz teraz wyjezdza doskonale bo akurat mam dni nieplodne.. a wyjezdza na cale dlugie 2 tygodnie... straszne...
no to buziaki kochane spijcie smacznie

 

[butterfly27]

diabelek17_2007 bardzo mi przykro. 3maj się i nie trać nadziei!:-) Wszystko na pewno ułoży się.

 

[blondynkapoznan]

diabelek17_2007 bardzo Ci wspolczuje ale badz dobrej mysli.

ja dzisiaj bylam na komuni i 2 kobietki ktore tam byly zaciazyly.Obie ciaze nie planowane.
Ja narazie o starankach nikomu nie mowie.Test zrobie w niedz albo pon.Jestem strasznie ciakawa co wyszlo ze staranek.;-)

 

[bablyss]

Witam Forumowiczki!!!!!!!!!!!!!

Diabełku jestem od niedawna na forum, ale jest mi bardzo przykro, rozumiem Cię....na pocieszenie dodam, ze moja siostra miała kwawienia lekarz stwierdził obumarcie płodu no i oczyszvczanie...No i wpadła w panike, poszła do innego lekarza i okazało się że serduszko maluszka pięknie bije!!! To tylko nadżerka!!!Dziś Kubunio ma 7 lat! Wszystko trzeba sprawdzic, zawsze pytac, i nie bac się lekarzy-nawet jesli nie chca dokładniwe nic mowic, to trzeba naciskac!!!!!!!!!!

Ściskam Cię mocno, będzie dobrze

 

[bablyss]

Dziewczyny, ja wczoraj bylam na urodzinach małej Juleczki, która juz nie jest taka mała.Jet raczej grubiutka....:-) Była jej bratowa z miesięcznym maluszkiem...., niemusze mowic jak się czułam:---( wszystkie maluszki byly takie śliczne takie kochane.Ile radośći wnoszą takie kruszyny, to dla nich się żyje!!! Moja teśćiowa tylko mnie rozdrazniła mowiac;że kiedyś tam będe miała, narazie to co innnego(chodziło jej o nasz dom który jest w trakcie budowy) niepotrzebnie mnie przybiła.

PO RAZ KOLEJNY DOCHODZĘ DO WNIOSKU, ŻE NIKT TAK JAK WŁASNA MAMA NIE ZROZUMIE DZIECKA, NIKT TAK NIE POCIESZY, NIE WSTAWI SIĘ ZA TOBĄ.

Dziewczyny, jeśli macie własne mamy to nigdy, przenigdy nie zapominajcie jak bardzo je kochacie i że one kiedyś tak bardzo na nas czekały jak my teraz na nasze fasoleczki!!!!!!!!!

Koniec tych przykrych wspomnien, czas do pracy, po 3 msc.zwolnieniu...
Miłego Dzionka;-);-);-)