mama pati
Przyjaciółki 2008
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2008
- Postów
- 900
Witam wieczorkiem! Wpadam, by poczytać co u Was i życzyc miłej nocki.
Eh, u mnie też chyba nic nie wyjdzie w tym miesiącu i to z prozaicznego powodu, że ja teraz słomiana wdowa i nie ma mnie kto zapylić:--confused:. Mężuś wraca dopiero w sobote,a mnie coś juz dzis jajniki kłują, mimo ze powinny dopiero pobolewać za jakies dwa dni... Chociaż niby mówią, ze kłucie jajnika wcale nie oznacza momentu wykluwania sie jajeczka, więc może jeszcze nie wszystko stracone... A do ginka tez sie wybieram, ale jak sójka za morze :-zawstydzona/y:
I co? Udane zakupki? Pochwal sie nam co tam nabylas!:-)
KasiaJ82 - kurcze, juz sie nie mogę doczekac Twojego testowanka:-) I jestem pełna nadziei, że się udało w tym cyklu.
Majeczko Kochana, nie daj się chorobie! Kurcze, macie racje - wszystkie nasze zafasolkowane mamusie po kolei chorują . To chyba wina tegorocznej zimy, mikroby nie pomarzły i tak sobie krążą z ust do ust...
Majeczko, do Loretki juz dzis pisałam dwa razy... Tak mi serdusio podyktowało, zeby to zrobic, ze moze potrzebowac paru słówek otuchy...
Buziam Was mocno, pedze umyć oczka, pupke i stópki i powoli wskakuje pod kołderkę. Spijcie z Aniołkami i ze wszystkim co najlepsze.
Bravo Migotko! Nie badz smutasem;-) Ja tez nie bede, chociaz czuje,ze u mie tez nici z tego cyklu. Chyba wybiore sie do mojej G. zeby mnie obejrzala,bo ewolucji juz drugi cykl ani widu ani slychu...
Eh, u mnie też chyba nic nie wyjdzie w tym miesiącu i to z prozaicznego powodu, że ja teraz słomiana wdowa i nie ma mnie kto zapylić:--confused:. Mężuś wraca dopiero w sobote,a mnie coś juz dzis jajniki kłują, mimo ze powinny dopiero pobolewać za jakies dwa dni... Chociaż niby mówią, ze kłucie jajnika wcale nie oznacza momentu wykluwania sie jajeczka, więc może jeszcze nie wszystko stracone... A do ginka tez sie wybieram, ale jak sójka za morze :-zawstydzona/y:
Prawidłowe myślenie, popieram
a ja własnie robię porządki w papierach a za kilka minut zwiewam na zakupki :-)
I co? Udane zakupki? Pochwal sie nam co tam nabylas!:-)
KasiaJ82 - kurcze, juz sie nie mogę doczekac Twojego testowanka:-) I jestem pełna nadziei, że się udało w tym cyklu.
KasiaJ82 , edzka-it troszke ze mną kiepsko...zle się czuję mam kaszel i lekki ból gradła...ogólnie to jestem osłabiona - nie mam sił...chyba zaraziłam się od M ... Walcze jak moge domowymi sposobami... Jak nie bedę sie pojawic to znaczy,że mnie rozłozyło:-( Do lekarza jestem umówiona na 11 marca (wtorek)
Majeczko Kochana, nie daj się chorobie! Kurcze, macie racje - wszystkie nasze zafasolkowane mamusie po kolei chorują . To chyba wina tegorocznej zimy, mikroby nie pomarzły i tak sobie krążą z ust do ust...
Majeczko, do Loretki juz dzis pisałam dwa razy... Tak mi serdusio podyktowało, zeby to zrobic, ze moze potrzebowac paru słówek otuchy...
Buziam Was mocno, pedze umyć oczka, pupke i stópki i powoli wskakuje pod kołderkę. Spijcie z Aniołkami i ze wszystkim co najlepsze.