reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

Loreta świetnie to porównała...ja już też wymiękam z mdłosciami. Mam nadzieję, że się skonczą za 6 tyg.


Wszystkie nowo zafasolkowane chyba jeszcze będą mamusiami paździenikowymi?? Ale wysyp na październik hehehehhe
 
reklama
Kaka, Majeczka i Monik już łapią się na poczatek listopada, ale kto wie, przecież 2 tygodnie w tył i w przód to norma
 
Dorotka ja juz nie wiem jakie ja mam objawy....niby mam na okres normalne...jajniki troszke pobolewaja...czasem sie odezwa....piersi były ogromne a teraz zmalały ale za to sa nadal wrażliwe - no wszystko jak na miesiączke...jest jedna roznica strasznie mnie muli z rana...ale nie tak zebym wymiotowała...i mam dziwne wzdecia wieczorami...pomimo tego ze jem to co zawsze...ale to moga byc moje wymysły...poprostu czekam :-) jak dzis nie przyjdzie to bedziemy myslec co dalej :-) nie naciskam nic sobie nie wyobrazam nic sobie nie dopowiadam....niech sie dzieje wola nieba :-)
 
A wiec są juz listopadowe mamusie...suuper. Od razu świat wydaje się piękniejszy jak jest tyle zafasolkowanych.


W tym tempie to do czerwca wszystkie starajace się będą mamusiami:)
 
Loretko wiem,ze z jednej strony rozpierała Cie radosc,a z drugiej troszke smutas...ja tez tak miewałam..po kolei gratulowałam wszystkim zafasolkowanym...myslałam,że nam sie nigdy nie uda...właśnie zdecydowaliśmy,ze zawieszamy staranka-chcialam juz odpoczac psychicznie od tych dolków...a tu...niespodzianka. Zawsze kiedy potrzebowałam pocieszenia-pisałaś...byłaś...w koncu jestem Twoja ulubiona panikara;-)nic sie nie zmieniło. Bardzo mocno wierzę,że niedlugo i Ty doswioadczysz tego cudu...
 
Witam moje Kochane. Ja niestety, nie będę listopadowa mamusią. Moja @ regularna jak szwajcarski zegarek, zawsze wierna, punktualna, i tym razem mnie nie zawiodła i powitała mnie skoro świt. Niniejszym uznaje zimowy semestr staranek za zamknięty i niezaliczony :( Za klika dni, przy akompaniamencie swiec i szampana, nastąpi otwarcie semestru letniego... Siódmy miesiąc kołatania do drzwi niebios, by zesłały nam druga Kruszynkę... :(
 
Dzień dobry :-)

Dziewczynki co to za dołki :shocked2: Edzkait, Loreta nie smućcie się. I do was fasolki przyjdą. Zobaczcie ja od tragicznych wydarzeń musiałam czekać 14 miesięcy iteż traciłam wiare, ale nie tak do końca. Wieżę teraz że i do Was przyjdzie to szczęście :tak: i do wszystkich dziewczynek, które czekają na ten cud. Przytulam Was bardzo mocno i nie poddawajcie się. Macie w sobie tyle siły że na pewno wygracie tą walkę :-)

Ja dzisiaj się zamartwiam, bo robiłam rano teśćik i ta druga kreseczka jest taksamo bledziutka ja ta wczorajsza. I tempka troszkę spadła :-( Strasznie się boję żeby te złe wydarzenia nie powtórzyły się. Oby dotrwać do czwartku, do wizyty u ginka.
 
reklama
Dziewczynki witajcie w ta przepiekna i sloneczna niedziele:-)

Loretko tonormalne ze tak czujesz, kazda z nas chcialaby juz nareszcie zobaczyc te magiczne 2 kreseczki.. ale to byloby za proste i dzieci rodzilyby sie w jednym terminie;-) Ja caly czas szukam u siebie jakis objawow chociaz do testowania jeszcze daleko:tak:
Adiva jak nie ma @ to jest nadzieja!! Trzymam kciukii
edzka nie opuszczaj nas!! My tez mamy chwile zwatpienia .. przeciez niedawno Majeczka mialy chwilowe "doły"a teraz ma juz 2 kreseczki !!
Jezeli tak dlugo sie staracie tomoze warto wybrac sie do specjalisty, moze on cos poradzi !! Ale Kochana nie zalamuj sie bo znam pary ktore staraly sie dluzej a potem mialy dzieci rok po roku ...
Ja tez chcialabym juz dziecko ojjj bardzo... ale probuje sobie tlumaczyc ze ktos z gory chce nam go podarowac w odpowiednim momencie..wiec staram sie myslec pozytywnie...
Mamo pati zycze duzo wytrwalosci !! Moze nastepny cykl okaze sie szczesliwy!!

Zreszta Kochane ja wam wszystkim zycze Fasolek, bo wiem jakieto jest dla was wazne!! dla mnie tez:tak::tak:
 
Do góry