reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starające się 2008

Witajcie moje kochane Staraczki i Przyszłe Mamusie! :happy2:
Nie było mnie tu coś trzy tygodnie chyba a teraz ponad 100 stron do czytania!!! wybaczcie ale nie dam rady wszystkiego przeczytać, więc może któraś bardziej obyta z Was zdałaby mi króciutką relację co się działo? Jakieś nowe zafasolkowane mamusie? :confused: :-) Napewno dużo (mam nadzieję) :-p
Mgk, Imagination jak się czujecie?
Owieczko, Adolfinko, lilu- co u Was? co u innych?
Chwalić mi się tu zaraz dwoma krechami proszę! :tak::happy2:
Witam także nowe dziewczynki, których jeszcze nie poznałam i życzę szybkiego zafasolkowania :happy2:

A teraz trochę o mnie.. Może pamiętacie jeszcze jak pocieszałyście mnie gdy tak strasznie kłóciłam się z moim Ł.? No i niestety- kryzysu nie przetrwaliśmy, właściwie nigdy bym nie przypuszczała że tak się to potoczy..:-( Rozstaliśmy się i nie widzę szans by cokolwiek odbudowywać, swoje wypłakałam, teraz staram się myśleć o tym jak najmniej. Moje życie zmieniło się diametralnie. Ale muszę wierzyć, że bez niego moje życie także ma sens. Że bez niego poradzę sobie. Muszę w to wierzyć i tego się trzymam, bo inaczej bym zwariowała..
Dlatego też nie wchodziłam na forum tu do Was, bo ostatnie tygodnie to był ciągły dół, obwinianie się i płacz. Nie wiem jak będę się czuła w Świeta bez niego.. W Sylwestra bez niego.. Ale MUSZĘ myśleć o sobie i poprostu MUSZĘ dać jakoś radę, prawda?
..No i teraz żeby nie było że nie na temat piszę.. Ostatni raz kiedy przytulaliśmy się z Ł. to było równy miesiąc temu, 10 listopada, miałam wtedy ten mój niby okres który przyszedł po dwóch miesiącach. Poszliśmy wtedy z Ł. na całość, bardzo bardzo na całość :cool2::evil: Tydzień później strasznie bolały mnie jajniki i plecy tak na dole bardziej. Pomyślałam wtedy że to może owulka, a potem właściwie nie myślałam o tych sprawach w ogóle, bo to rozstanie totalnie mnie "rozwaliło" psychicznie. Teraz minął miesiąc, powinnam dostać @ 4 dni temu, a tu nic. Nie mam nawet objawów. Zmieniło się tylko to że jem jak smok i przytyłam 3kg przez to:wściekła/y: A poza tym na podbrzuszu zauważyłam ciemną jak byk linię od pępka do.. wiecie czego :-p Wystraszyłam się że może jestem w ciąży, ale nie chcę się na tą opcję napalać póki nie zrobię testu. A testu nie zrobię, bo się boję, znowu będę przeżywać, a potem się okaże że dzień po teście dostanę @. Więc właściwie nie wiem co robić. Najrozsądniej to czekać poprostu na @ i tyle. Z drugiej jednak strony jestem teraz chora i jestem na lekach które absolutnie nie są wskazane w ciąży. Z trzeciej jednak strony jeśli wziąć pod uwagę ile papierosów wypaliłam z nerwów w ciągu ostatniego miesiąca, oraz leki jakie brałam, to moja potencjalna fasolka jest chyba najbardziej zatrutą fasolką świata i tego się boję :no:
Nie nastawiam się jednak na ciążę, sama nie wiem co myśleć, pisze Wam to bo właściwie chciałam się wygadać, nawet jak mi nie odpiszecie nic, to i tak będzie mi lepiej że choć trochę uzewnętrzniłam moje obawy i to co myślę.

Pozdrawiam Was wszystkie i ślę dużo pozytywnych fluidków żeby Wam Gwiazdka Wigilijna zesłała fasolki na Boże Narodzenie :happy:

Witaj kochana, dziekuje za pamiec, u mnie wszystko po staremu ;-)
Przykro mi ze musieliscie sie roztac z L, ale tak jak pisza dziewczynki nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :tak: duzo sily dla ciebie :happy:

Czesc Wam :(

Dopiero wrocilam ze szpitala. Nie jestem za bardzo w stanie opowiedziec co sie stalo. To jeszcze zbyt swieza rana. Co Wam moge powiedziec, to to ze moj jedyny jajowod udalo sie uratowac. Niestety prawdopodobnie odpodam ze staranek, bo u mnie to chyba nie ma sensu :-:)-:)-( Teraz musze dojsc jakos do siebie. Nie wiem jak ja skoncze te studia bedac w takim dole psychicznym, do tego jeszcze ten trening....:baffled:
Dziekuje kochana Kropeczko za wiadomosc, poki co jednak nie dam rady o tym rozmawiac. Dziekuje tez reszcie dziewczynek, za wsparcie i za to ze bylyscie ze mna w tak trudnych chwilach.
Bede ciagle czytac Wasze posty i jak tylko troszke ochlone, zapewne dolacze do dyskusji.

Pozdrawiam Was goraco i zycze ZDROWYCH fasolek pod serduszkiem :blink:

Bardzo, bardzo mi przykro, przytulam.
Witam po dlugiej nieobecnosci wszystkie stare staraczki i te nowe ktore mnie pewnie nie znaja
co tam slychać Lilu, Pysiu,Eve84, calineczko i mgk ?
wpadlam na chwilke sie przywitac bo nie zagladam by sie za bardzo nie nakrecac, nie licze tempek i nic nie robie ale ..
chcialam zakomunikowac ze wczoraj zczal sie bol owulacyjny bylo przytulanko i netoperek tak wiec za 14 dni wskocze tu jeszcze raz i powiem co slychac ale obiecuje sobie ze za czesto nie bede zagladac

powodzonka wszystkie staraczki

U mnie wporzadeczku :-)
Trzymam kciuki.

Lilu kochana a co u Ciebie? Postaram się jutro coś napisać. Buziaczek ;-)

A ja mam nowy suwaczek.... @ przyszła 26dc a bałam się, że będę czekać w nieskończoność ;-) Jutro idę do ginka po leki zobaczymy co przepiszę na te moje za malutkie pęcherzyki, pewnie znowu clo.
Pozdrawiam Wszystkich :biggrin2:

Jak tylko znajdziesz troszke czasu to sie odezwij....
widze ze staranka juz tuz tuz a tak sie martwilas....
Ja niestety zostane sama ze starych staraczek :-(

kurcze wczoraj mi wyszły dwie kreski tej samej barwy na teście ou i mielismy przytulanke, dzis mam jedna mocniejszą czyli to dzisiejszy test powinnam traktować jako dodatki, a męża nie ma dzis w domu:(
jednak mikołaj nie przyniesie II kresek:(

Moim zdaniem jest mozliwe zaplodnienie, juz kiedys pisalam ze kolezanka zawszla w ciaze przytulajac sie tylko raz 8 dni przed owulka i co ma dzidzie ( dziewczynke )

P.S. Dziewczyny napiszcie jak dlugo wy sie staracie, pozdrawiam...

Ja sie staram ok 1.5 roku

Jakie ty tabletki mialas przepisane ??Czy one zawieraja Cytrynian klomifenu??
Ja bralam od tego cyku CLOMOHEXAL niewiem czy w polse tez one sa,na wywolanie jejeczkowania od 5 dnia do 9 dnia cyklu po jednej tabletce teraz mam brac podwujna dawke,a ty jak??

Jest jest tylko pod inna nazwa, ale podobna, w Irlandii "Cytrynian Klomifenu" jest pod nazwa CLOMID.

Pozdrawiam staraczki :-)
 
reklama
KatarzynkaNo jak nie przyniesie....jak przyniesie!!!!!Plemniczki moga zyć długio w sprzyjajacym środowisku, więc nie kracz-bedzie dobrze! A i testujemy razemw kupie będzie nam raźniej

no masz rację, już ciiii nie kraczę:)
a też testujesz w okolicach świąt? to Mikołaj będzie miał dużo pracy w te święta:) Trzymam za Ciebie i za inne staraczki mocno kciukasy. Pewnie dwie kreski przyjadą saniami:)

Moim zdaniem jest mozliwe zaplodnienie, juz kiedys pisalam ze kolezanka zawszla w ciaze przytulajac sie tylko raz 8 dni przed owulka i co ma dzidzie ( dziewczynke )

wiem Lilu kochana ze pisałaś, ale jak się tak kilka razy czyta pozytywne zdanie od różnych osób to się lepiej jakoś robi i nadzieja większa jest:)

koleżanka Twoja miała szczęście, jakies mega żółnierzyki jej M musiał mieć:) wręcz rycerzy:)

Ja niestety zostane sama ze starych staraczek :-(

Nie zostaniesz tu sama, żadna z nas tu długo nie zagości. Święta idą to i czas dobrych nowin się zbliża! a Mikołaj z dzidziusiami już wyruszył z Laponii:) słyszałam że podczytuje nasze forum:)


Lilu a jak u Ciebie, wróciłas już ze starankowego urlopu?
 
Ostatnia edycja:
Ja sie staram ok 1.5 roku

Witaj Lilu!!! kochanie-nie zostaniesz sama, nawet tak nie myśl!!! ja życzę kazdej dziewczynie szybkiego zafasolkowania, no...ale realnie patrząc i biorąc pod uwagę statystyki podane przez Eve-to będzie nas tu sporo na 2009 roczek:tak: Ale w kupie siła - wiec razem damy radę!!!
Lilu kochana-ty jesteś expert-więc Cię zapyatm -jak to jest z temperaturką w okolicach owulacji? ja mam od poczatku cyklu tak:
1 i2 dc 36,7
dopiero w 3dc-spadek 36,5
4dc-36,5
5dc-36,7
6 i 7dc-36,6
8, 9, 10, 11dc -36,4
12dc -36,5
13dc -36,6
14 i 15dc - 36,7 -pojawily się II na tescie owulacyjnym
16dc - 36,4 - znowu II na tescie owulacyjnym i wtedy miałam przez poł dnia straszny ból lewego jajnika - az sie skrecalam, wieczorem bolalo trochę mniej i serduszkowaliśmy wtedy wieczorem i w nocy:-)
17dc -36,5 -na tescie owulacyjnym już I i mialam przez 7 godzin wypieki:-)
18dc (dzisiaj)- 36,7 wzroslo o 2 kreski od wczoraj...

Co Ty kochanie o tym sądzisz...wiem, ze podobno jak jest owulacja to temperatura ma skoczyć ...mnie spadla w dniu silnego bolu i miałam wtedy II na tesciku, wczoraj wzrosla o 1 stioien a dzis o kolejne 2 stopnie....czy mozliwe ze ja mialam bole owulacyjne przedwczoraj a owulacja dopiero dzisiaj, tzn, dzisiaj ma byc czy juz byla?skoro dzisiaj skoczyla mi temperaturka? A moze owulacja byla przedwczoraj-mimo niskiej teperaturki i sa sznase na fasolke???
powinnam jeszcze dzisiaj się starac czy już nie??? Wczoraj mąz usnął zanim się z lazienki wygrzebalam i wieczorem już staranek nie bylo...
dziekuje bardzo zgory za odpowiedz.
A-jeszcze napisze ze w tamtym miesaicyu tez mialam taki spadek nagly temperatury w okolicach "niby owulacji" i potem wzrost....

Będę Ci baaardzo wdzięczna za odpowiedź!


Katarzynka-no pisalam Ci już wczoraj że z Tobą testuję!!!!!!!!!! jej ja chyba za duzo pisze bo nieuwaznie czytacie moje maile.... jak napisze tylko raz czy dwa na dzien to wtedy pewnie kazdy przeczyta od deski do deski, a jak sie udzielam naokrago to tak to sie wysilam i wysilam i nikt nie wie co pisalam;-(((((
No ale - masz racje -nasze i innych staraczek czerwone i piękne II maja przyjechac na sankach...na takich jak u Lilu na nowym suwaczku-ps.Lilu-super ten Mikolajek;-)))
 
Ostatnia edycja:
Tak mi się wydaje, że wtedy miałam owulację :-)

Ale w tym cyklu, że tak powiem mąż był mało dyspozycyjny w tych sprawach, bo jak pisalam wczesniej był w delegacji i sciągałam go co parę dni w okresie owulacji w celu staranek, a że staranka były w godzinach popoludniowych to wiadomo nie mogłam leżec do nocy tylko normalnie funkcjonowalam, chodzilam itd itd i wszystko pewnie ze mnie wylatywało. Mam jakieś takie dziwne przekonanie, że jak się starać to tylko będąc w pozycji leżącej ileś godzin (żeby doszło do zapłodnienia). Czyli najlepiej przytulać się przed snem i już nie wstawać :-)

mi to sie zdaje Kochana,ze zbytnio to nie ma znaczenia,chociaz moj lekarz radzil mi po stosunku polezec sobie z 10 min po czy nie wykonywac gwaltownych ruchow....pwnie jezeli ma nam to pomoc to dlaczego mamy sie nie godzic na taki kilku minutowy relax po!ale zdaje mi sie,ze jak ma sie zajsc w ciaze to sie w nia zajdzie czy na lezaco czy z glowa w dol hehe pozdrawiam!
 
Katarzynka-no pisalam Ci już wczoraj że z Tobą testuję!!!!!!!!!! jej ja chyba za duzo pisze bo nieuwaznie czytacie moje maile.... jak napisze tylko raz czy dwa na dzien to wtedy pewnie kazdy przeczyta od deski do deski, a jak sie udzielam naokrago to tak to sie wysilam i wysilam i nikt nie wie co pisalam;-(((((
No ale - masz racje -nasze i innych staraczek czerwone i piękne II maja przyjechac na sankach...na takich jak u Lilu na nowym suwaczku-ps.Lilu-super ten Mikolajek;-)))

Przepraszam w. kropeczka, wszystko mi się miesza i w tym wieku mam słabą pamięć:zawstydzona/y: obiecuje ze będe uważniej czytała i dłużej pamiętała:)
 
a i wiecie co..? pomimo tego,ze wiem ze nie udalo mi sie zafasolkowac to chce sobie zrobic tescik tak przed samymi swietami w sumie to nie wiem po co, troche to glupie,ale tak mi sie wkrecilo...
 
A ja chyba nie jestem w ciąży :dry: czuję że @ nadchodzi pocekam do niedzieli ale chyba nic z tego <płacze>.....
Katastrofko trzymaj się cieplutko!!!!

Katerinko, spokojnie.Nie wslu**** sie tak w swoj organizm bo hopla dostaniesz. Tylko spokoj.Kiedy masz termin @? ;-) Bedzie dobrze.

Eve, dziekuje Ci bardzo. U mnie @ tez jeszcze nie ma. Ale temperatura 36.7. Powiedzmy sobie szczerze- nie powinnam sie ludzic.Czuje tylko takie dziwne szczypanie w dole brzucha. Wczesniej czulam wlasnie jakbym za chwileczke miala @ dostac.Teraz cisza.:baffled: Nastroj moj jest tylko przerazajacy. Momentami podchdze do tego na calkowitym luzie, a za chwile mam w glowie same czarne scenariusze.

Pysia, jesli dostane @ dzis lub jutro, to tez bedziemy dzialac w swieta :tak:

Kevinka- te ziolka o ktore pytasz to chyba olej z wiesiolka. Mozna kupic w sklepach zielarskich (herbapol) i aptekach. W UK pewnie tez dostaniesz w sklepach z ziolami i zdrowa zywnoscia.Ja jeszcze nie probowalam, ale slyszalam, ze produkt wart poznania ;-)

Agnessita powodzenia!!:tak:

Tak szybko piszecie, ze po prostu nie jestem w stanie wszystkiego ogarnac. Ale to dobrze!Wczoraj tez mialam problem z wejsciem tutaj. A juz myslalam, ze mi szef zablokowal stronke:-p


Moj avatorek ma przyniesc nam wszystkim szczescie :tak: i przyniesie :happy2:
 
PIXELLA77- DZIEKI KOCHANIE :-D
KROPECZKO WIEC TAK SCISKAM TULE WYCALUJE NO POWIEDZMY POGLASZCZE NO I COS TAM JESZCZE ALE CICHOSZA BO POWIEDZA ZE JA JAKA INNEJ ORIENTACJIC ZY COSIK HEHE:-D
NIE NO ZDECYDOWANIE LEPSZY:-D DZIEKI ZA OCALENIE MI MOJEJ GLOWY OD ZBEDNEGO MYSLENIA HEHHEHE:-D
A JA DZIS IDE SPAC DO BRATA BO MOJ MAZ MA NA NOCKE..:/ A JA SAMA W DOMKU CIEZKO..:szok::rofl2:
 
Przepraszam w. kropeczka, wszystko mi się miesza i w tym wieku mam słabą pamięć:zawstydzona/y: obiecuje ze będe uważniej czytała i dłużej pamiętała:)

No za co ty mnie przepraszasz głuptasku:-D??? A z tym wiekiem :wściekła/y::angry::wściekła/y: to ja Ci zrobię!!! Widze że jesteś rok ode mnie młodsza...to co ja mam powiedziec???:-p:zawstydzona/y::-p
Katarzynko-będzie dobrze!!!! trochę go podejrzalam i widzialam jak ten Mikolajek pakowal kilka II do woreczka...może dla nas właśnie a i Romci może też sie trafi:-)

a i wiecie co..? pomimo tego,ze wiem ze nie udalo mi sie zafasolkowac to chce sobie zrobic tescik tak przed samymi swietami w sumie to nie wiem po co, troche to glupie,ale tak mi sie wkrecilo...

Kochana Romciu-pewnie ze sobie zrob! A przytulanka były kiedy trzeba??? Lekarze lakarzami...teorie teoriami a my róbmy swoje a nuż sie uda? I tego-by sie udało - Ci kochanie życzę!!!!!
 
reklama
wiem Lilu kochana ze pisałaś, ale jak się tak kilka razy czyta pozytywne zdanie od różnych osób to się lepiej jakoś robi i nadzieja większa jest:)

koleżanka Twoja miała szczęście, jakies mega żółnierzyki jej M musiał mieć:) wręcz rycerzy:)



Nie zostaniesz tu sama, żadna z nas tu długo nie zagości. Święta idą to i czas dobrych nowin się zbliża! a Mikołaj z dzidziusiami już wyruszył z Laponii:) słyszałam że podczytuje nasze forum:)


Lilu a jak u Ciebie, wróciłas już ze starankowego urlopu?

Jeszcze kochana nie wrocilam ze starankowego urlopu :-(
kolejne kroki w tym kierunku podejme w maju 2009 jak bede w polsce, zrobie Hsg i hormonki i dopiero wtedy w zaleznosci od wynikow ginka zadecyduje co dalej.
Witaj Lilu!!! kochanie-nie zostaniesz sama, nawet tak nie myśl!!! ja życzę kazdej dziewczynie szybkiego zafasolkowania, no...ale realnie patrząc i biorąc pod uwagę statystyki podane przez Eve-to będzie nas tu sporo na 2009 roczek:tak: Ale w kupie siła - wiec razem damy radę!!!
Lilu kochana-ty jesteś expert-więc Cię zapyatm -jak to jest z temperaturką w okolicach owulacji? ja mam od poczatku cyklu tak:
1 i2 dc 36,7
dopiero w 3dc-spadek 36,5
4dc-36,5
5dc-36,7
6 i 7dc-36,6
8, 9, 10, 11dc -36,4
12dc -36,5
13dc -36,6
14 i 15dc - 36,7 -pojawily się II na tescie owulacyjnym
16dc - 36,4 - znowu II na tescie owulacyjnym i wtedy miałam przez poł dnia straszny ból lewego jajnika - az sie skrecalam, wieczorem bolalo trochę mniej i serduszkowaliśmy wtedy wieczorem i w nocy:-)
17dc -36,5 -na tescie owulacyjnym już I i mialam przez 7 godzin wypieki:-)
18dc (dzisiaj)- 36,7 wzroslo o 2 kreski od wczoraj...

Co Ty kochanie o tym sądzisz...wiem, ze podobno jak jest owulacja to temperatura ma skoczyć ...mnie spadla w dniu silnego bolu i miałam wtedy II na tesciku, wczoraj wzrosla o 1 stioien a dzis o kolejne 2 stopnie....czy mozliwe ze ja mialam bole owulacyjne przedwczoraj a owulacja dopiero dzisiaj, tzn, dzisiaj ma byc czy juz byla?skoro dzisiaj skoczyla mi temperaturka? A moze owulacja byla przedwczoraj-mimo niskiej teperaturki i sa sznase na fasolke???
powinnam jeszcze dzisiaj się starac czy już nie??? Wczoraj mąz usnął zanim się z lazienki wygrzebalam i wieczorem już staranek nie bylo...
dziekuje bardzo zgory za odpowiedz.
A-jeszcze napisze ze w tamtym miesaicyu tez mialam taki spadek nagly temperatury w okolicach "niby owulacji" i potem wzrost....

Będę Ci baaardzo wdzięczna za odpowiedź!

No ale -masz racje -II maja przyjechac na sankach...na takich jak u lilu na nowym suwaczku-ps.Lilu-super ten Mikolajek;-)))

Moim zdaniem kochana owulke mialas w 16 dc , ja bynajmniej mialam najnizsza tempke w dzien owu i pozniej powolny wzrost.

A to moj wykresik dla porownania, tak w skrocie to przed owu mialam 36.6 36.7 36.5 tak na zmiane, w owulacje 36.3 ( 15 dc ) i po owulce 36.8 36.7 37.0 dwa dnie przed @ tempka spadla do 36.6



Co do Mikolaja to jest gafa, z wlasnych sanek spada ;-)
 

Załączniki

  • wykres- Lilu19.bmp
    wykres- Lilu19.bmp
    19,4 KB · Wyświetleń: 49
Ostatnia edycja:
Do góry