Lilu19
Fanka BB :)
Witajcie moje kochane Staraczki i Przyszłe Mamusie!
Nie było mnie tu coś trzy tygodnie chyba a teraz ponad 100 stron do czytania!!! wybaczcie ale nie dam rady wszystkiego przeczytać, więc może któraś bardziej obyta z Was zdałaby mi króciutką relację co się działo? Jakieś nowe zafasolkowane mamusie? :-) Napewno dużo (mam nadzieję)
Mgk, Imagination jak się czujecie?
Owieczko, Adolfinko, lilu- co u Was? co u innych?
Chwalić mi się tu zaraz dwoma krechami proszę!
Witam także nowe dziewczynki, których jeszcze nie poznałam i życzę szybkiego zafasolkowania
A teraz trochę o mnie.. Może pamiętacie jeszcze jak pocieszałyście mnie gdy tak strasznie kłóciłam się z moim Ł.? No i niestety- kryzysu nie przetrwaliśmy, właściwie nigdy bym nie przypuszczała że tak się to potoczy..:-( Rozstaliśmy się i nie widzę szans by cokolwiek odbudowywać, swoje wypłakałam, teraz staram się myśleć o tym jak najmniej. Moje życie zmieniło się diametralnie. Ale muszę wierzyć, że bez niego moje życie także ma sens. Że bez niego poradzę sobie. Muszę w to wierzyć i tego się trzymam, bo inaczej bym zwariowała..
Dlatego też nie wchodziłam na forum tu do Was, bo ostatnie tygodnie to był ciągły dół, obwinianie się i płacz. Nie wiem jak będę się czuła w Świeta bez niego.. W Sylwestra bez niego.. Ale MUSZĘ myśleć o sobie i poprostu MUSZĘ dać jakoś radę, prawda?
..No i teraz żeby nie było że nie na temat piszę.. Ostatni raz kiedy przytulaliśmy się z Ł. to było równy miesiąc temu, 10 listopada, miałam wtedy ten mój niby okres który przyszedł po dwóch miesiącach. Poszliśmy wtedy z Ł. na całość, bardzo bardzo na całość Tydzień później strasznie bolały mnie jajniki i plecy tak na dole bardziej. Pomyślałam wtedy że to może owulka, a potem właściwie nie myślałam o tych sprawach w ogóle, bo to rozstanie totalnie mnie "rozwaliło" psychicznie. Teraz minął miesiąc, powinnam dostać @ 4 dni temu, a tu nic. Nie mam nawet objawów. Zmieniło się tylko to że jem jak smok i przytyłam 3kg przez to A poza tym na podbrzuszu zauważyłam ciemną jak byk linię od pępka do.. wiecie czego Wystraszyłam się że może jestem w ciąży, ale nie chcę się na tą opcję napalać póki nie zrobię testu. A testu nie zrobię, bo się boję, znowu będę przeżywać, a potem się okaże że dzień po teście dostanę @. Więc właściwie nie wiem co robić. Najrozsądniej to czekać poprostu na @ i tyle. Z drugiej jednak strony jestem teraz chora i jestem na lekach które absolutnie nie są wskazane w ciąży. Z trzeciej jednak strony jeśli wziąć pod uwagę ile papierosów wypaliłam z nerwów w ciągu ostatniego miesiąca, oraz leki jakie brałam, to moja potencjalna fasolka jest chyba najbardziej zatrutą fasolką świata i tego się boję
Nie nastawiam się jednak na ciążę, sama nie wiem co myśleć, pisze Wam to bo właściwie chciałam się wygadać, nawet jak mi nie odpiszecie nic, to i tak będzie mi lepiej że choć trochę uzewnętrzniłam moje obawy i to co myślę.
Pozdrawiam Was wszystkie i ślę dużo pozytywnych fluidków żeby Wam Gwiazdka Wigilijna zesłała fasolki na Boże Narodzenie
Witaj kochana, dziekuje za pamiec, u mnie wszystko po staremu ;-)
Przykro mi ze musieliscie sie roztac z L, ale tak jak pisza dziewczynki nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo duzo sily dla ciebie
Czesc Wam
Dopiero wrocilam ze szpitala. Nie jestem za bardzo w stanie opowiedziec co sie stalo. To jeszcze zbyt swieza rana. Co Wam moge powiedziec, to to ze moj jedyny jajowod udalo sie uratowac. Niestety prawdopodobnie odpodam ze staranek, bo u mnie to chyba nie ma sensu :---( Teraz musze dojsc jakos do siebie. Nie wiem jak ja skoncze te studia bedac w takim dole psychicznym, do tego jeszcze ten trening....
Dziekuje kochana Kropeczko za wiadomosc, poki co jednak nie dam rady o tym rozmawiac. Dziekuje tez reszcie dziewczynek, za wsparcie i za to ze bylyscie ze mna w tak trudnych chwilach.
Bede ciagle czytac Wasze posty i jak tylko troszke ochlone, zapewne dolacze do dyskusji.
Pozdrawiam Was goraco i zycze ZDROWYCH fasolek pod serduszkiem
Bardzo, bardzo mi przykro, przytulam.
Witam po dlugiej nieobecnosci wszystkie stare staraczki i te nowe ktore mnie pewnie nie znaja
co tam slychać Lilu, Pysiu,Eve84, calineczko i mgk ?
wpadlam na chwilke sie przywitac bo nie zagladam by sie za bardzo nie nakrecac, nie licze tempek i nic nie robie ale ..
chcialam zakomunikowac ze wczoraj zczal sie bol owulacyjny bylo przytulanko i netoperek tak wiec za 14 dni wskocze tu jeszcze raz i powiem co slychac ale obiecuje sobie ze za czesto nie bede zagladac
powodzonka wszystkie staraczki
U mnie wporzadeczku :-)
Trzymam kciuki.
Lilu kochana a co u Ciebie? Postaram się jutro coś napisać. Buziaczek ;-)
A ja mam nowy suwaczek.... @ przyszła 26dc a bałam się, że będę czekać w nieskończoność ;-) Jutro idę do ginka po leki zobaczymy co przepiszę na te moje za malutkie pęcherzyki, pewnie znowu clo.
Pozdrawiam Wszystkich
Jak tylko znajdziesz troszke czasu to sie odezwij....
widze ze staranka juz tuz tuz a tak sie martwilas....
Ja niestety zostane sama ze starych staraczek :-(
kurcze wczoraj mi wyszły dwie kreski tej samej barwy na teście ou i mielismy przytulanke, dzis mam jedna mocniejszą czyli to dzisiejszy test powinnam traktować jako dodatki, a męża nie ma dzis w domu
jednak mikołaj nie przyniesie II kresek
Moim zdaniem jest mozliwe zaplodnienie, juz kiedys pisalam ze kolezanka zawszla w ciaze przytulajac sie tylko raz 8 dni przed owulka i co ma dzidzie ( dziewczynke )
P.S. Dziewczyny napiszcie jak dlugo wy sie staracie, pozdrawiam...
Ja sie staram ok 1.5 roku
Jakie ty tabletki mialas przepisane ??Czy one zawieraja Cytrynian klomifenu??
Ja bralam od tego cyku CLOMOHEXAL niewiem czy w polse tez one sa,na wywolanie jejeczkowania od 5 dnia do 9 dnia cyklu po jednej tabletce teraz mam brac podwujna dawke,a ty jak??
Jest jest tylko pod inna nazwa, ale podobna, w Irlandii "Cytrynian Klomifenu" jest pod nazwa CLOMID.
Pozdrawiam staraczki :-)