reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

Co do kłótni z facetami - wiecie kiedy facet mówi do rzeczy??? - kiedy ma otwartą szafę:-D:-D:-D
Ja jestem zdania, że od czasu do czasu należy pokłocić się i wyrzucić co nas boli żeby atmosfera się oczyściła.
Agnesita a może wyślesz mu smska, że stęskniona jesteś, no i przygotowałaś coś super na wieczór... może skusi się i zmęczenie mu przejdzie!:-)
Ha! Tylko co tu da sms jak rozmawialiśmy przez telefon i mi powiedział że spać idzie. A dlaczego pojechał do mamy? Bo miał bliżej! No ciekawa jestem czy po ślubie też nie będzie wracał do domu bo "do mamy ma bliżej" :-D
Ale już kij z tym, niech śpi bidok, jutro będę jakby nigdy nic.
Właśnie wróciłam ze sklepu z piękną buteleczką cabernet sauvignon:-D
Jeszcze tylko kieliszek i moja ulubiona ostatnio muzyka- Marysia Peszek:-p
i zaraz będę piła Wasze zdrówko- wszystkich Was, nas- cobyśmy zafasolkowały szybciutko! Oraz zdrówko zafasolkowanych- i oczywiście za malusie fasolcie w brzusiach :-)

maja123- Hej!! Jak widzisz atmosfera tu jest super, raz wesoło, raz smutno, ale dziewczyny zawsze tu SĄ i wspierają :tak:

Aha! Butterfly! O wypraszam sobie, ja także słałam fluidy! <foch!!> :-D:-D:-D
 
reklama
Dziękuję za miłe powitanie:-)
Właśnie o to mi chodzi, żeby było raźniej:)
Narzeczonego nie chcę stresować moimi rozterkami związanymi z oczekiwaniem, niech chociaż on będzie spokojny;-)
Z wiadomości na żywo to około 2-3 dni do @ i naprawde mam nadzieję, że nie dostanę. Na moją niekorzyść świadczą jednak obolałe piersi i wahania nastrojów ale póki nie dosałam to zawsze jest nadzieja:tak:
 
Witam wszystkich:)
Jestesm tutaj nowa. Staramy się z narzeczonym o dzidziusia od września... i jak narazie nic. Naczytałam się, że 2 miesiące starań to niedługo ale jakoś mnie to nie pociesza:( Mam nadzieję, że wspólnie łatwiej będzie wytrwać w oczekiwaniach i może oderwę się troszkę od ciagłego rozmyślania hehe. A jak z Waszą cierpliwością? :baffled:
Hej przyszła mamusiu:) ojojoj 2 miesiace to naprawde bardzo króciutko wiec nie masz sie zupełnie czym martwiec i obys nie musiała tylko szybciutko zafasolkowała:) Łykaj kwasik foliowy,przytulanko co 2 dni i troszke cierpliwosci-z własnego doswuedczenia wiem ze po ok roku ta cierpliwosc jest na skraju wyczerpania ale nadzieja zawsze wygrywa!
powodzenia!
 
czesc dziewczyny , niestety ja tez mialam male spiecie z moim M, ale coz zrobic , nieraz nie jest tak kolorowo jak by sie chcialo , pozdrowionka i sciskam was mocno
 
Ha! Tylko co tu da sms jak rozmawialiśmy przez telefon i mi powiedział że spać idzie. A dlaczego pojechał do mamy? Bo miał bliżej! No ciekawa jestem czy po ślubie też nie będzie wracał do domu bo "do mamy ma bliżej" :-D
Ale już kij z tym, niech śpi bidok, jutro będę jakby nigdy nic.
Właśnie wróciłam ze sklepu z piękną buteleczką cabernet sauvignon:-D
Jeszcze tylko kieliszek i moja ulubiona ostatnio muzyka- Marysia Peszek:-p
i zaraz będę piła Wasze zdrówko- wszystkich Was, nas- cobyśmy zafasolkowały szybciutko! Oraz zdrówko zafasolkowanych- i oczywiście za malusie fasolcie w brzusiach :-)
Aha! Butterfly! O wypraszam sobie, ja także słałam fluidy! <foch!!> :-D:-D:-D

O to zycze udanej imprezki!:-D fajnie tak czasami popić w samotności!

A jeśli chodzi o fluidki to rzeczywiście wysłałaś ale ja miałam na myśli takie ciążowe od przyszłych mam! Imagination najczęściej nas obdarowuje! :-D
Nie złość się na mnie :-):-):-)

Dziękuję za miłe powitanie:-)
Właśnie o to mi chodzi, żeby było raźniej:)
Narzeczonego nie chcę stresować moimi rozterkami związanymi z oczekiwaniem, niech chociaż on będzie spokojny;-)
Z wiadomości na żywo to około 2-3 dni do @ i naprawde mam nadzieję, że nie dostanę. Na moją niekorzyść świadczą jednak obolałe piersi i wahania nastrojów ale póki nie dosałam to zawsze jest nadzieja:tak:
O to będziemy razem testować! Kiedy planujesz robić test?
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję za miłe powitanie:-)
Właśnie o to mi chodzi, żeby było raźniej:)
Narzeczonego nie chcę stresować moimi rozterkami związanymi z oczekiwaniem, niech chociaż on będzie spokojny;-)
Z wiadomości na żywo to około 2-3 dni do @ i naprawde mam nadzieję, że nie dostanę. Na moją niekorzyść świadczą jednak obolałe piersi i wahania nastrojów ale póki nie dosałam to zawsze jest nadzieja:tak:

Chyba dziewczyny nie będa miały mi za złe gdy napiszę: ZAWSZE TRZEBA MIEĆ NADZIEJĘ- oto motto forum :-)
 
czesc dziewczyny, ale sie rozpisalsycie. ja niedawno wstalam (6h do tylu w porownaniu z Polska)ale fajnie bo jest co czytac. Witam wszystkie nowe staraczki, ja tez jestem nowa,ale dziewczyny mnie super tutaj przyjely:-) i od razu mi sie lepiej zrobilo i jakos razniej w oczekiwaniach:-) do mnie @ ma przyjsc 20.11 wiec jeszcze troche zostalo, ja jakos mysle pozytywnie, ale nie wiem czy sie nie rozczaruje. Powiem wam ze wczoraj jakos strasznie mnie zakulo w jednej piersi, tak jakby od srodka, ale nie wiem czy to jakis objaw. dodam ze wczesniej tak nie mialam. a dzis jak bralam prysznic to zauwazylam ze mam troche sutki ciemniejsze, takie jaky obwodki na koncach sutek, nie wiem czy to tylko jakies przywidzenia.
Alex i mari- zycze powodzenia w testowaniu i samych II testow:tak:
malpeczka- szybko wracaj do zdrowia, moze jednak fasolka jest, bo w tego co piszesz to objawy jakies sa :-D
aga19766- szkoda z tym testem,ale wiesz co musi sie udac juz niedlugo:-)takze glowa do gory!
imagination- dzieki wielkie za mase fluidkow, wylapane wszystkie :-D
adolfinko- moze te plamienia to wlasnie na fasolke. moze tak byc ze sie w czasie miesiaczki ma plamienia. a wczesniej tez tak mialas zeby przez 3 dni plamienia byly a potem normalny okres? trzymam kciuki za test w poniedzialek:-)
Agnessita- chlopa trzeba sobie wychowac, wiesz to roznie bywa co na kogo dziala. ale mysle ze dobrze czasem jest powiedziec jak sie czujesz.masz prawo do tego jak sie czujesz, ze jest Ci zle, jestes smutna ze zranil Cie tym czy tamtym i ze jestes na niego zla na przyklad. To sa uczucia do ktorych kazdy ma prawo.Ale mysle ze nie powinno na kogos "naskakiwac" czyli wiesz w stylu "Ty nigdy" albo "Ty zawsze" mnie sie czasem to zdarza jak wrzeszcze na mojego biednego miska.Ale sie ucze nie wybuchac za czesto_On natomiast stara sie nie wrzeszczec na mnie i jesli juz ma dosc po prostu idzie do innego pokoju zeby sie uspokoic a potem wracamy do siebie i gadamy. Moze warto spytac czy chce pogadac, ale Ty go znasz najlepiej wiec sama wiesz co robic ;-)
rozpisalam sie strasznie... przepraszam
 
Witam wszystkich:)
Jestesm tutaj nowa. Staramy się z narzeczonym o dzidziusia od września... i jak narazie nic. Naczytałam się, że 2 miesiące starań to niedługo ale jakoś mnie to nie pociesza:( Mam nadzieję, że wspólnie łatwiej będzie wytrwać w oczekiwaniach i może oderwę się troszkę od ciagłego rozmyślania hehe. A jak z Waszą cierpliwością? :baffled:

witaj:-)

Trochę samoobserwacji, temperatury, testy a przede wszystkim cierpliwości a będzie OK.

Zobaczysz, ze tu można znaleźć pocieszenie.

M śpi wyczerpany. Biedaczek musi zbierać siły an jutro, bo planuje awaryjne przytulanko, coby niczego nie przegapić i zwiększyć procent szans:-D:-D:-D:-D

imagination - łapię fluidki, przydadzą się;-)

Agnes tylko uważaj z tym winkiem, bo jak pijesz za nasze zdrowie, to masz dużo osób do opicia:-);-):-)
 
reklama
Do góry