reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki ze stażem ponad rok

Jotka, nieeeeee!!! Zupełnie źle to zrozumiałas. Wiesz, ja jak byłam mała to myślałam sobie że moja mama mnie staro urodzila i ja będę mieć dzieci szybciej. Moja mama miała 26 lat...
Ja mam 35 i praktycznie już zerowe szanse na dwójkę. Ty walczysz o drugie tak jak ja i to pierwsze, tyle że zamiast pytan: to kiedy dziecko? jest: to kiedy następne? Oba bolą tak samo i na oba się noz w kieszeni otwiera.
Każdemu się inaczej życie potoczylo, ale cel mamy teraz ten sam[emoji1]
Jutro chyba zatestuje dziewczyny, aż mnie telepie już na jutrzejszego doła...
Testuj ! Ja nie mam odwagi, zobacze po temp ze @ idzie [emoji39] test w sobote ale watpie ze zdaze [emoji39]
 
reklama
35 lat, staramy się od ok października 2017. W międzyczasie wyszło mi Hashimoto, podwyższona prolaktyna, niskie amh. Mąż ok.
Teraz jestem na tym bromergonie i liczę na cud od niego[emoji57]

O to rowniesniczka?! Ja jestem czerwiec 83... No współczuje ci tych problemów, ale na to nie ma reguły, ja mam AMH 3,2 (przynajmniej tak było w marcu zeszłego roku, teraz w marcu będę powtarzać, bo niby mówią ze po 35 roku życia spada drastycznie, także zobaczymy co tam się porobiło), z tarczyca miałam tsh 4,8 ale biorę eutyrox już 2 lata i utrzymuje się mdzy 1.0 a 2.0 także teoretycznie tez problemu nie ma, jajowody drożne, a ciąży jak nie było tak nie ma, także nie ma co się bazować na wynikach bo to wszystko to kwestia farta i tyle... Niektórzy musza powalczyć o swoje szczęście, ale myśle dziewczyny, ze dzięki tym doświadczeniom będziemy kiedyś lepszymi osobami. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło!!! Tak to sobie trzeba tłumaczyć, bo co nam pozostało?! :)
@Jotka_Szczotka i pozostałe panie, które już maja dzieci... weźcie nie pier***cie [emoji16] nie o to chodziło w całej dyskusji ;) kiedyś @martini6 podrzuciła piękny artykuł, często go czytam i myśle, ze powinnyście tez go przeczytać zanim weźmiecie sobie za bardzo do serce głupie pierd***enie bezdzietnych lambadziar [emoji23][emoji23] oto Link do: Mam 30 lat i nie mam dzieci. Wiesz dlaczego? | SOSrodzice.pl
 
O to rowniesniczka?! Ja jestem czerwiec 83... No współczuje ci tych problemów, ale na to nie ma reguły, ja mam AMH 3,2 (przynajmniej tak było w marcu zeszłego roku, teraz w marcu będę powtarzać, bo niby mówią ze po 35 roku życia spada drastycznie, także zobaczymy co tam się porobiło), z tarczyca miałam tsh 4,8 ale biorę eutyrox już 2 lata i utrzymuje się mdzy 1.0 a 2.0 także teoretycznie tez problemu nie ma, jajowody drożne, a ciąży jak nie było tak nie ma, także nie ma co się bazować na wynikach bo to wszystko to kwestia farta i tyle... Niektórzy musza powalczyć o swoje szczęście, ale myśle dziewczyny, ze dzięki tym doświadczeniom będziemy kiedyś lepszymi osobami. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło!!! Tak to sobie trzeba tłumaczyć, bo co nam pozostało?! :)
@Jotka_Szczotka i pozostałe panie, które już maja dzieci... weźcie nie pier***cie [emoji16] nie o to chodziło w całej dyskusji ;) kiedyś @martini6 podrzuciła piękny artykuł, często go czytam i myśle, ze powinnyście tez go przeczytać zanim weźmiecie sobie za bardzo do serce głupie pierd***enie bezdzietnych lambadziar [emoji23][emoji23] oto Link do: Mam 30 lat i nie mam dzieci. Wiesz dlaczego? | SOSrodzice.pl
Ahh no pięknie, ja z listopada[emoji1] '83 rulez[emoji13]
Amh miałam 1.05 jakiś czas temu i już więcej nie robię. Szkoda nerwów, a i tak trzeba mi z tej rezerwy tylko jednego jaja;) Tsh też mam teraz idealne, tylko prolaktyna mi się ciągle buja za wysoko.
No ale nic, jutro idę za ciosem, robię testa, potem posmarkam troche i powiem sobie, że gin przecież mówił że lewy jajnik mniej jajec znosi, więc kolejny cykl na prawym będzie lepszy!
 
Jotka, nieeeeee!!! Zupełnie źle to zrozumiałas. Wiesz, ja jak byłam mała to myślałam sobie że moja mama mnie staro urodzila i ja będę mieć dzieci szybciej. Moja mama miała 26 lat...
Ja mam 35 i praktycznie już zerowe szanse na dwójkę. Ty walczysz o drugie tak jak ja i to pierwsze, tyle że zamiast pytan: to kiedy dziecko? jest: to kiedy następne? Oba bolą tak samo i na oba się noz w kieszeni otwiera.
Każdemu się inaczej życie potoczylo, ale cel mamy teraz ten sam[emoji1]
Jutro chyba zatestuje dziewczyny, aż mnie telepie już na jutrzejszego doła...

Ja tez zawsze myślałam, ze mama mnie staro urodziła miała 35 lat. Niedawno wyznała mi, ze byłam jej cudem... Mam siostrę 11 lat starsza i to była praktycznie jedyna ciąża w która zaszła i urodziła bez problemu. Później było kilkanaście poronień!! Plus synek urodziny w 1980 w siódmym miesiącu, pewnie dziś by przeżył... wtedy dał radę tylko dwa dni. Mama do dzisiaj nie chce rozmiawiac o Pawełku. Nie pozwolono jej nawet go pochować, bo nie ważył kilograma! Tak, kiedyś było takie prawo, poniżej kilograma palono zwłoki i tyle. Po Pawełku była w ciąży jeszcze kilka razy znowu, opowiada, ze nigdy ciąża nie dotrwała drugiego trymestru. No i później ja... wojowniczka chyba od poczęcia... początek trzeciego miesiąca obfite krwawienie, szybko szpital, a w tamtych czasach (1982/83) lekara ją tylko przykuła do łóżka, żadnego pobierania krwi, zadnych diagnoz, ze o usg nie wspomnę. Cud... ciąża się jednak utrzymuje, przychodzi do porodu, mama trafia ponownie do szpitala (a przecież dopiero co wyszła), małe rozwarcie, trzeba czekać... za 2 godziny przychodzi pielęgniarka z tak zwana trąbka, żeby posłuchać tętna... nie ma tętna... dziecko chyba nie żyje. Wnet zleciało się 5 lekarzy i poród... KLESZCZOWY! Mama załamana, ze znowu będzie trup (masakra), a nawet jak nie trup to po kleszczowym na pewno dziecko nie bedzie normalne. No i tak parcie, kleszcze... wyciągają mnie, mama mówi sina cała, nawet paznokietki, zero znaku życia, totalna załamka... a mowi: „za dwie minuty jak zaczęłaś drzeć mordę, to był najpiękniejszy moment w moim życiu” [emoji23] oględziny, miałam w skali apgara marne 4 punktu, siostra mówi, ze byłam brzydka jak kupa [emoji23][emoji23] i miałam wrośnięte uszy [emoji23] a mimo wszytsko jestem tu dzisiaj z wami, czy jestem normalna na umyśle to nie wiem do końca, ale uszy mam przepiękne [emoji38] także... wojownikiem trzeba się urodzić... [emoji16]
 
Ahh no pięknie, ja z listopada[emoji1] '83 rulez[emoji13]
Amh miałam 1.05 jakiś czas temu i już więcej nie robię. Szkoda nerwów, a i tak trzeba mi z tej rezerwy tylko jednego jaja[emoji6] Tsh też mam teraz idealne, tylko prolaktyna mi się ciągle buja za wysoko.
No ale nic, jutro idę za ciosem, robię testa, potem posmarkam troche i powiem sobie, że gin przecież mówił że lewy jajnik mniej jajec znosi, więc kolejny cykl na prawym będzie lepszy!

A wiesz co... może to nic, ale ja kiedy robiłam pierwszy prolaktyne tez mi wyszła leciutko za dużo, a ja mam często zgagi i nieraz se łyknę ranigast.... No i okazało się, ze to ranitydyna podwyższa prolaktyne. Może to nic, ale może jednak coś. Każda obserwacja jest ważna [emoji6]
 
O to rowniesniczka?! Ja jestem czerwiec 83... No współczuje ci tych problemów, ale na to nie ma reguły, ja mam AMH 3,2 (przynajmniej tak było w marcu zeszłego roku, teraz w marcu będę powtarzać, bo niby mówią ze po 35 roku życia spada drastycznie, także zobaczymy co tam się porobiło), z tarczyca miałam tsh 4,8 ale biorę eutyrox już 2 lata i utrzymuje się mdzy 1.0 a 2.0 także teoretycznie tez problemu nie ma, jajowody drożne, a ciąży jak nie było tak nie ma, także nie ma co się bazować na wynikach bo to wszystko to kwestia farta i tyle... Niektórzy musza powalczyć o swoje szczęście, ale myśle dziewczyny, ze dzięki tym doświadczeniom będziemy kiedyś lepszymi osobami. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło!!! Tak to sobie trzeba tłumaczyć, bo co nam pozostało?! :)
@Jotka_Szczotka i pozostałe panie, które już maja dzieci... weźcie nie pier***cie [emoji16] nie o to chodziło w całej dyskusji ;) kiedyś @martini6 podrzuciła piękny artykuł, często go czytam i myśle, ze powinnyście tez go przeczytać zanim weźmiecie sobie za bardzo do serce głupie pierd***enie bezdzietnych lambadziar [emoji23][emoji23] oto Link do: Mam 30 lat i nie mam dzieci. Wiesz dlaczego? | SOSrodzice.pl
A no słuchaj zrobione, pier *****am się zacnie wczorajszego wieczorku :p dziękuję dziękuję.
Dobra dziewczyny już mi przeszedło głupie móżdżenie. :)
@Maga_ch jak test :p
 
No to u mnie już po zawodach, biel bije po oczach. Idę dziś po pracy po zgrzewke browarow, chociaż tyle z tego dobrego...[emoji35]
 
reklama
Do góry