reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki ze stażem ponad rok

@O'Hara może i ujowe okoliczności, ale o tej prolaktynie to masz rację. Choruje już długo.. I tak szczerze to im bardziej mam wywalone tym wyniki lepsze :D po za tym nie chce mi się już nad tym jakoś spuszczac... No matko, mam problemy hormonalne.. No jakoś się z tym pogodził am.

No, a poza tym przygotowywanie się na badania to takie trochę oszukiwanie się... przed badaniami powinno się prowadzić normalny tryb życia, nie zmieniając nic w nawykach. Tylko w taki sposób wyniki będą rzetelne, a jeśli wyjdzie coś nie tak to wtedy wypadałoby się zastanowić nad zmiana trybu życia ;)
 
reklama
Ja tez badania prolaktyny robiłam rano, noc średnio przespana ( od 5lat nie przespałam nocy) i oczywiście kawa na dzień dobry! Wyszła ok!
Może jakbyś prosto z imprezy, nawalona jak meserschmit przyszła to by zmieniło a tak to nie sadze.
 
Cześć, dziewczyny, chciałabym dołączyć do Was, jestem starać ka od sierpnia 2017 i nic, po drodze biochemiczna rok temu. Od paru lat mam zdiagnozowano Hiperprolaktynenie. Obecnie z pomocą leku stabilna. Dodatkowo teraz mam diagnozowania tarczycy, więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Chociaż poziom tsh mam dobry poniżej 2. Więc sprzyjające dla ciąży. Mieliśmy z mężem przerwę teraz od października... Ale w tym cyklu wróciliśmy do gry, może w końcu się uda.
Mam już jednego synka z 2015 roku. I już pora najwyższą żeby miał rodzeństwo, a zwłaszcza, że bardzo chce mieć i brata i siostrę czego nie mogę mu zapewnić, ale on chce :D

Hey pamietam Cię i trzymam kciuki ! [emoji3]
 
Cześć. Mi w piątek było tak niedobrze, mdłości, przesiedziałam cały wieczór w ubikacji. Jestem w trakcie wywoływania @ luteiną, bo nie przyszła o czasie. Mówię, zrobię test, a może, może. Zrobiłam. I zgadnijcie co wyszło? :-) :-) :-) Biel przeogromna, zaczęłam sama się do siebie śmiać i pomyślałam: ale ja głupia jestem, w co ja wierzę. Heh :-) Człowiek to jednak ma pomysły... Pozdrawiam!
 
reklama
Cześć. Mi w piątek było tak niedobrze, mdłości, przesiedziałam cały wieczór w ubikacji. Jestem w trakcie wywoływania @ luteiną, bo nie przyszła o czasie. Mówię, zrobię test, a może, może. Zrobiłam. I zgadnijcie co wyszło? :-) :-) :-) Biel przeogromna, zaczęłam sama się do siebie śmiać i pomyślałam: ale ja głupia jestem, w co ja wierzę. Heh :-) Człowiek to jednak ma pomysły... Pozdrawiam!
Wiesz, nadzieja zawsze umiera ostatnia, a ja pozytywny bladziutenki test, przy synu, miałam dopiero tydzień po terminie @:) więc wiesz... Dopóki @nie ma nadzieję mieć, kazdy ma prawo.
 
Do góry