reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki ze stażem ponad rok

reklama
Myśle, ze to bardziej chodzi o to, żeby poczuć, ze to jednak realne. Zobaczyć dwie kreski, i uwierzyć, ze możliwe. Bo gdy widzisz rok czy dwa tylko biel na teście to ciężko uwierzyć, ze i do nas uśmiechnie się słońce!
Zadna z nas nie pragnie poronic, ale dziwne myśli się rodzą z frustracji.



Ja bardzo chętnie bliźniaczki [emoji7][emoji7][emoji7]
Moje wielkie marzenie[emoji23][emoji23][emoji23]




U mnie nie ma co leczyć, wszystko ok, u męża tez, dzieci mamy. A tu taka dupa! Naprawdę nastawiłam się na 2-3 miesiace starań, max 6, a tu 13cs ‍♀️[emoji850]
I jakoś mi ciężko...


A gdzie sprzedają dzieci [emoji28]

Gdzies na pewno poszukamy ;-))))))))))) <LOL>
 
A jakie maja wasi partnerzy podejscie?wspieraja?maja wylane?robcie co musicie?moj mi powiedzial ze jakbysmy nie mieli dziecka to bysmy pewnie probowali czego sie da,a przez to ze mamy to on jest sklonny do poswiecen ale nie az takich jak ja,zreszta dlugo go namawialam na drugie i w sumie przez niego tyle czekalismy,no i jest jak jest:(
 
A jakie maja wasi partnerzy podejscie?wspieraja?maja wylane?robcie co musicie?moj mi powiedzial ze jakbysmy nie mieli dziecka to bysmy pewnie probowali czego sie da,a przez to ze mamy to on jest sklonny do poswiecen ale nie az takich jak ja,zreszta dlugo go namawialam na drugie i w sumie przez niego tyle czekalismy,no i jest jak jest:(

Mój jest zupełnie wyluzowany i robi pokornie co mu każę :) chociaż marudzi jak trzeba nasienie oddawać [emoji16] a tak ogólnie to on się za bardzo tym nie przejmuje, mam wrażenie, ze nie zależy mu aż tak bardzo na dziecku, w sensie jeśli by było to będzie szczęśliwy, ale jakby miało tak się zdarzyć, ze nie bedzie to tez bedzie szczęśliwy :) nie wiem, może on tak specjalnie robi, żebym się jeszcze nim nie musiała martwić? [emoji848]ale znam go już trochę i nie wydaje mi się by coś udawał :) jeśli chodzi o męża, to mój jest naprawdę super! :)
 
Mój jest zupełnie wyluzowany i robi pokornie co mu każę :) chociaż marudzi jak trzeba nasienie oddawać [emoji16] a tak ogólnie to on się za bardzo tym nie przejmuje, mam wrażenie, ze nie zależy mu aż tak bardzo na dziecku, w sensie jeśli by było to będzie szczęśliwy, ale jakby miało tak się zdarzyć, ze nie bedzie to tez bedzie szczęśliwy :) nie wiem, może on tak specjalnie robi, żebym się jeszcze nim nie musiała martwić? [emoji848]ale znam go już trochę i nie wydaje mi się by coś udawał :) jeśli chodzi o męża, to mój jest naprawdę super! :)
Przez chwile czytajac zrozumialam jakbys pisala o partnerze z ktorym starasz sie o dziecko,a tak wogole to ze meza masz tez super;)jakbys dwoch miala haha
 
reklama
Do góry