Co tam u Was słychać?
Ja jestem od rana w pracy a zaraz idę opony wymieniać na zimowki w służbowym aucie. W swoim też muszę ale to w przyszłym tygodniu. W nowej pracy na razie mi się podoba, choć trochę się stresuje. W przyszłym tygodniu jadę do Piątnicy i Łomży.
Faktycznie Jazza już zimno się robi. Kupiłam też już płaszczyk, z butami mam problem bo nie wiem jakie chce w zeszłym roku nie mogłam się zdecydować i przechodzilam w starych, no ale zimą slabiutka była to stricte zimowych butów wcale nie wyciagalam. Chyba więc muszę kupić takie cieńsze kozaczki bo poniszczyly mi się strasznie. Ja to w ogóle bardzo niszcze buty, moja mama to tak chodzi ze wyglądają jak nie używane.
Miłego dnia.
Ja jestem od rana w pracy a zaraz idę opony wymieniać na zimowki w służbowym aucie. W swoim też muszę ale to w przyszłym tygodniu. W nowej pracy na razie mi się podoba, choć trochę się stresuje. W przyszłym tygodniu jadę do Piątnicy i Łomży.
Faktycznie Jazza już zimno się robi. Kupiłam też już płaszczyk, z butami mam problem bo nie wiem jakie chce w zeszłym roku nie mogłam się zdecydować i przechodzilam w starych, no ale zimą slabiutka była to stricte zimowych butów wcale nie wyciagalam. Chyba więc muszę kupić takie cieńsze kozaczki bo poniszczyly mi się strasznie. Ja to w ogóle bardzo niszcze buty, moja mama to tak chodzi ze wyglądają jak nie używane.
Miłego dnia.