reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki wiosna 2015 -!kolejne starcie

reklama
Hehe juz wiem o co chodzi, o ja głupia z remontem mi się skojarzyło. Ja nie robie nic poza nalewki. Mama coś tam narobila ogórków, będą na pewno jeszcze buraczki. No i grzybki jak coś popada.
 
Lux no u mnie zawsze salatek było mniej. Bo mniej jedliśmy.
I w sumie dopiero jak ja zaczelam sie bawić w takie rzeczy to robiłysmy więcej z mamą. Znaczy ja robiłam. Mama była tylko pomoca przy zakrecaniu i wekowaniu bo ja do tej pory boję się sloiki gotowac jak mama to robi.
 
ja buraczki bede robic jesienia, czekam az stanieja, bo swoich w tym roku nie sadzilam
Cytrynka ja sie nie boje gotowac, moze kilka razy sie zdarzylo w mojej karierze, ze sie jakis sloik nie zamknal
 
Lux tu nie chodzi czy się zamknie czy nie.

Moja ciocia kiedyś po imprezie była i dzemy chciała zawekowac. I zasbela na stole obok kuchenki. Obudzil ja huk wybuchajacych sloikow. Ona do szpitala z poparzeniami. Kuchnia do malowania.
A ze ja szajtlapa to wole się za to nie brac poki co. Tak dla bezpieczeństwa
 
reklama
Do góry