Hej hej:-)
Anula kochana decyzja juz jest, teraz ustalanie szczegolow, a odnosnie gotowosci do awansu to jest, zobaczymy jak to bedzie. Nie martw sie kochana ja tez tu z Toba pewnie troche zostane;-)
Jugoslawa kochana nic nie szkodzi, a tacie kupilam ciuchy i kosmetyki, bo ja zawsze praktyczne prezenty kupuje, zostawilam mu prezent na stole z przyczepionym smiesznym wierszykiem jak to ja
Haruna gratulacje ogromne, ale fajnie:-)
Moniusia kochana ja co prawda sie nie znam na inseminacjach, ale jesli warto to moze sprobujcie, obgadajcie z M bo moze to jakies wyjscie. Kochana a odnosnie tych potencjalnych wiesci czy ktos jest w ciazy z bliskich Wam osob to niestety tego sie nie da uniknac. Ja zerwalam kontakty ze wszystkimi niestety, ktorym sie udalo i to praktycznie same wpadki byly, czuje sie tak bezpieczniej, ale czy lepiej, coz nie mysle o tym, stwierdzilam, ze tak jest najlepiej dla mnie, a ze ja pruje przez zycie 220 km na godzine i szczerze kly non stop to jest git. Uszka do gory. Zobaczysz kochana i my sie doczekamy i tez bedziemy emanowac mega szczesciem
Aschlee kochana cudowne wiesci, pieknie, a Kijaneczka przepiekna
. Kochana ciesze sie Twoim szczesciem:-)
Cytrynowa ja kiedys nie lubilam mleka, jak bylam mala to kojarzylo mi sie z kasza manna na mleku albo zupa mleczna w przedszkolu czy w domy wciskana na sile, dlatego omijalam szereokim lykiem i mialam odruch wymiotny, potem jak poszlam na studia zaczelam pic mleko i teraz pije z kawa albo platki z mlekiem, ale samego sie nie napije. Od krowy nigdy bym sie nie napila
Misia jak tam w pracy?
U na spogoda taka sobie, ale humorek jest:-)
Roboty mega wiec uciekam
Milego dnia:-)