Jugosława, hah oj tam i tak jesteś dobra, ja mam zamiar testować 21 dc
, możesz krzyczeć
ale nie wytrzymam dłużej w niepewności. W tym m-cu chyba ze wszystkich cykli nie mogę wytrzymać. Jeśli wyjdzie negatyw (pewnie wyjdzie) zamknę ten temat i będę spokojnie czekać czy przyjdzie @, bo taka niepewność najgorsza. Lubię wiedzieć na czym stoję, a te zastanawianie się mnie niszczy. Jak się nie uda, to olewam narazie tego bobasa, będę brała clo jeszcze przez te 4 cykle, ale nie będę zwracać uwagi na jakieś owulacje, jeśli teraz wychodzą i się nie udaje, to nic innego nie wykombinuję
)
Mam nadzieję, że Tobie test się pomylił
Na mnie koleżanka wrzeszczała, że mam robić tydz. jak @ nie przychodzi, bo ona tak miała. Wyszła jedna kreska, poszła się z żalu napić (1 cykl starań) i po tyg. dwie kreski..
Tyle, że u mnie tych cykli tyle było, że ta historia nie robi na mnie wrażenia
Ja też nie używam evelina jak się nasłuchałam
ale swoją drogą, która odżywka czy lakier nie szkodzi w jakiś sposób.
Porobiłam trochę na ogródku, nie mam na nic już sił, oczy mi coś szwankują, chciałam pisać pracę, do jutra muszę zakończyć jeszcze z 2 strony mi zostało do zamknięcia rozdziału. Ale myśl o tej fasoli, która kiełkuje, albo raczej nie kiełkuje tam u mnie po prostu mnie wykańczaaa
tzn. ta niepewność ...