madziolina_p
Fanka BB :)
No ja wlasnie tez... Ale juz skonczylam, bo ja jak bym mogla to bym zjadla tyłe ile ona przywiozla naraz!!!
reklama
jazza
Fanka BB :)
Haruna nie znam się na testach, ale mysle, ze tutaj tylko beta potwierdzi wszystko, trzymam kciuki;-)
Anula uda nam się zobaczysz, we mnie ogromne poklady wiary sa i prędzej czy pozniej będziemy mowic o dolegliwościach ciążowych i porodach zobaczysz. Ja uwielbiam dzieci, jak jade autobusem czy tramwajem to zawsze jak widze takie male to się do niego smieje, a ono odwzajemnia, ale to urocze jest
Cytrynowa kochana straszne jest to podejście Twojej szefowej, masakra jakas, jednak człowiek człowiekowi wilkiem, a szkoda, bo swiat bylby piękniejszy jakby było inaczej. Ja pojechałam do US na stypendium, a potem studiowałam i pracowałam jako archiwista w dziale holocaustu sumie w zawodzie, ale praca w sumie była zwiazana z uniwerkiem i instytutem, które daly mi stypendium, wiec nikt nie utrudnial. tesknie za tamtym miejscem i razem z M rozwazamy prędzej czy pozniej wyjazd tam, dla mnie będzie to powrot, a dla niego nowość.
A co do jezykow to zetknęłam się kilkoma rodzajami angielskiego- brytyjska, amerykanska, australijska, z RPA i powiem szczerze, ze tylko brytyjska i amerykanska dla mnie jest ok., chociaż po tak dlugim czasie i osłuchaniu już rozumiałam wszystkie. Amerykanie tez maja dialekty, w NY jest typowy american english ze slangiem, ludzie z Kalifornii mowia jeszcze inaczej, już nie wspomne o texasiem ludizach z poludnia ( a ta odmiane uwielbiam bo super brzmi) itd. Ja znam kilka jezykow i w ogole jestem jezykowa i odnośnie roznic językowych mogłabym mowic o rozniacach miedzy jezykiem żydowskim żydów z terenow warszawskich dawnych oraz z rejonow chociażby Wilna, bo mialy ciekawe roznice. Hheeh ok. ja jestem typem naukowca, wiec już się zamykam
Jugoslawa kochana oj hot dogi z kapusta sa pyszne, ale tylko te z gray’s papaja, bo te jakie jadlam tam z budek na ulicach to już nie było to;-). A u na stez pikny slonczney dzien był, ale zimny i wietrzny;-)
Limonka oj wiem nie jestem typowa ryba, ale z ryb mam romantyczność, a reszta to mieszanka
Julia trzymaj się kochana na nocce;-)
A co do tatara to kiedys lubiłam, ale teraz bym do ust nie wziela, surowego miesa nie tkne, nawet krwistego steka nie tkne
Haruna przykro mi kochana...
Edita kochana napisz cos...
Missiiss Ty tez kochana...
Aschlee tez sie martwie.. odezwij sie...
Jestem padnieta, ale taka mega szczesliwa hehe i intelektualnie wykonczona hehee, ale do tego co planuje z M to intelektualizm mi nie potrzebny hehe. Na srode umowilam sie z przyjaciolkami i bedziemy swietowac srodek tygodnie, ale coz zrobic
Dobranoc:-)
Anula uda nam się zobaczysz, we mnie ogromne poklady wiary sa i prędzej czy pozniej będziemy mowic o dolegliwościach ciążowych i porodach zobaczysz. Ja uwielbiam dzieci, jak jade autobusem czy tramwajem to zawsze jak widze takie male to się do niego smieje, a ono odwzajemnia, ale to urocze jest
Cytrynowa kochana straszne jest to podejście Twojej szefowej, masakra jakas, jednak człowiek człowiekowi wilkiem, a szkoda, bo swiat bylby piękniejszy jakby było inaczej. Ja pojechałam do US na stypendium, a potem studiowałam i pracowałam jako archiwista w dziale holocaustu sumie w zawodzie, ale praca w sumie była zwiazana z uniwerkiem i instytutem, które daly mi stypendium, wiec nikt nie utrudnial. tesknie za tamtym miejscem i razem z M rozwazamy prędzej czy pozniej wyjazd tam, dla mnie będzie to powrot, a dla niego nowość.
A co do jezykow to zetknęłam się kilkoma rodzajami angielskiego- brytyjska, amerykanska, australijska, z RPA i powiem szczerze, ze tylko brytyjska i amerykanska dla mnie jest ok., chociaż po tak dlugim czasie i osłuchaniu już rozumiałam wszystkie. Amerykanie tez maja dialekty, w NY jest typowy american english ze slangiem, ludzie z Kalifornii mowia jeszcze inaczej, już nie wspomne o texasiem ludizach z poludnia ( a ta odmiane uwielbiam bo super brzmi) itd. Ja znam kilka jezykow i w ogole jestem jezykowa i odnośnie roznic językowych mogłabym mowic o rozniacach miedzy jezykiem żydowskim żydów z terenow warszawskich dawnych oraz z rejonow chociażby Wilna, bo mialy ciekawe roznice. Hheeh ok. ja jestem typem naukowca, wiec już się zamykam
Jugoslawa kochana oj hot dogi z kapusta sa pyszne, ale tylko te z gray’s papaja, bo te jakie jadlam tam z budek na ulicach to już nie było to;-). A u na stez pikny slonczney dzien był, ale zimny i wietrzny;-)
Limonka oj wiem nie jestem typowa ryba, ale z ryb mam romantyczność, a reszta to mieszanka
Julia trzymaj się kochana na nocce;-)
A co do tatara to kiedys lubiłam, ale teraz bym do ust nie wziela, surowego miesa nie tkne, nawet krwistego steka nie tkne
Haruna przykro mi kochana...
Edita kochana napisz cos...
Missiiss Ty tez kochana...
Aschlee tez sie martwie.. odezwij sie...
Jestem padnieta, ale taka mega szczesliwa hehe
i intelektualnie wykonczona hehee, ale do tego co planuje z M to intelektualizm mi nie potrzebny hehe. Na srode umowilam sie z przyjaciolkami i bedziemy swietowac srodek tygodnie, ale coz zrobicDobranoc:-)
madziolina_p
Fanka BB :)
Dostalas Haruna???
madziolina_p
Fanka BB :)
Co Ty mowisz... Normalny @ ???
cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
Haruna przytulam.
Jazza no szkoci maja swój angielski zmieszany ze szkockim (gaelic). Bo jakby ktoś nie wiedział to kiedyś szkocja była niepodległa i miała swój własny jezyk. Dopiero po unii z Anglia gdy stworzyli UK szkoci powoli zaczeli przyjmować angielski.
Jazza no szkoci maja swój angielski zmieszany ze szkockim (gaelic). Bo jakby ktoś nie wiedział to kiedyś szkocja była niepodległa i miała swój własny jezyk. Dopiero po unii z Anglia gdy stworzyli UK szkoci powoli zaczeli przyjmować angielski.
Witam
Haruna kurde tak mi przykro:-
-( trzymaj sie!
Madziolina mniam mniam tatar;-) w sumie dawno nie jadlam...ale sprobowalabym jeszcze raz;-)
No wlasnie Edita nam zniknela:/ halo halo...
lux a ty tez gdzie sie podziewasz?!
Ja juz wracam do domu...strasznie plecy bola bo dzis cala zmiane stalam:/
Nic zrobie sobie drzemke w autobusie...
Mloda moja cos niewyrazna ba wczoraj zarazila sie ode mnie bo ma problemy z krtania:/ mam nadzieje ze gorzej nie bedzie i pojdzie do przedszkola.
Milego dnia kochane
Haruna kurde tak mi przykro:-
-( trzymaj sie!Madziolina mniam mniam tatar;-) w sumie dawno nie jadlam...ale sprobowalabym jeszcze raz;-)
No wlasnie Edita nam zniknela:/ halo halo...
lux a ty tez gdzie sie podziewasz?!
Ja juz wracam do domu...strasznie plecy bola bo dzis cala zmiane stalam:/
Nic zrobie sobie drzemke w autobusie...
Mloda moja cos niewyrazna ba wczoraj zarazila sie ode mnie bo ma problemy z krtania:/ mam nadzieje ze gorzej nie bedzie i pojdzie do przedszkola.
Milego dnia kochane
- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2014
- Postów
- 4 914
Hej, hej
Limonka, Jazza, Julia
Dzięki za pamięć
Wybaczcie, ale nie nadrobię wszystkiego.....
Limonka - przede wszystkim gratulacje! Wielkie, ogromne, spóźnione ale szczere Wprawdzie już gratulowałam, ale teraz potwierdzone piękną betą Niech dzidzia rośnie :-)
Wczoraj już miałam napisać, ale jakoś weny nie miałam...
Czekam na @, myślę, że dziś przyjdzie i teoretycznie rozpocznę starania..
Ale po pierwsze miałam iść do gina, a zla jestem, bo w tym tygodniu @, wiec bałam się pójść, żeby u niego mnie nie zalało, w przyszłym dentystę - a więcej niż raz w tygodniu po pracy nie wychodzę, żeby Młody nie zapomniał jak mam wygląda, więc może za dwa tygodnie sie uda, ale denerwuje mnie, ze taki odległy termin. Poza tym martwię się, że powie, że 6cykli to nic i nie zleci mi żadnych badań..Będę musiała o nie walczyć... I już stresa mam..
A dwa, że ten mój mąż podejrzany jest...Jakby zapomniał o drugim dziecku co mnie trochę martwi..Więc czeka nas rozmowa.
Ech, jeszcze mi powie, że się rozmyślił..No, ale walczyć trzeba dalej Jak nie my to kto 
Nie poddam się bez walki
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko
Haruna
Przykro mi... Tulam :-(
U nas słoneczko, ale wietrznie. Dziś jakby cieplej niż wczoraj, bo niestety cały czas zimno jest... Może dziś się ociepli
Aha, i witam nowe staraczki W kupie raźniej!
Limonka, Jazza, Julia
Dzięki za pamięć
Wybaczcie, ale nie nadrobię wszystkiego.....
Limonka - przede wszystkim gratulacje! Wielkie, ogromne, spóźnione ale szczere
Wprawdzie już gratulowałam, ale teraz potwierdzone piękną betą Niech dzidzia rośnie :-)Wczoraj już miałam napisać, ale jakoś weny nie miałam...
Czekam na @, myślę, że dziś przyjdzie i teoretycznie rozpocznę starania..
Ale po pierwsze miałam iść do gina, a zla jestem, bo w tym tygodniu @, wiec bałam się pójść, żeby u niego mnie nie zalało, w przyszłym dentystę - a więcej niż raz w tygodniu po pracy nie wychodzę, żeby Młody nie zapomniał jak mam wygląda, więc może za dwa tygodnie sie uda, ale denerwuje mnie, ze taki odległy termin. Poza tym martwię się, że powie, że 6cykli to nic i nie zleci mi żadnych badań..Będę musiała o nie walczyć... I już stresa mam..
A dwa, że ten mój mąż podejrzany jest...Jakby zapomniał o drugim dziecku co mnie trochę martwi..Więc czeka nas rozmowa.
Ech, jeszcze mi powie, że się rozmyślił..No, ale walczyć trzeba dalej
Jak nie my to kto Nie poddam się bez walki
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko
Haruna
Przykro mi... Tulam :-(
U nas słoneczko, ale wietrznie. Dziś jakby cieplej niż wczoraj, bo niestety cały czas zimno jest... Może dziś się ociepli
Aha, i witam nowe staraczki
W kupie raźniej!reklama
.Milego dnia